Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kolendra. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kolendra. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 9 października 2016

Tajine z kurczakiem



W poszukiwaniu nowych smaków warto zapoznać się z kuchnią marokańską. Poza popularnym już w Polsce kuskusem sztandarowym daniem z tamtych stron jest tażin, przyrządzany w charakterystycznym naczyniu o tej samej nazwie. Przygotowanie składników do tażina jest proste, a w trakcie pieczenia mięso nabiera miękkości i smaki świetnie się ze sobą łączą. Spróbujcie! :)

środa, 5 października 2016

Tofu w czerwonym curry z grzybami shitake i orzeszkami



Azjatycka kuchnia to jedna z moich ulubionych i ostatnio króluje na blogu. Dlatego też decydując się na przygotowanie kolejnego dania z tej samej palety azjatyckich smaków, zastanawiałam się, co też mogę Wam zaproponować, aby danie było zdecydowanie inne od poprzednich. I tak oto po raz pierwszy sięgnęłam po tofu. Myślę, że godnie prezentuje się w czerwonym curry, a jednocześnie zaspokoi głód zarówno wegetarian, jak i tych z naszych czytelników, którzy lubią mięso. Smacznego!

czwartek, 29 września 2016

Arabska zupa pomidorowa z soczewicą

Ogórkowa, rosół czy barszcz? Niee, moją ulubioną zupą zawsze była pomidorowa. Jeśli jednak nie macie ochoty na tradycyjną wersję, wypróbujcie ten przepis na gęstą, aromatyczną, lekko pikantną, arabską wariację na temat pomidorowej :)

niedziela, 10 lipca 2016

Bób, kolendra, chili - pasta kanapkowa


Skoro sezon na bób trwa to pewnie wielu z Was szuka inspiracji i przepisów na podanie tego warzywa w wyjątkowy sposób. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom - ostatnio wypróbowałam pastę kanapkową z tym zieloniutkim warzywem. Pasta ma ciekawy smak, w którym wytrwany smakosz wyczuje azjatyckie nuty pysznie współgrające z charakterystycznym smakiem bobu. Zapraszam!

środa, 27 kwietnia 2016

Sałatka z łososiem i sezamowym sosem




W celu urozmaicenia codziennych, ale i świątecznych posiłków, cały czas poszukuję nowych przepisów na sałatki i surówki. Wreszcie trafiłam na coś wyjątkowego, dlatego też dziś zapraszam na przepyszną wiosenną sałatkę z sałatą i rzodkiewką, soczystym łososiem, delikatnym awokado i nietypowym sosem z sezamem i pastą tahini.

niedziela, 3 kwietnia 2016

Na miejscu czy na wynos?


Chińszczyzna z reguły kojarzy nam się z mało wyrafinowanymi daniami na wynos, zaparowanymi w styropianowych pojemnikach, ociekającymi tłustym sosem z dodatkiem glutaminianu sodu. Nie oznacza to, że chińskie danie nie może być naprawdę smaczne bez użycia jakichkolwiek sztucznych składników. Dzisiaj propozycja od Goka Wana, bo chociaż jest znany z bycia stylistą, to i o kuchni ma jakieś pojęcie :) Aromatyczny, soczysty kurczak w gęstym, pikantnym sosie z chrupiącymi fistaszkami. W dodatku przygotowanie trwa tyle, co telefon do budki z chińszczyzną. Do dzieła! :)

wtorek, 27 października 2015

Pusty śledź

Tytuł posta jest dziwny, wiem. Nawiązuje do prezentowanej potrawy, ale również do malarstwa... 
Jeżeli lubicie malarstwo niderlandzkie, to powinniście przybliżyć sobie obraz "Świat do góry nogami" czyli "Przysłowia niderlandzkie" pędzla Pietera Bruegla Starszego. Obraz, jak zresztą sama nazwa wskazuje, przedstawia szereg przysłów, w tym to moje - tytułowe: "Mieć w sobie coś więcej niż pusty śledź", co oznacza aby nie sądzić po pozorach. No właśnie, nie sądźcie po pozorach tego dania - śledź z cebulą nie musi być nudny, dziś udowodnię, że może być zaskakujący!

niedziela, 12 lipca 2015

W Chinach też jedzą pierogi?


Pewnie niektórzy zauważyli, że mam hopla na punkcie kuchni azjatyckiej. Przyznaję się bez bicia - tak to prawda. Szczególnie lubię, gdy w azjatyckim świecie kulinarnym znajduję potrawy podobne do naszych - polskich, które po ugryzieniu dają zupełnie inne (od tych oczekiwanych) doznania. Dziś pierogi.

sobota, 27 czerwca 2015

Rosół z dalekiego wschodu



Rosół - zupa dzieciństwa, najlepszy z domowym makaronem i świeżym koperkiem. Obok kotleta schabowego i mizerii pozycja obowiązkowa polskiego, rodzinnego, niedzielnego obiadu.  Nie podejmuję się robienia tej tradycyjnej zupy, bo i tak lepszej od babcinej nie ugotuję. W związku z tym, zrobiłam wariację azjatycką - z imbirem, sosem rybnym i pierożkami z nadzieniem z kaczki i krewetek (przepis tutaj klik ;)). Smak był wyjątkowy, rosół wytrawny, ale też słodki. Ostry, ale paradoksalnie łagodny w smaku. Nie potrafię opisać tego słowami - spróbujcie, a przekonacie się sami.

czwartek, 12 marca 2015

Kaeng khiao wan


W jednej z moich ulubionych, azjatyckich knajpek podają wyśmienite tajskie curry. Żółte, czerwone, zielone, z krewetkami, kurczakiem, kaczką… Po prostu każde. Zastanawiałam się czy mogę zrobić coś równie smacznego w domu. W celu rozwiązania tej zagadki - zapraszam do przepisu - spróbujcie i oceńcie sami… Warto ;)