Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zupy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zupy. Pokaż wszystkie posty

środa, 22 października 2014

KREM MARCHWIOWO-ZIEMNIACZANO-PAPRYKOWY Z MIĘTĄ


Lubicie zupy krem? bo ja bardzo ,a szczególnie własnie w takie dni chłodne ,zimne ,bure i ponure.
Dziś mnie tknęło na połączenie marchewki z papryką i miętą oraz aksamitnym ziemniakiem .Do tego ciut imbiru, chilli  i wyszła zupa rozgrzewająca.Przyjemnie rozgrzewająca smakiem i kolorem.

PRZEPIS:
300 g marchewki
300 g ziemniaków
1 duża czerwona papryka
2 średnie cebule
10 listków mięty
2 łyżki oliwy
50 g masła
2 l wywaru mięsnego lub 2 l wody i 2 kostki rosołowe(ja zrobiłam sama  w TM)
1 serek topiony śmietankowy
 imbir,chilli czosnek,sól dodać wg. smaku

W garnku  przesmażamy na oliwie z masłem cebulę pokrojoną w kostkę lub w piórka
Dodajemy pokrojone warzywa
Zalewamy wywarem i  gotujemy do miękkości warzyw
Dodajemy serek topiony ,miętę,przyprawiamy i miksujemy
Jak za gęsta można dolać wywaru i ewent. dosmaczyć

W Thermomiksie:

Do naczynia miksującego wrzucamy cebulę ,miksujemy 4 s/ obr5
Dokładamy masło i oliwę ,dusimy 2 min/ 70stC/ obr 1,5
Dokładamy pokrojone warzywa miksujemy  5 s/obr 5
Dodajemy miętę ,2 szczypty chilli,1/2 łyżeczki imbiru ,1/2 łyżeczki czosnku suszonego
Zalewamy wywarem lub wodą i dodajemy kostkę rosołową lub warzywną wyk.w TM lub taką jaką używacie
Ustawiamy 20min/120stC/obr 2
Po tym czasie miksujemy razem z serkiem topionym, aż uzyskamy krem ewentualnie doprawiamy jeszcze do smaku
SMACZNEGO.


poniedziałek, 25 sierpnia 2014

ZUPA KREM Z KABACZKA I CZERWONEJ SOCZEWICY...z kuminem




Prosta i smaczna zupa krem.Takie lubię i w taki sposób najczęściej mogę przemycić warzywa za którymi nie przepadają dzieci.Jak to się mawia? "Co oczy nie widzą" O właśnie ,to najlepszy sposób na tych co mówią ,że  nie lubią .

PRZEPIS:
1 szkl. czerwonej soczewicy
1 duży kabaczek
1 duża cebula
ok. 2 L gorącej wody
1 płaska łyżecz. curry
1 pł.łyżecz. imbiru (suszony)
2-3 ząbki czosnku
1 łyżeczka kuminu (utarłam w moździerzu)
1 łyżka pieprzu ziołowego
sól,chilli do smaku
1 łyżka oleju
1 łyżka masła

Cebulę skroić podsmażyć na oleju z masłem lekko osolić
Kabaczek obrany,wypestkowany ,pokrojony w kostkę ,dodać do cebuli
Dodać wszystkie przyprawy,czosnek i smażyć do chwili ,aż kabaczek będzie szklisty
Dosypać szkl. soczewicy, wymieszać i zalać gorącą wodą tak ok 1,5 l
Zakryć pokrywką i gotować do miękkości
Zmiksować całość ,powinna być dość gęsta ale nie ciapa ,jeśli za gęsta dolejcie wody
Doprawcie jakby coś brakowało wg.własnego smaku,mnie tyle przypraw wystarczyło.

Zdjęcie jedyne jakie udało mi się zrobić,przepraszam może nie wygląda pięknie ale podmienię przy następnej okazji .
Miłego poniedziałku kochani.Pozdrawiam cieplutko.
 Wasza Katka :)

sobota, 23 sierpnia 2014

ROZGRZEWAJĄCY KREM WARZYWNO-BURACZANY ..z cynamonem ,zakwaszony żurkiem



Chłodne już noce i poranki ,a i w ciagu dnia nie za ciepło.Wiatr mocniej wieje i czuć już w powietrzu nadchodzącą jesień. A co jest najlepsze na rozgrzewkę? Ciepła zupa.
Bardzo szybka i pożywna zupa krem z buraka zakwaszona żurkiem ,który można zrobić samemu lub kupić.Ja bardzo lubię takie szybkie zupy ,a już jak chodzi o zupy typu krem to jestem pierwsza.
Krem ma piękny kolor buraczany dzięki surowemu burakowi ,który dodaje zmiksowany zawsze na koniec. Zaprawiam tak chłodnik ,spróbujcie a się przekonacie i nie przerabiam zdjęć pod kątem koloru bo taki autentyczny kolor mają moje zupy burakowe. .Dodatek cynamonu bardzo mnie zaskoczył a chili przyjemnie rozgrzewa,spróbujcie :)

PRZEPIS:

Można zrobić na rosole,lub wywarze z warzyw lub:

ze 2 L. wody
włoszczyzna (seler jak duży to dajemy pół)
4surowe buraki +2  surowe zostawiamy
4 surowe ziemniaki średniej wielkości
1 łyżka masła
1 łyżka oleju rzepakowego
żurek do zakwaszenia,ilość sami wyczujecie na smak
sól,pieprz ziołowy ,czosnek, do smaku
lubczyk świeży parę listków a jak suszony to ok.płaskiej łyżeczki
2 rozgniecione goździki
chili sproszkowane dla zaostrzenia smaku
ok.1 płaskiej łyżeczki cynamonu

