Troszkę zaległy artykuł, bo z lipca, ale na zamku dużo się dzieje a i mój urlop swoje zrobił. Za nami druga edycja festiwalu "Zamczysko" czyli zamek, motocykle i muzyka w jednym.
W tym roku gwiazdą był zespół Big Cyc, który właśnie obchodzi trzydziestolecie na scenie i z tej okazji otrzymali od nas ogromny tort. Oczywiście z cycem :) Ja czekałam na zespół Farben Lehre i to jedyna atrakcja, którą obejrzałam od początku do końca. Koledzy z zamkowej ekipy wzięli udział w turnieju gigantycznych piłkarzyków, świetna zabawa! Nasz kolega Włodek ps. Łazarz z bliska zapoznał się z działaniem karetki pogotowia i wyszkoleniem załogi. Wokół zamku rozstawiło się mnóstwo kramów i food trucków i gratuluję każdemu kto zeżarł ogromną zapiekankę na jeden raz. Dodatkową atrakcją był prowadzący imprezę Krzysztof Skiba (z zespołu Big Cyc), człowiek miliona pomysłów i chodząca książka z powiedzonkami.
Parada motocykli na rynku w Chobieni,
Koncert zespołu Farben Lehre :) Pod sceną szło takie pogo, że zbliżenie się w klapkach groziło śmiercią.
Można sobie puścić w tle <Farben Lehre - Matura>
Zamkowa ekipa na turnieju gigantycznych piłkarzyków :)
I kilka zdjęć z koncertu Big Cyc,
I tort z wielkim cycem...
I Skiba. W jednym zdaniu podsumował stan naszej duszy "U was jest jak w domu wariatów po denaturacie".
I koniec :)