Wracam do regularnego pisania – mam nadzieje;) Jutro
powinien do mnie dotrzeć nowy zasilacz do laptopa, bo mój się spalił (jestem
normalnie master od dizaster i to już mój 4 zasilacz odkąd mam tego laptopa)
wiec teraz będę miałą warunki, a kilka notek już czeka na napisanie.
Dzisiaj jednak poza planem kolejny nowości owy post, bo jak
wczoraj wróciłam do Warszawy to czekała na mnie jedna paczka i dwa awiza. Szok w trampkach!! Znowu wychodzi na to, że
mam święta cały rok:)
Jakiś czas temu zrobiłam mały prezent Alicji z kanału
alusia842 w postaci peelingu waniliowego z Isany, który chciała wypróbować i
kilku drobiazgów. Ala nie byłaby sobą
gdyby mi się nie odwdzięczyła i tym sposobem prosto z Włoch przywędrowały do
mnie miętuskowy lakier z Kiko, cudna niebieska kredka z Collection 2000 i kilka
próbeczek.
Przed wyjazdem nie wiem jakim cudem udało mi się ustrzelić
Sroczą Tytkę!!! (Srokę pewnie wszyscy dobrze znacie, ale linka podrzucam TU) Dostałam
całe mnóstwo rzeczy niedostępnych w Polsce oczywiście z głównym naciskiem na
lakiery idealnie w moich kolorach!!
Bardzo ucieszyła mnie tez miniatura tuszu Diorshow i matowa
pomadka z Manhattanu, w końcu ich spróbuje!!!
No i na koniec gwóźdź programu Sroczej Tytki czyli owiana
sławą Srocza kartka!:D Czyż nie jest słodka?
Drugą paczkę mogłam odebrać dopiero dziś i jak ją przydźwigałam
z poczty to myślałam, że padnę. W środku znalazłam cała mase nowości które zafundowała
mi Blanka czyli RedLipstik z bloga http://mojzakupoholizm.blogspot.com/.
Jak zobaczyłam Celebre to aż powiedziałam do siebie YES YES
YES!! To zapach który pamiętam jeszcze z czasów liceum (czyli zamierzchłych
czasów;) i właśnie miałam w planach go sobie zamówić, a tu bach! Oprócz tego
dostałam też kilka rzeczy z Planet Spa i cały komplet do pielęgnacji z pomarańczowej
serii Solutions. Nic tylko leżeć i się smarować!
No i na koniec moje skromne lakierowe zakupy z Galerii
Bałtyckiej w Gdańsku. Nie kupowałabym nic, ale Flormaru w warszawie nie widuje
za bardzo więc kiedy zobaczyłam stoisko i promocję „weź 3 lakiery za 25 zł” to rzuciłam się jak szczerbaty na suchary.
Wybrane przeze mnie kolory są kwintesencja wszystkiego co lubię w lakierach najbardziej
czyli niebieskości, cielaki i brokat.
Swatche i recenzje już niedługo na blogu;)