Wszystkie warzywa obieramy myjemy i kroimy na kawałki
Por kroimy drobno i podsmażamy na mieszance masła i oleju(ja to robię w garnku w którym będę gotować zupę)
2 dodatkowe buraki zostawiamy nie gotujemy
Zalewamy warzywa wodą BEZ ZIEMNIAKÓW! gotujemy aż się zagotują i doprawiamy do smaku wszystkim oprócz żurku
Teraz dokładamy ziemniaki i gotujemy ,aż wszystkie warzywka będą miękkie ale nie rozgotujcie ich.
Pod koniec gotowania dolejcie żurek do smaku tyle żeby Wam smakowało.
Surowe buraki zalejcie łyżką wazową zupy ,zmiksujcie i wlejcie do zupy
Wyjmujemy teraz  liście selera i wszystko miksujemy na gładki krem.
Podajemy z łyżką gęstego jogurtu lub śmietany


Miłego i ciepłego łikendu :)
Katka ♥


środa, 2 kwietnia 2014

ZUPA Z CZERWONĄ SOCZEWICĄ


To jest bardzo szybka zupa ,bardzo smaczna i polecam ją dla zabieganych.

PRZEPIS:
2 L.wody
cała włoszczyzna z tym że seler nie za duży
z 4-5 ziemniaków pokrojonych w kostkę
przyprawy takie jak do rosołu
Gotujemy wszystko do miękkości warzyw .Miksujemy

W osobnym naczyniu gotujemy  1,5 szkl czerwonej soczewicy do miękkości

Do zmiksowanej zupy dodajemy :
skórkę otartą z 1 wyszorowanej i sparzonej limonki
1 łyżeczkę lub więcej przyprawy curry
paprykę ostrą do smaku
trochę czosnku ale tylko aby podrasować smak
1 łyżkę masła
Chwilę gotujemy dla lepszego zmieszania się smaków
wrzucamy odcedzoną soczewicę i doprawiamy wg. uznania sokiem z limonki
Ja dodatkowo  daję łyżkę śmietany.
                                                        Smacznego

poniedziałek, 29 lipca 2013

Zupa limonkowo kokosowa z ryżem i kurczakiem.

 Witajcie kochani w ten urlopowy czas:) Pogoda nas raczej zachęca do leniuchowania niż gotowania niemniej czasami warto coś zjeść.Ta zupa jest bardzo prosta i syta i bardzo smaczna.Dla wszystkich co kochają tajskie smaki będzie idealna.Można zmieniać i dodawać składniki ,ja na pewno następnym razem zrobię ją z krewetkami i mlekiem kokosowym którego tym razem zabrakło ale poradziłam sobie i użyłam wiórki kokosowe.

PRZEPIS:
2-3 L rosołu  lub wywaru z warzyw
1 duża cebula
1 papryka zielona
1 papryka żółta
1/2 papryczki chili(chyba że lubicie więcej u mnie na bardzo ostro nie przechodzi)
sok z 2 limonek
2 ząbki czosnku
sól
papryka chili w proszku
1 łyżeczka płaska imbiru w proszku
5 łyżek wiórków kokosowych
ryż
kilka łyżek oleju ryżowego lub rzepakowego do smażenia

Do rosołu dodajemy 5 łyżek wiórek i gotujemy ok 10 min aby wydobyć smak.Przecedzamy.

Paprykę i cebulę kroimy,czosnek drobniutko siekamy ,podsmażamy a na koniec smażenia dodajemy drobniutko posiekane chili Wszystko przekładamy  do rosołu doprawiamy imbirem i ewent chili w proszku o ile zupa  jest za mało ostra i wlewamy sok z limonki.Gotujemy chwilę i smacznego:)
Podajemy z mięsem z kurczaka i ryżem

Mięso z kurczaka użyłam z wywaru


środa, 19 czerwca 2013

ZUPA,LEKKI KREM Z RESZTEK SZPARAGOWYCH

 Zapomniałam o tej zupie,niby żadna wyższa półka ale jak czasami chce się zupy na szybko to lepsza taka niż żadna a i nie marnuje się w ten sposób żywności.Niektórzy wyrzucają końcówki czy obierki po szparagach , ja też wyrzucałam .Cóż człowiek całe życie się uczy ;)
PRZEPIS:
Wszystko co zostaje po szparagach umytych ,obranych i odkrojonych końcówkach nadaje się do zupy ,zalewam wodą w takiej ilości aby pokryła to co w garnku i gotujemy
A gotujemy:
-resztki po szparagach ,marchew,pietruszkę,ziemniaki,kilka listków świeżych lubczyku
-doprawiamy solą,pieprzem białym,ciut gałki muszkatołowej ,czosnku do smaku ze 2 ząbki
-na koniec dodałam kilka liści sałaty ,jak zmiękła wszystko razem zmiksowałam
-dodałam też śmietanę ale jak ktoś nie chce nie musi
Ilości nie podaję bo to wszystko zależy od ilości wszystkich składników.Mnie czasami wychodzą 2 porcje a czasami mam cały gar zupy jak dla wojska:)
Do zupy zrobiłam grzanki z chleba pełnoziarnistego oczywiście mojego wypieku (jestem skromna bardzo;))Ale nadaje się każdy inny chleb .Ja bardzo lubię chlebowe grzanki i oczywiście muszą być smażone na oleju  rzepakowym ,suche nie są tak dobre .Hmm zachęcam dziś bardzo do dietetycznego jedzonka hihi ale przecież każą chyba potrawę można przekształcić na bardziej light czy nawet bezglutenową.
Miłego dnia :)
Katka .:)



czwartek, 30 maja 2013

ZUPA Z LIŚCI ;)


