Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Remigiusz Mróz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Remigiusz Mróz. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 2 czerwca 2016

"Enklawa" Ove Løgmansbø


Wyobraźcie sobie kryminał skandynawski, w którym brak nazwiska tłumacza. Czy to błąd, przeoczenie czy celowe opuszczenie (pozdrawiam tu zacofanego w lekturze)? Otóż nie. Autor ma rodziców z dwóch krajów - matkę Polkę, ojca Farera. Ove Løgmansbø dzieli swój czas pomiędzy Polskę a Wyspy Owcze, gdzie spędził dzieciństwo. Swoją książkę wydał w Polsce, podejrzewam, że ze względu na potencjalnie większe grono odbiorców. Wyspy Owcze mają około 50 tys. mieszkańców, a Polska blisko 40 milionów, nawet jeśli założyć, że Polacy czytają mało, to i tak chyba przelicznik wychodzi na naszą korzyść.

poniedziałek, 14 września 2015

"Chór zapomnianych głosów" Remigiusz Mróz

Remigiusz Mróz. 

Znacie? Do tej pory nie miałam pojęcia, jak pisze, ale pozaliteracko znałam dzięki mojej koleżance Karolinie. Karolina czyta Mroza, pisze o jego książkach, pisze petycje w sprawie książek Mroza, robi sobie fanowskie koszulki i ogólnie jest mrozozakręcona. Skądś ten entuzjazm musi się brać, co nie? Sprawdziłam, skąd.