Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rhodia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rhodia. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 czerwca 2023

Ołówki - nimi też można całkiem fajnie pisać!


 Ołówkowy wpis, bo ołówki jako narzędzia do pisania i rysowania są jakoś mało widoczne. A ja uwielbiam ołówki! Nie rysuję, wyłącznie piszę, a dodatkowo zbieram niezobowiązująco ołówki, które są w jakiś sposób wyjątkowe. 

Czy mam  jakieś ulubione? Oczywiście. Pierwszym ulubionym jest mosiężny Kaweco Special 0,5 mm. To mój drugie, pierwszy był na rysiki 0,7 mm, ale gdy na rynku pojawiły się kolorowe rysiki ścieralne Nano  Dia 0,5 musiałam  zmienić ołówek, bo rysiki są genialne. Trzymam ten ołówek w kalendarzu. Pięknie się patynuje!



poniedziałek, 18 lipca 2016

[Notesy] Moja kolekcja notatników

Dawno dawno temu w ramach postów tematycznych ŚBK prezentowałam swoją kolekcję notatników, liczącą kilkanaście sztuk.  Od tego czasu ilość notesów zwiększyła się do kilkudziesięciu, które prezentuję na poniższej fotce.





Dały się ułożyć na podłodze.

Na samej górze są notatniki formatu A4 i tak, poczynając od lewej, mamy w pierwszym rzędzie:

środa, 1 czerwca 2016

[Recenzja notesu] Rhodiarama A5


Wiem, dziś Dzień Dziecka, blogerzy piszą o książkach dla dzieci, a mnie się na notesy znów zebrało.
Będzie więc o notesie z firmy Rhodia.

Notatniki Rhodia od dawna sa moimi ulubionymi  - czego dowodzi choćby ten mały stosik z mojej kolekcji (przymierzam się do napisania notki o CAŁEJ mojej kolekcji i robiłam sobie zdjęcia):


Brakuje tam tylko kalendarza aktualnego, bo trzymam go w torebce i zapomniałam wyjąć do zdjęcia.

piątek, 27 maja 2016

[Notes] Jak wybrać dla siebie dobry notatnik?


Ludzkość zawsze potrzebowała czegoś, na czym można było robić notatki czy szkice. Zaczęło się pewnie od piasku i patyka jako narzędzia, aż doszło do nowoczesnych ekranów dotykowych. Pomiędzy tymi dwoma krańcami skali pojawił się papier, który ma się całkiem dobrze od tysięcy lat, ba, ma się coraz lepiej. Bowiem w niczym się tak dobrze nie pisze wiecznym piórem, jak w papierowym, dobrym notesie.

Jak znaleźć dla siebie dobry notatnik? 


czwartek, 31 marca 2016

Wielki Blogowy Konkurs Notesowy!

I oto jest: Wielki Konkurs Notesowy! Kto czekał?

Wielki, albowiem mam dla Was całe mnóstwo notesów, dzięki firmom: Papmania.plKałamarz.net, F-Pen.pl, Twoje Pióro.pl oraz Latarnia Mola. Sama też wygrzebałam z zapasów co nieco. Warto powalczyć, bo aż pięć osób zostanie nagrodzonych!

Zacznę od nagród,  tak na zachętę.
1. Za pierwsze miejsce można otrzymać aż cztery notatniki: absolutnie rewelacyjny Rhodia Webnotebook A5 w klasycznej pomarańczowej okładce, Leuchtturm1917 Jottbook A4, do tego Notes Pióromaniaka FPD (do testowania piór i atramentów), a także malutki kieszonkowy notesik w twardej oprawie w kratkę.

I miejsce




 2. Za drugie miejsce przewidziany jest zestaw trzech notesów: fuksjowy Leuchtturm1917  Ex Libris  (wersja francuska, jeśli się nie mylę, zafoliowany jest i nie będę odpakowywać), kołonotatnik Oxford Black n'Red A5 oraz bloczek Rhodia Yellow (ma żółte kartki, ale czad). Dodatkowo szlufka na pióro/długopis L1917.