Od razu na początku piszę ,że ta zupa ma piękny zielony jak trawa kolor czego niestety na zdjęciu nie widać. Zostawiłam specjalnie kubek tej zupy na dzisiejszą sesję zdjęciową ,ale niestety noc i powtórne  podgrzanie zmieniły  jej kolor i wygląda jak zupa szczawiowa,ale uwierzcie na słowo ,że jest smaczna co potwierdziło kilka osób :)
Zupa z liści jak ją nazwałam ma w sobie liście rzodkiewki ,rukolę, roszponkę ,cebulkę dymkę i bazylię .Polecam bo jest smaczna,szybka i zaskakująca w smaku dzięki rukoli  .

PRZEPIS:
1 duża dymka ze szczypiorkiem
Po 1 dużej garści -roszponki i rukoli
Liście rzodkiewki z (1 pęczka)
ok 1,5 litra  gorącego rosołu lub wywaru z jarzyn
czosnek do smaku (1-2 ząbki)
kilka kropel soku z cytryny
troszkę oleju do podsmażenia


W garnku rozgrzałam olej i wrzuciłam posiekaną dymkę ze szczypiorkiem,chwilkę podsmażyłam
Dodałam obie sałaty ,jak zmiękły wlałam gorący wywar ,gotowałam ok 10 min
Doprawiłam do smaku  czosnkiem,sól nie była potrzebna bo wywar był dobrze doprawiony
Zmiksowałam wszystko w garnku dałam kilka kropel soku z cytryny,odstawiłam na bok
Zupę zagęściłam lekkim sosem beszamel.

SOS BESZAMEL :
ok. 50g masła
2 -3 łyżeczki masła
zimne mleko

Masło rozpuszczamy
dodajemy  mąkę, tyle aby zrobiła się gęsta papka ja dałam ok 2 łyżeczek z lekkim czubem
dolewamy zimne mleko cały czas mieszając aby mąka się ładnie rozprowadziła.
Mleka dolałam na oko;) ok szklanki.
Zupę można zagęścić też ziemniakami co spowoduje ,że  będzie mniej kaloryczna
Ziemniaki można ugotować wcześniej i potem dodać do zupy i zmiksować.

Każdemu do zupki wrzuciłam kilka listków roszponki i plasterek sera mozzarella
Dodatkowo ja  do takich zupek muszę jeszcze dodać śmietanę z łakomstwa oczywiście:)







poniedziałek, 25 lutego 2013

ZUPA Z GARA ...tzw. jednogarnkowa


Dzień dobry wszystkim :)
Dziś szybka i pożywna zupa  jednogarnkowa dla wielbicieli fasoli czerwonej. Bardzo ją lubimy a ja w szczególności bo praktycznie w 48 min jest już gotowa do spożycia ;) no w godzinę.Ja podpieram się tu keczupem domowym na bazie dużej ilości papryki i w tym roku mam zamiar zrobić hektolitry tej pyszoty ,bo świetnie podnosi smak wielu potrawom.Zupa jest prosta więc składniki do niej możecie dobierać wg uznania .Może to być kiełbasa zamiast mięsa.Jednogarnkowa bo przygotowana w jednym garnku.
.Kiedyś w naszej restauracji była podawana zupa o nazwie "soljanka"Przepisów na nią jest tyle ile mieszkańców wschodniej granicy .My mieliśmy kiedyś kucharza,  którego mama była albo Rosjanką albo Ukrainką i to był jej przepis.Kiedyś go Wam zdradzę .Soljanka jest bardzo podobna do tej tyle że ma dużo innych składników dodatkowych nie tylko fasolę.

500 g mięsa mielonego (użyłam wołowego)
2 duże cebule
ziemniaki wg uznania (ja dałam 5 dużych)
1 duża puszka czerwonej fasoli
2 puszki pomidorów(lub przecier pomidorowy
2 butelki keczupu
trochę wody lub rosołu
DO SMAKU:
sól,czosnek,papryka ostra(chilli)
gęsta śmietana

*Jeżeli nie macie domowego keczupu z przewagą papryki to proponuję zwiększyć ilość pomidorów lub przecieru pomidorowego i dodać paprykę.Dosmaczyć  kupnym keczupem Niemniej zachęcam do tego przepisu na keczup bo świetnie pasuje własnie jako dodatek do tego typu zup.

