W grudniu nawiązałam współpracę z firmą Vistaprint. Na początku stycznia otrzymałam piękne prezenty, które spodobały się mojej rodzince tak bardzo,że od razu zostały mi wykradzione - stąd piszę o nich dopiero teraz. Zacznę od kalendarza z moim cudnym chrześniakiem i jego siostrą bliźniaczką:
Muszę przyznać, że całość wykonana jest na prawdę dobrze i kalendarz bardzo się wszystkim spodobał :) Oprócz tego dostałam od firmy dziesięć pocztówek - sama mogłam sobie wybrać wzór więc wybrałam uniwersalny, kwiatowy:
Poza tym udało mi się dziś kupić w Parfois bransoletkę - mają jeszcze spore wyprzedaże, ale w Gdańsku było takie oblężenie, że ciężko było cokolwiek obejrzeć. Strasznie irytują mnie w tym sklepie panie, które pytają się czy coś podać już pół minuty od mojego wejścia. Z drugiej strony rozumiem,że taka jest polityka firmy. Warto się jednak wybrać :)
wtorek, 31 stycznia 2012
promocja na produkty Sephory
Dziś dostałam skierowanie do szpitala i teraz pozostaje mi tylko czekać na wolne miejsce. Nienawidzę szpitali :( Chodziłam wczoraj po sklepach w poszukiwaniu spodni, ale w końcu kupiłam tylko nowego flesza i kadzidełka. Jeśli któraś z Was planuje kupić w najbliższym czasie produkty Sephory, to w środku znajdzie zniżkę -30%
niedziela, 29 stycznia 2012
styczniowe denko
W tym miesiącu zużyłam sporo produktów więc postanowiłam podzielić je na trzy grupy:
I Produkty, które jeszcze chętnie kupię w przyszłości:
1. Avon, kredka z limitowanej edycji
2. L'Oreal, krem na noc
recenzja tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2012/01/loreal-triple-active-noc.html
3. FM, woda nr 34
4. Avon, senses, żel z serii winter delight
Krótka recenzja tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/12/oriflame-urban-twilight-i-zel-z-avonu.html
5. Biosilk, jedwab do włosów - używam na końcówki, uwielbiam go za jego zapach, który utrzymuje się przez cały dzień.
6. Hawaiian Tropic, masło kokosowe
Możecie poczytać o nim tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/09/mae-zakupy-w-paatal.html
7. Avon, krem do stóp granat i czekolada - piękny zapach,a do tego dobrze nawilża
8. Rimmel, puder matujący Stay matte
Recenzja tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/10/puder-rimmel-stay-matte.html
9. Avon, base coat
Recenzja: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/11/avon-baza-przeduzajaca-trwaosc-lakieru.html
10. Avon, mgiełka do ciała, fiołek i liczi
11. BeBeauty, peeling do ciała borówka
Recenzja tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2012/01/bebeauty-peeling-do-ciaa-borowka.html
12. Isana, żel pod prysznic palone migdały
Skład i kilka informacji znajdziecie tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2012/01/mini-zakupy.html
II Produkty, które wzbudziły we mnie mieszane uczucia i nie wiem,czy zdecydowałabym się kupić je ponownie:
1.Avon, modelująco-liftingujący krem do biustu
2. AA, baza pod makijaż
Recenzja tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/07/matujaca-baza-aa.html
3. Avon, lekki krem przeciw wypryskom
4. Yves Rocher, szampon do włosów zwiększający objętość
III Produkty, do których na pewno już nie wrócę:
1. Johnson's, mleczko do demakijażu - nie radziło sobie z usuwaniem makijażu, poza tym już na dobre przerzuciłam się na płyny micelarne
2. Miss Sporty, lakier do paznokci
3. Inglot, cień nr 387 - wyrzuciłam bo skończyła się jego data ważności. Poza tym nie przepadam za cieniami Inglota
4. blue, zmywacz do paznokci - nie radził sobie z ciemnymi lakierami, mało wydajny
5. Oriflame, błyszczyk do ust - strasznie się kleił na ustach, poza tym miał niezbyt ciekawy kolor
6. blend-a-med, paski wybielające - wybieliły zęby, ale efekt był bardzo krótkotrwały
Recenzja tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2012/01/wybielajace-paski-moja-opinia.html
7. Johnson's, sztyft
9. Garnier mineral, dezodorant - lubię sztyft z tej serii, ale dezodorant u mnie się zupełnie nie sprawdził
10. Yves Rocher, odżywka do paznokci
11. Lip smacker - potwornie się kleił, kiepski kolor
12.Avon, błyszczyk extra lasting
Recezja: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/08/byszczyk-avon-extra-lasting.html
13. AA, tonik antybakteryjny - miał okropny zapach, a do tego kiepskie działanie
14. Radical, mgiełka wzmacniająca do włosów
Recenzja: http://mybigshopping.blogspot.com/2012/01/radical-mgieka-wzmacniajaca-do-wosow.html
15. Botanics, odżywka do włosów - strasznie wysuszała włosy
I Produkty, które jeszcze chętnie kupię w przyszłości:
1. Avon, kredka z limitowanej edycji
2. L'Oreal, krem na noc
recenzja tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2012/01/loreal-triple-active-noc.html
3. FM, woda nr 34
4. Avon, senses, żel z serii winter delight
Krótka recenzja tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/12/oriflame-urban-twilight-i-zel-z-avonu.html