II miejsce

3. Trzecie miejsce to znów Ex Libris, tym razem szary i wersja niemiecka, bloczek Rhodia dotPad i podręczny notes  Quanxin Stationery A6. Także szfluka, jak widać.

III miejsce

4. Czwarte miejsce to notesy: czarny bloczek Rhodii A5 w linie, zeszyt Clairefontaine "Collection 1951" A5 oraz notes w twardej oprawie w motyle, ze srebrzonymi brzegami.

IV miejsce

5. Za piąte miejsce przewidziane są: Leuchtturm1917 Jottbook A6, notes Ecco Blue polskiej projektantki Magdaleny Tekieli oraz bloczek Clairefontaine Triomphe.

V miejsce


No dobrze, a co trzeba zrobić, żeby wygrać takie cudowności? Należy przeczytać regulamin:

1. Sponsorami nagród są: Rhodia Polska, Kałamarz.net, f-pen.pl, Twoje Pióro.pl,  Latarnia Mola oraz ja sama.
2. Należy odpowiedzieć w komentarzu (jedna osoba- jedna odpowiedź) na dwa pytania:
a) W jaki sposób zagospodarujesz trzy różne notesy?

b) Ile notesów (czystych i zapisanych) mam w swojej kolekcji? 
Ad b) Chodziło mi o to, jak szacujecie moją, Agnesową kolekcję, ale w trakcie udzielania odpowiedzi okazało się, że piszecie też o swoich, drodzy konkursowicze, i to jest dla mnie daleko ciekawsze. Dlatego obydwa rodzaje odpowiedzi są dla mnie ważne.
Przy czym to drugie pytanie jest raczej pomocnicze, ważniejsze dla mnie jest to pierwsze.
3. Konkurs trwa do 7 kwietnia godz. 23:59. Po tym czasie wybiorę pięć najciekawszych odpowiedzi.

4. W zgłoszeniu trzeba podać adres e-mail - muszę jakoś skontaktować się ze zwycięzcami.
4. Wyniki będą opublikowane w przeciągu dwóch dni od zakończenia konkursu.
5. Wysyłka na terenie Polski.


Można polubić też profile sponsorów na FB, oto one: Rhodia Polska,   KAŁAMARZ.net, f-pen.pl, Twoje Pióro - ekskluzywne artykuły piśmienne oraz Latarnia Mola, a także mój, Dowolnik  - ale uwaga, to nie jest obowiązkowe, pełna dowolność. Dziękuję.

Na profil Dowolnika warto zajrzeć jeszcze z innego powodu - otóż jest tam równoległy konkurs, z jeszcze innymi notesami. Serio serio, tyle dobroci rozdam, trzymajcie mnie! :)

Powodzenia życzę!

niedziela, 20 grudnia 2015

[Notes] Rhodia Webnotebook A5 Orange kropka - kocham!



Czy odczuwacie onieśmielenie, gdy macie przed sobą absolutnie czysty, dziewiczy, nieskalany kreską notes?
Taki piękny, że aż żal w nim pisać, bo już nie będzie taki ładny. Miałam tak. Ale uznałam, że to zła taktyka.

Notesy kochają, gdy się w nich pisze, czują się potrzebne i doceniane. Zapisane notatniki stają się czymś szczególnym. Zostawiamy w nich kawałek siebie - i wcale nie mówię tu o prowadzeniu pamiętnika czy pisaniu powieści (choć to oczywiście jak najbardziej nasze życie), ale nawet gdy to są jakiekolwiek spisy czy propozycja tygodniowego menu, to są nasze spisy i nasze menu. Nasze osobiste notatki.

wtorek, 16 czerwca 2015

[Notes] Rhodia Classic A4 Black/Orange


Zeszyty o formacie A4 jakoś nigdy nie budziły mojego szczególnego zainteresowania. Za duże, żeby nosić w torebce, za wysokie, żeby ustawić na półce z notesami. Kiedy dostałam przesyłkę, w której były dwa zeszyty Rhodia w tym właśnie formacie, zamyśliłam się: jak je wykorzystać? Nie leżały zbyt długo, zabrałam się bowiem do sporządzania drzewa genealogicznego dla mojej mamy. Kartki z tego notesu bardzo mi się przydały do robienia szkiców poszczególnych gałęzi. Wyrywałam ze środka, bo wtedy miałam do dyspozycji format A3. Uwierzcie mi, takie drzewa zajmują bardzo dużo miejsca. Poniżej zeszyt, po bokach szkice, a pod spodem jeszcze większe szkice.