W garnku (najlepiej szerokim) rozgrzewamy olej i podsmażamy cebulę lekko ją solimy
Dodajemy mięso mielone,podsmażamy aż zmieni kolor
Z jednej puszki kroimy pomidory a drugą puszkę miksujemy i wlewamy do garnka razem z pomidorami
Wlewamy ok 1 szkl wody (lub rosołu)  ,ziemniaki pokrojone w kostkę ,mieszamy i gotujemy pod przykryciem jakieś 10 min
Dodajemy keczup domowy ,fasolę i dodajemy jeszcze trochę płynu(woda,rosół lub sok pomidorowy) jeżeli uznacie że jest za gęsta
Doprawiamy teraz do smaku.Ponieważ mój keczup jest bardzo aromatyczny to nie musiałam dodawać wielu przypraw.
Gotujemy jeszcze chwilę aż ziemniaki będą miękkie.
*Ziemniaki można obgotować w osobnym garnku i dodać do całości .
Podajemy z łyżką gęstej śmietany
                                                            SMACZNEGO
                                                                                  I
                                                       MIŁEGO POCZĄTKU  TYGODNIA



piątek, 6 lipca 2012

ZUPA CZY CHŁODNIK?TRUSKAWKOWE ZAKOŃCZENIE

Tylko mi nie mówcie że nie lubicie zupy truskawkowej albo żadnej zupy owocowej.W upalne dni jak znalazł.Wiem ,że dla niektórych taka zupa to masakra z dzieciństwa ale naprawdę moja wersja nie przypomina tych przedszkolnych zabielanych ciepłych zup często gęsto ze zwarzoną śmietaną
Ja swoją zupę lekko zaciągam mąką ziemniaczaną i daję kilka kleksów jogurtu lub śmietany i dodaję przypraw które zmieniają jej smak na lepszy .Użyłam truskawek,jaka szkoda ,że to już koniec sezonu i trzeba czekać cały rok Choć ZGAGA mi dokucza po surowych owocach to i tak truskawek nie potrafię sobie odmówić.Nawet sobie w tym roku nie zamroziłam bo wszystkie wykorzystałam na dżemy .
Na zupę można użyć truskawek ,jagód ,wiśni Mogą to być świeże lub mrożone owoce 
Większość osób ,które twierdziły, że nie lubią zup owocowych prosiła o przepis i dokładkę

PRZEPIS:
Truskawki ok1kg  
cukier ok szklanki
woda gorąca
1 łyżeczka cynamon,
1/4 łyżeczki imbir 
 2szczypty biały pieprz
1-2 łyżeczki cukier waniliowy
sok z 1/2 cytryny
ok.1 łyżki mąki ziemniaczanej

Truskawki,wiśnie lub jagody  umyte wkładam do garnka , zasypuję cukrem i odstawiam ,aż puszczą sok 
można lekko ugnieść owoce
Zalewam gorącą wodą mniej więcej 1,5-2litry
Dodaję przyprawy   i gotuję do zawrzenia .
Jeżeli trzeba dosłodzić to słodzimy teraz.Oczywiście przypraw możecie użyć mniej lub więcej
Kiedy zupa się pogotuje jakieś 10 min miksuję wszystko blenderem 
Rozpuszczam mąkę ziemniaczaną w jak najmniejszej ilości zimnej wody i wlewam na gotującą zupę wszystko lub tylko część to zależy jaka chcecie gęstość zupy ale oczywiście nie robimy z niej kisielu 
Zupę studzę ,choć lubię jak jest  też letnia  i podaję z makaronem Są tacy co zjadają na ciepło 
Dodaje lub nie śmietanę lub jogurt


wtorek, 8 maja 2012

GROCHÓWKA I ZACIERKI z instrukcją :)

 
To moje drugie podejście w testowaniu produktów firmy SYS.Tym razem  wybrałam zupę grochówkę i wzbogaciłam ją zacierkami takimi jakie robił mój tata ,bo wg. niego grochówka musiała być z zacierkami.Zacierki to nic innego jak woda i mąką wyrobione w dość suche ciasto,które przypomina trochę kruszonkę .Ja nie rozkruszam zacierek palcami bo wtedy kluseczki wychodzą za duże .Używam do tego celu tartki żeby zacierki były jednej wielkości
Co do zupy to przyznam ,że pachnie ładnie i sam fakt ,że nie ma w niej chemii daje nam świadomość ,że nawet zupa z torebki może być smaczna i nas nie zabije swoją zawartością.
Doprawiłam zupę przyprawami i żałuję, że nie miałam boczku wędzonego bo smak byłby jeszcze lepszy.
Zupa jest treściwa ,smaczna i tylko z naturalnych składników,więc spokojnie można ją polecić nawet dzieciakom.Wiadomo ,że smak nie dorówna domowym  ale mając je pod ręką czasami ułatwimy sobie życie  zjadając coś gorącego i pożywnego i choć z torebki to bez konserwantów i ulepszaczy,czy to będąc zapracowaną mamą ,studentem czy obieżyświatem który w swoim plecaku powinien znaleźć miejsce na  te małe pudełeczka z dobrą domową zupę .


PRZEPIS:
Zupa grochowa firmy SYS
przyprawy wg własnego smaku ja dodałam :
czosnek,majeranek,sól,pieprz
przesmażoną cebulkę
kilka ziemniaków
Zagotowałam wg przepisu a na 5 min przed końcem dodałam zacierki

 
ZACIERKI:
mąka i woda w takiej proporcji żeby ciasto nie ulepiło się w kulę  ale było bardziej suche,coś w rodzaju kruszonki
 

całość ugniatamy w ręku w suchą kulę 
 
i ścieramy na tartce ,i rozsypujemy nad gotującą się zupką partiami aby kluseczki nie zlepiły się ze sobą
mieszamy i gotujemy ok.5min.
 
