Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rekonstruktorzy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rekonstruktorzy. Pokaż wszystkie posty

15 lis 2017

Gminne Obchody Dnia Niepodległości w Chobieni




Jak to w listopadzie bywa, od rana wiało padało a nawet groziły nam opady śniegu. Przyjeżdżamy na zamek, trzeba uprzątnąć liście, powiesić zdjęcia i opisy. Akurat przyjechali Ułani, rekonstruktorzy z GRH '39-'45 oraz ludność cywilna :)  A tu proszę, o godzinie 12.00 wypogodziło się i ogrzewało nas słoneczko, zdjęcia wyszły prawie jak lipcowe (tylko żółte liście nie pasują). 
Na chobieńskim rynku oficjalnie rozpoczęto obchody Dnia Niepodległości, przedstawiciele CHOK, policji,  gminy Rudna, z panem  Władysławem Bigusem na czele delegacji, złożyli kwiaty pod pomnikiem ofiar wojen. 
Tymczasem na zamku trwały ostatnie porządki i przygotowania do krótkiej rekonstrukcji.



Zamek jeszcze stoi :)

Montaż banera odbywał się pod czujnym okiem Andrzeja i Michała.


Czasu jak zwykle mamy bardzo mało i wiele rzeczy odbywa się równocześnie, grupa GRH '39-'45 przygotowuje się do rekonstrukcji, rozklejam zdjęcia i odpowiadam na mnóstwo pytań.


Sztab medyczny już czeka...



Trwa odprawa, czyli ustalanie szczegółów przedbitewnych...

którą częściowo fotografuję przez okno.

Przybyła "ludność cywilna" z niezbędnym wyposażeniem.




Konnica, czyli grupa miłośników 17 Pułku Ułanów Wielkopolskich, szykuje się do wymarszu na rynek, gdzie oficjalnie rozpoczniemy obchody Dnia Niepodległości.



Przemawia wójt gminy Rudna Władysław Bigus.








Wracamy na zamek i rozpoczyna się bitwa.












A oto nasza dzielna drużyna :)







Jak to zwykle bywa, część rzeczy mnie ominęła (m.in pyszny bigos z kuchni polowej) i szersze rozmowy. Dziękuję znajomym i blogerom, że przyjęli moje zaproszenie i wpadli do nas na zamek. 

17 cze 2017

XIII Święto Twierdzy-Srebrna Góra 2017



  Za nami XIII Święto Twierdzy w Srebrnej Górze. Początkowe plany spędzenia weekendu były zupełnie inne, klocki się poprzestawiały i wylądowałam w Srebrnej Górze, zasiliłam tym samym liczną grupę znajomych :) Podróżując do twierdzy, zaliczaliśmy jedną burzę za drugą, już zwątpiliśmy w sens wyjazdu.  Uzbrojona w dwa parasole i w towarzystwie Marzeny 
doturlałam się na samą górę.  Burza grzmiała, deszcz padał, wiatr straszył, w końcu wszystko odeszło w siną dal.


Twierdza Srebrna Gόra jest unikatowym obiektem w skali dziedzictwa kulturowego Europy i jedną z najważniejszych atrakcji Dolnego Śląska. W chwili powstania (1765-1777) należała do najnowocześniejszych tego typu fortyfikacji w Europie. Największy podziw budził i nadal budzi potężny Donjon, jeden z najciekawszych obiektόw fortyfikacji epoki nowożytnej. Jednak Twierdza Srebrna Gόra to w rzeczywistości nie jeden obiekt a cały zespół wznoszących się nad miasteczkiem fortόw. Twierdza składa się bowiem aż z sześciu fortόw i kilku bastionόw. Głόwny jej trzon tworzy zespół bastionόw z Donjonem w środku. Obiekt ten posiadał 151 pomieszczeń fortecznych (kazamat) rozmieszczonych na trzech kondygnacjach. Ogromne magazyny, studnie, zbrojownia, kaplica, więzienie, szpital, piekarnia, browar, warsztaty rzemieślnicze i prochownia czynił fort całkowicie samodzielnym i samowystarczalnym. W jego wnętrzu mieściło się 3,756 żołnierzy, olbrzymie zapasy amunicji, opału i żywności. Do obrony służyły 264 działa moździerze. W obrębie twierdzy wydrążono 9 studni, w tym najgłębsza (84m) na terenie fortu Ostróg. Rozległość tego systemu i jego lokalizacja pozwala zaliczyć twierdzę do największych gόrskich założeń obronnych Europy. [1]
http://forty.pl/pl_PL/najwieksza-gorska-twiedza-w-europie,2.html
W Twierdzy byłam kilka lat temu, po prostu wstyd, nasza koleżanka tam pracuje a nam za daleko. Poprawimy się.


Wejście do Twierdzy :), osoby na zdjęciu to Elżbieta i Wolfgang, których spotkałam na festiwalu rowerowym w Cieplicach. Jeszcze trochę i pomyślą, że ich śledzę...


Zupełnie jak w Bolywood, czasem słońce a czasem deszcz.


Wystawcy rozkładają kramy a my szykujemy się do pochłonięcia pysznej zupy, ugotowanej przez Roberta. 



Pojedli i pogadali a tu przyszła pora (tekst sponsoruje literka "p") na wycieczkę do obozu wojskowego.









Dwa poniższe zdjęcia zostały wykonane w odstępie kilkunastu minut. W trakcie zwiedzania obozu  przyszła burza i zostaliśmy "zmuszeni" do pobytu w sympatycznym namiociku  pełnym dobroci i napojów :)





Austriaccy Jegrzy ze Zlatych Hor







Przed nami Donjon, do którego wchodzimy dosłownie na kilka chwil, nie mam czasu na zwiedzanie wnętrza, dlatego polecam te wykonane w 2013 roku.





Wbiegam za to na górę i podziwiam widoki na okolicę. 






Zła aura się wyszalała i ogrzewa nas słoneczko, a my lecimy na bitwę. 


Przy pięknej pogodzie oddziały wojsk pruskich i napoleońskich stoczyły widowiskową walkę.
Rekonstrukcja bitwy nawiązuje do wydarzeń sprzed 210 lat, kiedy to 28 czerwca nastąpił główny szturm wojsk napoleońskich na Twierdzę Srebrnogórską. Nie została ona jednak zajęta, gdyż 9 lipca podpisano pokój w Tylży.


To moja pierwsza bitwa z tego przedziału czasowego, zazwyczaj oglądałam tylko drugowojenne potyczki. Bitwa trwała ponad godzinę i była... bardzo głośna; armaty były doskonale słyszane kilka kilometrów dalej. Po armatnich wystrzałach było siwo, coś tam spiker gadał o dodawanej mące do ładunku, niektóre zdjęcia wyszły zamglone.
 Nie polecam takich imprez dzieciom z nadwrażliwością słuchową.


Javornicka Delostrelecka Garda czyli austiacka artyleria z Javornika.



Pruska piechota liniowa, głównie IR 33 z Silberberg


 
Artyleria XW

Legia Polsko- Włoska z Nysy








Piechota austriacka 


pruska "ciężka" półbateria armat.











Bitwa, bitwa i po bitwie. Powrót do Twierdzy.



Twierdza Srebrna Góra sp. z o.o.
ul. Kręta 4
57-215 Srebrna Góra