poniedziałek, 18 kwietnia 2016

CO BY TU UGOTOWAĆ?

Zazwyczaj odrzucam propozycje współpracy polegającej na powieszeniu tu reklamy, wyjątki uczyniłam dla przyjaciół. Zdarzył się też konkurs filmowy promujący specjalną projekcję.
Jednak takiej oferty nie mogłam odrzucić. Stali czytelnicy doskonale wiedzą, że jestem maniaczką cytryn, a i innymi cytrusami nie pogardzę.
Właściwie sama niewiele skorzystam, więc wymyśliłam taki konkurs, bym jednak coś z niego uszczknęła.

Dokładnie przez tydzień będę czekała na Wasze przepisy z udziałem jakiegoś cytrusa. 
Może być i na słono i na słodko, albo i kwaśno. 
Wygra przepis, który mnie najbardziej zainspiruje, zaskoczy. 

I to jest właśnie korzyść dla mnie - zdobędę kilka przepisów, które opublikuję w momencie ogłoszenia wyników, czyli w poniedziałek, 25 kwietnia, około południa.
Możecie przepisy nadsylać mailowo, facebookowo, a nawet wkleić w komentarzu pod tym wpisem.
Nagroda będzie wysłana na terenie Polski, ale udział może brać każdy, tylko sam odbierze sobie potem drzewko z krajowego adresu. 
Dodam od razu, że nie musi to być autorski przepis, ale chodzi o to, żebyście go sami mieli praktycznie rozgryzionego. Wskażcie wtedy, skąd wzięliście.

A korzyść dla Was?
Co powiecie na małe drzewko kumkwatu?
Dokładnie tego ze zdjęcia:

http://www.roslinyegzotyczne.pl/pl/c/Cytrusy/59

Bardzo lubię ten owoc. Genialnie komponuje się chociażby z truskawkami, tymi pociachanymi i w jogurtowym koktajlu. Ma wyjątkowo aromatyczną skórkę, i to głównie ona stanowi zaletę kumkwatu.
Fundatorem nagrody jest firma sprzedająca rośliny egzotyczne, w tym wszelkiej maści cytrusy. Na dole bloga będzie wisiał link, do którego przenosi też podpis ze zdjęcia drzewka.



6 komentarzy:

  1. Pierwsza!!!!!
    Mam przepis, który sprawdza się bardzo jako letnie ciasto, ale też jako mazurek. To ciasto fantastyczne - leciutkie jak mgła, z wyraźnym smakiem cytrynowym. łatwe do przygotowania, a efekt naprawdę spektakularny. Polecam, wszyscy moi goście zjadaja ciasto "na pniu" i proszą o przepis.
    Już mi slinka cieknie na samą myśl, a przecież postanowiłam się odchudzać.
    Najlepsze jest zaraz po upieczeniu. Tamtaradammmm! Oto i on:
    http://www.mojewypieki.com/post/cytrynowe-kwadraciki
    Smacznego wszystkim!
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza!!!!!
    Mam przepis, który sprawdza się bardzo jako letnie ciasto, ale też jako mazurek. To ciasto fantastyczne - leciutkie jak mgła, z wyraźnym smakiem cytrynowym. łatwe do przygotowania, a efekt naprawdę spektakularny. Polecam, wszyscy moi goście zjadaja ciasto "na pniu" i proszą o przepis.
    Już mi slinka cieknie na samą myśl, a przecież postanowiłam się odchudzać.
    Najlepsze jest zaraz po upieczeniu. Tamtaradammmm! Oto i on:
    http://www.mojewypieki.com/post/cytrynowe-kwadraciki
    Smacznego wszystkim!
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  3. Proszę bardzo:
    sałatka z fenkułu, czyli kopru włoskiego oraz pomarańczy:
    Fenkuł pokroić na cieniutkie plasterki, pół pomarańczy obrać, podzielić na cząstki, pracowici mogą poobcinać białą skórkę, cząstki pokroić na kawałki około centymetrowe. Oliwa, sól, pieprz, sok z cytryny, parę nasion fenkułu i gotowe. Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Małgosiu, a może spodoba Ci się pomysł na zdrowy napój:
    1 grapefruit (najlepiej czerwony) obrany ze skórki i pozbawiony pestek, ale nie błonek
    2 marchewki wyszorowane, ale ze skórką
    1 jabłko (bez gniazda nasiennego)
    1 szklanka jogurtu, kefiru, maślanki lub zsiadłego mleka - oczywiście naturalnego, a nie słodzonego smakowego
    ewentualnie 1 łyżka miodu - dla tych, co lubią bardziej słodkie napoje (ja nie dodaję miodu)