SMACZNEGO
Posted by Picasa

czwartek, 15 marca 2012

EKONOMICZNIE CZYLI ZUPA CHLEBOWO-CEBULOWA Z CZERWONYM WINEM

 
Posted by Picasa


 Szlag mnie trafił jak  przeczytałam na stronie EKONOMIA GASTRONOMIA że nasz kochany chleb powszedni jest najczęściej wyrzucanym produktem! Przecież to o pomstę do nieba woła,tym bardziej ,że tyle biednych ludzi na tej kuli ziemskiej i jestem pewna ,że marzą o tym, żeby choć kromeczkę zjeść .CHLEB TO ŚWIĘTOŚĆ jak można go wyrzucać? Jak można wyrzucać ziemniaki ,jajka ? no jajka to już w ogóle nie rozumiem ,ile muszą leżeć w lodówce żeby się musiały zepsuć? Ja wychowałam się w rodzinie gdzie nie zawsze było kolorowo i pamiętam dni gdzie nawet suchy chleb smażony na patelni smakował najbardziej.Nie raz rezygnowałam z kanapki na rzecz młodszej siostry .Ktoś kto zawsze miał pełny brzuszek nie zawsze zrozumie głodnego i może dlatego z taką łatwością ludzie marnują jedzenie.
Na DURSZLAKU  jest akcja do której ja się z przyjemnością dołączam i zachęcam wszystkich do ekonomicznego planowania posiłków.Nie marnowania resztek jedzenia bo z nich można jeszcze wyczarować pyszności,zapraszam  TUTAJ. Chodźmy na zakupy z listą to naprawdę ułatwia kupowanie i ograniczamy w ten sposób wydawanie pieniędzy .Planujmy menu z wyprzedzeniem to nam da obraz tego co musimy dokupić i w jakich ilościach.Zamrażajmy potrawy ,naprawdę można .Wekujmy zupy,kapusty,sosy wystarczy gorące wlać do słoika i mamy na następny obiad.Nie wybierajmy się na zakupy głodni bo to już porażka ogromna a efekt taki , że przynosimy torbę z zakupami na zasadzie "bo oczy jedzą"
Nie marnujmy wody,jedzenia ,zanim chcemy coś wywalić do kosza pomyślmy o tym ,że są ludzie ,są dzieci które głodują.I nie myślmy że nas głód nigdy nie dosięgnie ,bo tak naprawdę nikt nie wie co mu pisane i jeszcze nie raz możemy zatęsknić za kromką chleba .
A teraz przyznać mi się bez bicia co Wy robicie z resztkami jedzenia ? czy je wykorzystujecie i do czego?
czy może zdarza się Wam marnować jedzenie.Czy chodzicie na zakupy z listą zakupów ?Kto mi tu wszystko pięknie jak na spowiedzi opisze dostanie aniołka którego własnoręcznie zrobiłam:)Aniołki są jeszcze 3 więc będę miała przyjemność wylosowania 3 osób.Chcecie ?:))

Dziś miałam gotować żurek,bo wczoraj parzyłam szynkę wędzoną i z tego powodu została się woda pysznie pachnąca.Ale ponieważ dołączyłam do akcji kulinarnej" EKONOMIA-GASTRONOMIA "Ugotowałam zupę którą można by  rzec wyczarowałam na tę okoliczność.Ponieważ nie marnuję pieczywa,a takowe zawsze w domu się znajdzie,choćby końcówki tzw. piętki , które czasami  suszę i mielę a czasami gotuję zupy chlebowe,które bardzo lubię .Można naprawdę tworzyć smaki i łączyć dodatki zajrzyjcie tutaj i tutaj.
Dokładając składników tak się zapędziłam ,iż wyszła mi pyszna chlebowo-cebulowa  i treściwa zupka
:)

PRZEPIS:
podam tylko składniki bo nie wiem ile tej wody z szynki miałam.
jeżeli nie macie wody po szynce wystarczy wywar lub rosół lub ewentualnie można obgotować wędzony boczek.
Wina dałam śladowe ilości bo jadły ją dzieci ale dorośli mogą dolać sobie kapkę do talerza tak jak to robią Francuzi:)


Woda po gotowanej wędzonce
chleb suchy(u mnie to był orkiszowy i pajda ciemnego z ziarnem)czym więcej chleba tym gęściejsza zupa
boczek wędzony
cebula
1 łyżka śmietany
wino czerwone (dałam 5 kostek /jak mi się zostaje wino to mrożę w woreczkach na lód )
czosnek,ciut vegety do smaku,ewentualnie soli jak za mało
pieprz,kumin,kminek mielony
pieczywo tostowe
mozzarella
szczypior do dekoracji

Na wrzący wywar wrzucamy pokrojone w kostkę pieczywo które wcześniej podsmażamy na patelni(takie grzanki)
Przesmażamy 1 cebulę skrojoną w kostkę na złoto i dodajemy do wywaru
Miksujemy wszystko , i dodajemy teraz cebulę skrojoną tak jak lubimy czyli w plastry lub pół plastry (nie za grubo)
Doprawiamy przyprawami i gotujemy aż cebula będzie miękka ale nie rozgotowana wlewamy wino czerwone i jeszcze chwilkę gotujemy
Dodajemy łyżkę śmietany  i na tym koniec gotowania.
Na tosty kładziemy po plastrze mozzarelli i zapiekamy pod grillem w piekarniku
Układamy na wierzchu zupy i posypujemy szczypiorkiem
SMACZNEGO:)

przepis dodaję do akcji:"EKONOMIA GASTRONOMIA"




tutaj dowiecie się więcej o ekonomicznej gastronomii:)



czwartek, 9 lutego 2012

KREM BROKUŁOWO GROSZKOWY z grzaneczkami


Ugotowałam zupkę praktycznie tak z niczego coś.Zostały mi się końcówki z brokułów i kilka jędrnych zielonych różyczek.
Nie mam dziś weny na pisanie więc napisze tylko SMACZNEGO:)




