Ale mam pojęcie, że przepis podany przez tę użytkowniczkę Galerii Potraw zrobił furorę nie tylko w mojej kuchni (dziękuję!). To było dawno temu, w czasach kiedy nieśmiało podglądałam wyczyny innych na tym forum. Od dawna piekę ten placek, każdy sezon na cukinie prędzej czy później prowadzi do niego.
Zamiennie stosuję różne świeże zioła, za każdym razem wychodzi więc nieco inna wersja. Zachęcam do użycia mięty, szczypiorku, koperku, bazylii, czy natki pietruszki. Byle były świeże i w dużej ilości. Na otwarcie sezonu na cukinię zapraszam na pyszny cukiniowy placek. *
Placek cukiniowy z fetą
2-4 porcje
4-5 cukinii, wielkości niedużych ogórków wężowych, starte na dużych oczkach, bez obierania
200g fety, pokruszonej
2-3 jajka
dużo posiekanej zieleniny - dałam szczypiorek i miętę
ząbek czosnku, drobno posiekany
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
ok. 5 łyżek kaszy manny
odrobina oliwy
Cukinię posoliłam i zostawiłam na pół godziny na sicie, co 10 minut lekko ją dociskałam, aby pozbyć się nadmiaru wody.
Następnie przełożyłam do miski, wymieszałam ze wszystkimi składnikami oprócz oliwy, którą wysmarowałam naczynie żaroodporne.
Masę przełożyłam do naczynia, na tyle dużego, aby warstwa nie była wyższa niż 3cm. Piekłam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C (termoobieg) przez ok. 40 minut.
Bardzo dobry na zimno, lub ciepło, nadaje się świetnie do odgrzewania w mikrofalówce. Lepiej się kroi, jak się odczeka 10 minut po wyciągnięciu z piekarnika. Uwielbiam ten placek z tzatzikami, ale tu akurat podałam z sosem jogurtowym z koperkiem.
Sos jogurtowy z koperkiem
175g gęstego jogurt greckiego (mój ulubiony to Total)
garść świeżego koperku, posiekanego
1 duży ząbek czosnku, roztarty z solą
odrobina oliwy (opcjonalnie)
świeżo zmielony czarny pieprz
Wszystkie składniki wymieszałam i zostawiłam w lodówce na ok. 30 minut przed podaniem.
* podobno dobrze sprawdza się też kabaczek, ja jeszcze nie próbowałam
Pięknie wygląda :) Poprosimy po kawałku :)
OdpowiedzUsuńwygląda inaczej niż wszystkie placki jakie do tej pory widziałam, ale wygląda niezwykle apetycznie. Ciekawie i zachęcająco. A zdjęcie w tym pomaga na pewno. super fotka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika z
www.bentopopolsku.blogspot.com
ja na szczęście mam pojęcie kto to jest Pynjeck :D
OdpowiedzUsuńa co do placka to potwierdzam, że jest pyszny (jak wszystko co przygotowuje P.)
Robiłam to danie w ubiegłym roku i bardzo mi smakowało. Pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńKarolino, coś nie mam ostatnio w ogóle czasu na odwiedzanie blogów, własnego też, więc dawno tu nie zaglądałam. A tu takie cuda, pod każdym z ostatnich dzieł piewy pochwalne mogłabym napisać! Same cuda!
OdpowiedzUsuńPiękny!!! A ja zjadłam wczoraj cukinię:) ale nic to...chmmm...ciekawe jak by smakował z lekką nutką świeżej szałwi?
OdpowiedzUsuńAlbo z ogromem świeżego tymianku?
Jestem zaciekawiona do granic wytrzymałości.
Ładne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńTakie zielone cuda są teraz w modzie.
; D
to musi być przepyszne:) i jestem pewna że smakuje tak genialnie jak wygląda:)
OdpowiedzUsuńJuż zapisuję przepis, bo dość często cukinię kupuję, a potem się głowie co z nią zrobić;)
OdpowiedzUsuńHa, u mnie zresztą też cukinia dzisiaj:)
skoro nie może być sezonu bez tego placka, muszę koniecznie podkraść przepis!
OdpowiedzUsuńuzależniająca zieleń.
OdpowiedzUsuńKimkolwiek jest Pynjeck, pomysl miala swietny - placek wyglada bosko i bardzo wiosennie!
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis na zakończenie Tygodnia Wegetariańskigo:-)
OdpowiedzUsuńnajbardziej przyciąga mnie jogurtowy sos koperkowy!
OdpowiedzUsuńŚwietna przepis! Nie ma nic lepszego od dużej ilośći świeżych ziół...no i ten kolor:) Hipnotyzuje!:)
OdpowiedzUsuńOj u mnie tez gosci w kazdym sezonie cukiniowym. Najlepszy jest z dodatkiem miety i koperku.
OdpowiedzUsuńKiedys myslalam, ze Pynjeck to facet, dopiero pozniej dowiedzialam sie, ze to kobieta. I na tym moja wiedza sie konczy.
Ten placek to faktycznie rewelacja, piekę go odkąd Pyniek podała przepis :) Szkoda, że już się nie udziela, bo gotuje rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńA ja wiem, kto to Pynjeck :) i Babi :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszedł
Kusi, zachęca, ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńłał! muszę to wypróbować, uwielbiam cukinię ale w takiej postaci jej jeszcze nie jadłam!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa tarta Karolino :) Musze ja wyprobowac!
OdpowiedzUsuńCukinia jest takim wdziecznym warzywkiem - mozna z niej zrobic naprawde wszystko!
jadlam kiedys naprawde cudny cukiniowy pasztet, ktory moim zdaniem 'bije na glowe' wszelkie inne pasztaty...
pozdrawiam!
zrobiłam wczoraj, niestety chyba przesadziłam z koprem, bo spotkałam się z opinią, że smakuje jak jajecznica z ogórami:) korall
OdpowiedzUsuńOjej, pycha! Zaraz się za niego zabieram ;)
OdpowiedzUsuńCukinia z fetą to nasze ulubione połączenie, my z GP wzięliśmy przepis na szybką niby tartę. Gdy wpadają niespodziewani goście jest to idealne danie:) I jak patrzę na składniki u Ciebie to różnica w przepisie jest taka, że my wykładamy naczynie ciastem francuskim i nie dajemy kaszy manny:) Oczywiście spróbujemy też wg tego przepisu:)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za komentarze! :) Kto zna Pyńka, niech pozdrowi i podziękuje za ten przepis w moim imieniu. :))))
OdpowiedzUsuńZachęcam Was do produkcji, na pewno z czasem wypracujecie swoje najlepsze połączenia ziołowe. :) Próbujcie, eksperymentujcie, dajcie znać, jak Was olśni. ;)
Cieszę się ogromnie na sezon cukiniowy, bo bo jedno z moich ulubionych warzyw. :)
Korall - skąd ten smak jajecznicy nie wiem? Tyle jajek dałaś? :D
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i dziękuję, że wpadliście do mnie z odwiedzinami!
Miłego dnia!
Mam pytanie odnośnie jajek. Mam wylać surowe do masy z kaszą manną i fetą, czy chodzi o ugotowane i pokrojone?
OdpowiedzUsuńJajka surowe!
OdpowiedzUsuńDzien dobry, a wlasciwie dobry wieczor! To ja Pynjeck, co wymyslil pacek cukiniowy. Niezmiernie mi milo, ze moj przepis krazy w sieci. W Twoim wykonaniu wyglada bardzo ladnie i na pewno byl pyszny. Dziekuje Wszystkim za mile slowa. Pozdrawiam bardzo!
OdpowiedzUsuń