    Wszystkie składniki proszę wrzucić do miksera kielichowego albo zmiksować blenderem na gładką masę i wypić ze smakiem dla zdrowia. Można (a nawet trzeba) podzielić się z bliźnim:-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ani na słodko, ani na kwaśno, a już na pewno nie na słono :-)
    To i ja skorzystam z okazji i podzielę się przepisem na zacny napój zwany nalewką farmaceutów.

    Potrzebujemy:
    1 kg cytryn
    1 kg cukru
    1 l spirytusu
    1 l mleka

    Cytryny umyć okroić z żółtej skórki oraz albedo (cienko skrojona skórkę z 1 cytryny zostawić) pokroić w plasterki, oczyścić z pestek włożyć do słoja zamykanego na klamerkę. Dodać cukier, mleko i spirytus i skórkę z cytryny.
    Słój zamknąć i odstawić w chłodne, ciemne miejsce na miesiąc (wstrząsać słojem co kilka dni).
    Następnie nalewkę przefiltrować. Klarowną górną warstwę nalewki należy ostrożnie zlać, albo ściągnąć rurką (my robiłyśmy to rurka od kroplówki :-). Pozostałą zawartość słoja odsączyć na sicie wyłożonym podwójną warstwą ręcznika papierowego. Po tych zabiegach nalewka wymaga jeszcze dalszego filtrowania przez lejek z watą lub filtrem od kawy. Można ją pić po 2 tygodniach.
    Smacznego!
    K

    OdpowiedzUsuń
  6. Malgosiu, wyprobowalam przepis na chlodnik z ksiazki pt."Cuisine Nicoise" Sun-kissed cooking from the French Riviera napisanej przez Hillary Davis.
    "Chilled red pepper, orange and yogurt soup with parsley salad"
    Skladniki na 4 osoby
    2 duze czerwone papryki, wypestkowane I pokrojone plastry
    2 pomarancze
    1 szklanka wody
    3/4 lyzeczki soli morskiej
    3 lyzeczki cukru
    125 ml greckiego jogurtu , ja dodalam troche wiecej
    peczek zielonej pietruszki
    3yzeczki oliwy z oliwek
    1 1/2 lyzeczki czerwonego octu winnego

    Pokrojone papryki wlozyc do malaksera, 1 pomarancze dobrze umyta zetrzec na drobnej tarce, skorke odlozyc do miseczki na bok, obie pomarancze obrac z bialej blonki, pokroic I dodac do malaksera, dolac szklanke dobrej wody, 1/4 lyzeczki soli I cukier, miksowac przez minute, dodac grecki jogurt, miksowac az do polaczenia sie skladnikow.
    Peczek pietruszki poszatkowac nie za drobno, dolozyc starta skorke pomaranczowa, oliwe, ocet 1/2 lyzeczki morskiej soli, wymieszac wszystko widelcem, doprawic do smaku sola jesli jest potrzeba. Zupe rozlac do miseczek, na srodku polozyc salatke z zielonej pietruszki.
    Smaczny chlodnik na gorace, toskanskie letnie dni!

    OdpowiedzUsuń