PRZEPIS:
Końcówki z 2 brokułów + kilka różyczek ze świeżego brokuła
1 mała puszka groszku zielonego
4 Ziemniaki
ok.3 litrów wywaru z warzyw,lub rosołu
1 serek topiony
śmietana do zupy  
pieprz biały,czosnek,
papryka Chili suszona(szczypta)
 trochę tymianu i mielonego kminku  dla smaku
kromki chleba żytniego na grzaneczki
olej dosmażenia (najlepszy ryżowy)

Wywar zagotować i wrzucić obrane i pokrojone końcówki i ziemniaki
Jak już będą dość miękkie wrzucam różyczki brokuła  i gotuję aż będą na tyle miękkie żeby dały się zmiksować.Dodaję groszek i doprawiam wtedy wszystko do smaku przyprawami  ,gotuję po czym wszystko miksuję na gładki krem
Całość przecedziłam przez sitko aby pozbyć się ewentualnych włókien które są w końcówkach brokuła
Doprawiam wtedy wszystko do smaku przyprawami ,dodaję serek i wszystko doprowadzam do wrzenia i do rozpuszczenia się serka.
Chleb kroję w małą kostkę i obsmażam na oleju ryżowym
Zupkę dekoruję już na talerzu 1 łyżką śmietany.
SMACZNEGO:)

czwartek, 12 stycznia 2012

zupa imbirowa z trawą cytrynową, mascarpone i białym pieprzem

 
Kilka  dni byłam nieobecna za co przepraszam ale w moim domu pojawił się nowy mieszkaniec a raczej mieszaniec,który jest adoptowanym psem moich dzieci,a właściwie dorosłego syna który to podpisał jego adopcję w łódzkim schronisku.Franek jak na razie pali Frana i wszyscy za nim biegają bo kradnie naszą garderobę i biega po mieszkaniu oczywiście jest bardzo z siebie  zadowolony.
A teraz z innej beczki a właściwie garnka:)
Zupa kremowa rozgrzewająca z imbirem i białym pieprzem.
Ma piękny kolor i kremową delikatną konsystencję ,można ją pić lub podać np. z grzankami lub z profitrolką.
Polecam bardzo szybka i smaczna zupka


PRZEPIS:
cała włoszczyzna ,marchewek w sumie dałam 6szt
woda ok.4-5l
250g mascarpone
1 serek topiony
vegeta do smaku lub bulionetka
sól
biały pieprz
czosnek suszony do smaku
2 łyżeczki sproszkowanego imbiru 
kurkuma na czubek łyżeczki
3 łyżki wiórek kokosowych (z braku mleczka kokosowego:)
2 łyżeczki trawy cytrynowej(kupiłam w słoiczku)




Ugotowałam wszystkie warzywa z wiórkami kokosowymi doprawiłam bulionetką 
zmiksowałam wszystko ale bez liści selera
Dodałam resztę składników doprawiłam  wszystkimi przyprawami,pogotowałam jeszcze kilka minut
jeszcze raz zmiksowałam i przecedziłam żeby pozbyć się wiórek kokosowych













wtorek, 3 stycznia 2012

POMIDOROWA LEKKO KREMOWA Z SUSZONYMI POMIDORAMI

Zupa jak zupa, pomidorowa pyszna i aromatyczna.Tym razem z dodatkiem suszonych pomidorów i zmiksowanych warzyw , dzięki którym nie trzeba już zagęszczać zupki.Wiem nie którzy nie zagęszczają a nawet nie używają śmietany.Ja lubię to i to.


PRZEPIS:
marchew,seler,pietruszka,
natka pietruszki i mrożone liście selera
koncentrat pomidorowy z bazylią (lubię z Pudliszek)
pomidory suszone
sól , pieprz, ciut vegety
woda
śmietana 12% do zabielenia zupy


Ugotowałam wywar z jarzyn
zmiksowałam marchew ,pietruszkę , seler, i suszone pomidory bez naci i liści selera
zaprawiłam koncentratem  i śmietaną
doprawiłam do smaku
Prosta szybka i bardzo smaczna a dzięki zmiksowanym warzywom pożywna

czwartek, 17 listopada 2011

ZUPA meksykańska po mojemu:)

 To jest tzw.moja wersja rozwodnionego chili con carne z dodatkiem ziemniaków.Bez kukurydzy i papryki bo akurat w tej zupie a właściwie daniu jednogarnkowym ,nie licząc patelni:)) nie przepadam.Ze względu na najmłodszych domowników nie przesadzam z ilością  ostrych przypraw dlatego nie podam w ilościach bo dodawałam może nie tyle na oko co na smak :)
Zamiennikiem do przypraw może być gotowa przyprawa meksykańska wg.której sama sobie stworzyłam zestaw potrzebnych przypraw
Zupa jest gęsta rozgrzewająca i pyszna

 PRZEPIS:
500g mięsa mielonego(najlepiej wołowego)
1duża cebula
1duża marchew
800g przecieru z pomidorów(mogą być z puszki )
gorąca woda
2 puszki fasolki czerwonej
olej ryżowy
4-5 ziemniaków 
PRZYPRAWY:
papryka słodka
chili
kolendra
kminek mielony
oregano
gałka muszkatołowa
cynamon
czosnek
suszone pomidory
sól
cukier