5. Biosilk, jedwab do włosów - używam na końcówki, uwielbiam go za jego zapach, który utrzymuje się przez cały dzień.
6. Hawaiian Tropic, masło kokosowe
Możecie poczytać o nim tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/09/mae-zakupy-w-paatal.html
7. Avon, krem do stóp granat i czekolada - piękny zapach,a do tego dobrze nawilża
8. Rimmel, puder matujący Stay matte
Recenzja tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/10/puder-rimmel-stay-matte.html
9. Avon, base coat
Recenzja: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/11/avon-baza-przeduzajaca-trwaosc-lakieru.html
10. Avon, mgiełka do ciała, fiołek i liczi
11. BeBeauty, peeling do ciała borówka
Recenzja tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2012/01/bebeauty-peeling-do-ciaa-borowka.html
12. Isana, żel pod prysznic palone migdały
Skład i kilka informacji znajdziecie tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2012/01/mini-zakupy.html
II Produkty, które wzbudziły we mnie mieszane uczucia i nie wiem,czy zdecydowałabym się kupić je ponownie:
1.Avon, modelująco-liftingujący krem do biustu
2. AA, baza pod makijaż
Recenzja tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/07/matujaca-baza-aa.html
3. Avon, lekki krem przeciw wypryskom
4. Yves Rocher, szampon do włosów zwiększający objętość
III Produkty, do których na pewno już nie wrócę:
1. Johnson's, mleczko do demakijażu - nie radziło sobie z usuwaniem makijażu, poza tym już na dobre przerzuciłam się na płyny micelarne
2. Miss Sporty, lakier do paznokci
3. Inglot, cień nr 387 - wyrzuciłam bo skończyła się jego data ważności. Poza tym nie przepadam za cieniami Inglota
4. blue, zmywacz do paznokci - nie radził sobie z ciemnymi lakierami, mało wydajny
5. Oriflame, błyszczyk do ust - strasznie się kleił na ustach, poza tym miał niezbyt ciekawy kolor
6. blend-a-med, paski wybielające - wybieliły zęby, ale efekt był bardzo krótkotrwały
Recenzja tu: http://mybigshopping.blogspot.com/2012/01/wybielajace-paski-moja-opinia.html
7. Johnson's, sztyft
9. Garnier mineral, dezodorant - lubię sztyft z tej serii, ale dezodorant u mnie się zupełnie nie sprawdził
10. Yves Rocher, odżywka do paznokci
11. Lip smacker - potwornie się kleił, kiepski kolor
12.Avon, błyszczyk extra lasting
Recezja: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/08/byszczyk-avon-extra-lasting.html
13. AA, tonik antybakteryjny - miał okropny zapach, a do tego kiepskie działanie
14. Radical, mgiełka wzmacniająca do włosów
Recenzja: http://mybigshopping.blogspot.com/2012/01/radical-mgieka-wzmacniajaca-do-wosow.html
15. Botanics, odżywka do włosów - strasznie wysuszała włosy
Etykiety:
AA,
Avon,
bebeauty,
biosilk,
botanics,
denko,
FM,
hawaiian tropic,
inglot,
isana,
johnson's,
L'Oreal,
miss sporty,
Oriflame,
Rimmel,
yves rocher
Subskrybuj:
Posty (Atom)