Jak mi się pisało? Znakomicie. Papier w Rhodii jest bardzo dobrej jakości, gładki i bardzo przyjemny. Fantastycznie przyjmuje atrament, nie zaobserwowałam strzępienia ani przebijania atramentu na drugą stronę kartki. Nawet prześwitywanie widać tylko w minimalnym stopniu, choć do testów użyłam pióra Pelikan Script o dość szerokiej stalówce 1,5. Dużo atramentu tą stalówką spłynęło na kartkę, ale po drugiej stronie ledwo to widać. Poniżej strona zapisana tym Pelikanem, a jeszcze niżej, jak to wygląda po przewróceniu kartki. Drobniejsze pismo to Lamy Safari.




Pisałam tylko piórem, więc nie wiem, jak na papierze będzie zachowywał się długopis, ale z doświadczenia wiem, że jeśli coś jest dobre do pióra wiecznego, to nada się też do długopisu. Odwrotnie nie zawsze się sprawdza. Długopisów nie lubię i nimi nie piszę, ale mam pod ręką dwa pióra kulkowe. Zabieram się za Parkera, kreślę kilka słów i zaglądam na drugą stronę kartki. Efekt jest taki jak przy piórze - leciutkie prześwitywanie.  A teraz pióro kulkowe Sheaffer, które zapodaje nieco więcej tuszu niż parkerowskie. I ta zależność widoczna jest po drugiej stronie kartki, ale śmiem przypuszczać, że zauważy to tylko wprawne oko. Dla przeciętnego użytkownika nie będzie to w ogóle uciążliwe.
 Poniżej fotka z próbkami pisma piórami kulkowymi i ich drugie strony.




Na uwagę zasługuje okładka. Myślałam, że jest z tworzywa sztucznego, na stronie twojepioro.pl piszą, że laminowana. Pewnie to jedno i to samo. Jest elastyczna, można zeszyt zwinąć w rulon, wpakować do torebki czy kieszeni, po czym wyjąć i rozwinąć, bez żadnej szkody dla kartek czy okładki. Całkiem na marginesie marginesów napomknę, że ta okładka świetnie sprawdza się jako podkładka pod myszkę ;)



Tak sobie myślę, że firma Rhodia naprawdę dba o klientów i swoje produkty dopieszcza. Tak, zdaję sobie sprawę, że wiąże się to z odpowiednią ceną. Jakość kosztuje.
Jeszcze dwie fotki kawałków okładki z tyłu - mamy wszelkie niezbędne informacje w pigułce plus certyfikat PEFC. Wiecie, co to? Świadczy to o tym, że papier użyty do produkcji notatnika pochodzi z lasów zagospodarowanych w zrównoważony sposób. Żadnego wycinania na pałę (jak idą pod piłę lasy amazońskie), tylko tniemy, sadzimy i dbamy.




Na koniec garść informacji technicznych (chyba powinny być na początku, ale mi się zapomniało):
- 96 stron w linię
- wymiary 21x29,7 cm
- gramatura papieru 80 g/m2
- papier bezkwasowy o neutralnym pH
- brzegi kartek zaokrąglone
- notes zszyty trzema zszywkami
- linie w kolorze bladofioletowym co 8mm
- okładka laminowana w kolorze czarnym lub pomarańczowym

Dla mnie Rhodia aktualnie jest na samym szczycie listy notesów dla piórmaniaka.

Za notesy bardzo dziękuję firmie Twojepióro.pl.

P.S. W następnym odcinku o notesach napiszę o czymś, co mnie BARDZO zasokoczyło.