Ziemniaki pokroiłam w małą kostkę i zagotowałam (al'dente)w osobnym garnku ,


Na odrobinie oleju podsmażyć mięso,przełożyć do większego garnka
cebulę skroiłam w kostkę zeszkliłam
marchew starłam na dużych oczkach i również podsmażyłam 
Marchew i cebulę dodałam do mięsa i zalałam gorącą wodą tylko tyle ,aby zakryła mięso,osoliłam
Zagotowałam jakieś 10 min.i dodałam zmiksowane pomidory i fasolkę
Doprawiłam przyprawami i doprowadziłam do wrzenia
Na wpół  ugotowane ziemniaki  dodałam do zupy zamieszałam( można jeszcze doprawić do smaku) i na małym ogniu gotowałam aż ziemniaki całkiem zmiękły
Posted by Picasa

czwartek, 27 października 2011

ZUPA DYNIOWA ...z porem,marchwią i ziemniakami

 Wpadłam wczoraj do domu i nie wiedziałam gdzie ręce włożyć ,a tu babcia sobie siedzi w najlepsze i zapomniała wstawić cokolwiek na obiad.No cóż ja też kiedyś będę w takim wieku zapominania,choć czasami zdarza mi się już zapomnieć ,nie wiem jak to się skończy na starość hihihi ?
Czasami się śmieję ,że wyjdę i nie wrócę bo adresu zapomnę:))) Tak więc aby wygrać z czasem  wzięłam się za zupę.Dynia pomogła mi w tym wypadku bardzo.Zabrałam się do roboty a moja mama (babcia)stwierdziła ,że chyba mi odbiło no bo co ja za zupę gotuję bez mięsa.Ale nie ma co zwracać uwagi na babcię bo zupa wyszła pierwsza klasa,pyszna i pożywna ,a wspomniana babcia-mama zjadła aż 2 michy:)Spróbujcie sami  a w 30 min.  będziecie się zajadać...
 SMACZNEGO.


PRZEPIS:


ok.1 kg dyni pokrojonej w kostkę

2  duże marchewki marchewki 
2 duże ziemniaki

2 Litry. woda lub wywar ,rosół

1por
1 łyżeczka oleju 

1 serek topiony(duży)

sól.pieprz,do smaku
ewent. kostka rosołowa lub vegeta jeżeli używamy wody
1/2łyżeczki estragonu(jak ktoś lubi to całą lub w ogóle jeśli nie lubimy
duża szczypta gałki muszkatołowej 


PRZEPIS


Pokrojoną dynię i marchew  wrzuciłam na sucha patelnię 
Jak zaczęły się lekko przypiekać dodałam pokrojony por i łyżeczkę oleju ryżowego
smażyłam jeszcze przez chwilę i wrzuciłam wszystko do garnka,zalałam wywarem (ale nie całym)
Jak się zagotowało dodałam  pokrojone ziemniaki i wszystkie przyprawy i pod przykryciem na małym ogniu gotowałam do miękkości ( ziemniaków(dynia i marchew nie musi być rozpadająca)
Dodałam serek i gotowałam dalej do jego rozpuszczenia

Zmiksowałam wszystko na krem .
Jeżeli wyjdzie za gęsta trzeba dodawać resztę wywaru i sprawdzać gęstość taką jaką chcemy uzyskać







sobota, 15 października 2011

Lane kluski na mleku dyniowym

Taki brzydki dzień ,że tylko pod kocyk wejść .Na dodatek wczoraj zrobiłam jakiś głupi ruch i teraz nie mogę za bardzo odchylać głowy do tyłu ani w lewo ani w prawo bo czuję ból w kręgosłupie między łopatkami.Chyba mi coś przeskoczyło.Jak nie przejdzie do poniedziałku idę do chiropraktyka,bo tylko jemu ufam jeśli chodzi o mój kręgosłup:)
A tak poza tym ruszyłam do boju z moją dynią,właśnie się dżemik robi,z grubszych kawałków się zastanawiam czy zrobić w jakiejś zalewie słodko-kwaśnej czy zetrzeć na ciasto ?
.Jak zrobię w zalewie to tylko ja ją zjem bo w domu nikt nie przepada.Z resztek które wydrążyłam zrobiłam wczoraj zupę mleczną na kolację a z całej dyni wyszła piękna misa,która powędruje do szkoły mojego synka, bo dzieciaki biorą udział w konkursie na najlepszą sałatkę,więc w tej dyniowej misie będzie się pięknie prezentować i oczywiście mam nadzieję że wygrają:))A, jeśli chodzi o zupę na mleku dyniowym to bardzo proszę, podaję przepis:) 
Jest w sam raz na kolację dla dzieci i dorosłch jak i na Śniadanie i robi się ją bardzo szybko.
Udanego i choć trochę słonecznego weekendu życzę :)

PRZEPIS:
ze 2 garście dyni(skrobałam je łyżką )
wody tylko tyle żeby lekko zakryła dynię
500ml mleka
skórka z całej cytryny
cukier waniliowy (dodałam własny ze 2 czubate łyżki)
szczypta soli

Dynię zalać wodą i gotować pod przykryciem ok.10min.
zetrzeć skórkę dodać do dyni
dodać cukier waniliowy ,sól
Zmiksować na gładki krem , wlać mleko i zagotować
Jeżeli nie dodajecie cukru waniliowego własnej produkcji to trzeba zupę osłodzić

Do zupy można podać również ryż Ja zrobiłam lane kluski 



LANE KLUSKI:
1 jajko
2łyżki mąki kukurydzianej
2-3łyżki mąki pszennej
1-2 łyżki śmietany


Wyrobić luźne prawie lejące się ciasto i wlewać na wrzącą zupę
ciasto nie może być za rzadkie bo zamiast klusek zrobi się z zupy budyń

środa, 14 września 2011

LEKKO CHRUPIĄCY KREM CHLEBOWY


Miałam w sumie ugotować inną zupę ,ale jak zobaczyłam kromki chleba które się już ususzyły i miały być przetworzone jako zamiennik bułki tartej,skusiłam się na lekko kremową zupę chlebową do której dodałam sałatę ,która jak wszystkim wiadomo oczyszcza nasz organizm. Jest bardzo aromatyczna i lekko chrupiąca a to za sprawą cebulki i boczku. W sam raz na jesienne chłody ,a przy tym robi się ją bardzo szybko.Zupę podałam z plackami ziemniaczanymi .Nawet się nie spodziewałam ,że największym smakoszem będzie mój 2 letni synek który z zup to tylko toleruje pomidorową i barszcz biały  :)




PRZEPIS:


2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
kawałek pora
środek z liśćmi od sałaty
4-5 kromek suchego chleba
Kawałek wędzonego boczku
woda ok.2 litrów
1 cebula
sól,pieprz,
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka kminku mielonego
szczypta ziół prowansalskich
vegeta lub kostka rosołowa do smaku


Warzywa pokroić zalać gorącą wodą zagotować
W tym czasie pokruszyć chleb na kawałki i podsmażyć na patelni
Chleb razem z sałatą dodać do wywaru doprawić i gotować dalej do miękkości warzyw.
Boczek pokroić i ze smażyć razem z cebulą
Dodać do zupy, chwilkę pogotować i wszystko razem zmiksować
Do każdego talerza można dodać łyżkę śmietany





piątek, 12 sierpnia 2011

Zupa tylko latem tak pachnąca:)

Zupka jak zupka,ale tylko latem ma taki smak ,a to głównie dla tego ,że tylko w tym okresie jest tak pachnąca włoszczyzna.Uwielbiam ten czas i uwielbiam takie proste i pożywne zupki pachnące włoszczyzną i przyprawami.Czyli pachnące naszym polskim latem:)

składniki
woda
1 duża włoszczyzna 
1torebka ryżu
500g mięsa na pulpety(ja użyłam polędwiczek z kurczaka)
1 bułka sucha
1 jajko
sól ,pieprz curry,do smaku
szczypta kuminu rzymskiego
szczypta cayenn
śmietana 
2 ziemniaki ugotowane
bazylia świeża 


Warzywa obrać i zetrzeć na tartce
Liście od selera i por pokroić
Zalać wodą aby dobrze przykryła i zagotować
Wsypać torebkę ryżu ,dodać przyprawy i gotować
Wtym czasie zrobić mięsne pulpety:
zmielić mięso bułkę namoczoną dodać jajo i przyprawić wedle swojego smaku 
Formować małe kulki ,ręce muszą być cały czas mokre od wody wtedy mięso się nie klei.
Wrzucać na gotującą się zupę,zakryć pokrywką i gotować do miękkości.
Ziemniaki zmiksować dodać do zupy 
Zaprawić śmietaną.Posypać pociętą bazylią.
Jeżeli będzie za gęsta można dolać rosołu czy wywaru z warzyw
Do smaku można dodać kostkę bulionową albo vegetę.Ja nie używam ale wiem że są wielbiciele np. moja mama:))
Ponoć w Anglii można kupić kostki ekologiczne w Polsce nie słyszałam i nie widziałam ale to może dlatego że nie szukałam.

dodaję do akcji:
 


Posted by Picasa

wtorek, 2 sierpnia 2011

Chrupiąca zupa pomidorowa.




Nie jestem dziś w formie do gotowania,dopadł mnie w lecie katar.Jakaś masakra ,żeby chorować o tej porze ,i niech się przyzna jeszcze Ten kto na mnie zarazę puścił bo w około wszyscy zdrowi.
A ponieważ przy chorobie też trzeba się posilić i przecież i inni domownicy też by chcieli zjeść ,wpadłam na pomysł szybkiej i pożywnej zupki .Oczywiście nie wpadłam przypadkiem bo z tej zupy to nie robię nic innego jak sos do spaghetti.A moi bardzo lubią wszystko co pomidoro więc talerze zostały wylizane do czysta.Niby nic zwykłe pomidory i przyprawy a jak cieszy:)


SKŁADNIKI NA ZUPĘ
1kg. pomidorów
3 duże marchewki
2 duże cebule
trochę rosołu lub wywaru
2ząbki czosnku
świeża bazylia(z 4 gałązki)
tymianek ,zioła prowansalskie i bazylia suszona(do smaku)
sól,pieprz
duża szczypta curry 
ser do posypania


Pomidory umyć pokroić na cząstki ,podlać trochę wywarem i udusić pod przykryciem 
cebulę pokroić posolić i zeszklić na patelni ,dodać tartej marchwi i dusić do miękkości i dodać pomidory
doprawić czosnkiem ,przyprawami i dodać pocięte całe gałązki bazylii.Chwilę pogotować 
Wszystko zmiksować blenderem doprawić jeszcze wg. uznania i dodać pocięte listki bazyli
Jak dla kogoś za gęsta to można jeszcze dodać rosołu
Posypać tartym serem .
Zupka nie jest gładka jak krem tylko właśnie taka chrupiąca ,nie trzeba pomidorów obierać ze skórki i drobno kroić cebuli bo i tak będą zmiksowane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...