Wszystkie publikowane na blogu opinie są opiniami subiektywnymi.

Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wzrok. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wzrok. Pokaż wszystkie posty

22 lipca 2015

Optyk poleca: Starazolin

źródło: www.mojeoczy.pl

Gdy ogląda się dużo reklam, można zauważyć w nich pewne trendy, czy schematy. Dziś o modzie, aby optyk wypowiadał się na temat doboru kropli do oczu czy tabletek na ostrość widzenia. Niby nic strasznego, ale razi. Wydaję mi się, że wykorzystuje się tu po prostu postać w białym fartuchu mówiącą eksperckim tonem. Żeby nie było wątpliwości, nie mam nic przeciwko profesji optyka, uważam ją za bardzo przydatną. Jednak warto zerknąć na definicję:

Optyk - osoba zajmująca się wyrobem rożnych przedmiotów optycznych, głównie okularów, często również ich sprzedażą.

Okulista - lekarz zajmujący się leczeniem chorób oczu

Optometrysta - praktykuje w zakresie refrakcji i zaopatrzenia w pomoce wzrokowe. Diagnozuje w przypadku choroby oczu i właściwej rehabilitacji układu wzrokowego.

Zatem, nie optyk powinien wypowiadać się jakie krople są najlepsze na zapalenie spojówek, a okulista lub optometrysta. Optyk nie jest lekarzem. Dobiera okulary.

Nasz ekspert promuje krople do oczu, mające status leku. Krople Starazolin. Cześć z was zna ich wersję nawilżającą Starazolin Hydrobalance. Ta wersja ma nieco inne właściwości.

Skład kropli Starazolin:


  • Tetryzolini hydrochloridum 0,5mg/ml

Tetryzolina działa na receptory na błonie śluzowej oka, powodując zwężenie obwodowych naczyń krwionośnych. W efekcie zapobiega przekrwieniu błony śluzowej. Jej działanie trwa ok 4 godzin.

Stosowana jest w leczeniu objawowym prostego, nieinfekcyjnego zapalenia spojówek wywołanego czynnikami fizycznymi, alergią.

Pan w reklamie mówi, że jego zdaniem jest to najlepszy wybór przy zapaleniu spojówek, podrażnionym i zmęczonym oku. I faktycznie, nie będę się z tym kłócić. Jest to najmocniejszy skład, jaki można dostać bez recepty na zaczerwienione oko.

Ale....musi być jakieś ale:-) Nie stosowałabym osobiście na oczy zmęczone, suche. Taki stan to zazwyczaj konsekwencja np. nadużywania komputera. W takim wypadku lepsze będą krople nawilżające. A to dlatego, że Tetryzolina jako substancja ma swoje ograniczenia do stosowania. W sumie bardzo podobne do tych, jakie występują przy kroplach do nosa. Możemy stosować max. 7 dni. Lek ten powoduje obkurczenie naczyń krwionośnych błony śluzowej, zatem taka błona przy dłuższym stosowaniu staje się niedożywiona (do jej komórek nie dotrze tyle tlenu i substancji odżywczych co trzeba) i przestaje funkcjonować prawidłowo.Przy częstym i długotrwałym stosowaniu mamy efekt z odbicia: przekrwienie błony śluzowej i nawrót objawów chorobowych, rozwój suchego oka, niedokrwienie przedniego odcinka gałki ocznej. Przy alergii również nie zaleca się stosować długotrwale.

Podsumowując: krople mają dobry skład i o ile będą rozsądnie stosowane dadzą satysfakcjonujący efekt. Można stosować u dzieci od 2 roku życia.

P.S - inna reklamą, w której spotkamy optyka jest spot Maxiluten, na degenerację plamki żółtej. O ile w wypadku Starazolin brak lekarza na pokładzie wynika z tego, że jest to reklama leku, to w wypadku suplementu jakim jest Maxiluten obostrzeń takich nie ma...

Pozdrawiam wszystkich optyków! Przed użyciem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą.

12 kwietnia 2015

Maxiluten - jeszcze więcej luteiny!


źródło: maxiluten.pl

Suplementy diety na oczy są w modzie. Producenci znaleźli niezłą niszę. Kiedyś była ona domeną osób po 50 roku życia, a obecnie co raz młodsi chcą wspomagać swój wzrok. Doszło do tego, że pojawiła się też wersja Junior jednego z suplementów....

Dziś omówię reklamę Maxiluten. Wiedziałam, że w końcu ta chwila nadejdzie i największy reklamodawca w Polsce, Aflofarm także wypuści swojego reprezentanta z luteiną. W spocie, optyk (czyli specjalista od doboru okularów a nie okulista), opowiada dlaczego wraz z wiekiem pogarsza się wzrok. Za wszystko odpowiedzialna jest plamka żółta która traci swoje właściwości. "Ale oczom można pomóc.Polecam Maxiluten, który zawiera substancje wspomagające widzenie oraz najwyższą dawkę luteiny (prawda) naturalnego składnika plamki żółtej".

A jak jest naprawdę? Pozwolę zaczerpnąć sobie kilka informacji z mojego poprzedniego wpisu na temat preparatu z luteiną Gold-luteina, wtedy to on miał najwyższą zawartość luteiny na rynku;-) Stare dzieje.

Naświetlmy nieco zagadnienie samej luteiny. Luteina jest barwnikiem karotenoidowym. Występuje naturalnie w żółtku jaja,w pomidorach, szpinaku, dyni. Przy słabo zbilansowanej diecie, podaż luteiny może być za mała, co może doprowadzić do AMD. AMD to zwyrodnienie plamki żółtej, występujące u osób po 50 roku życia. Plamka żółta to miejsce w siatkówce oka o największym zagęszczeniu barwników niezbędnych do ostrego widzenia.

Główne czynniki ryzyka AMD to:

  • starszy wiek
  • częsta ekspozycja oczu na światło słoneczne
  • palenie tytoniu
  • zły stan odżywiania
Według badań, dziennie spożycie 6-15 mg luteiny już chroni przed rozwojem AMD. Ważne jest także aby luteina była w formie krystalicznej, dzięki czemu jest lepiej przyswajalna. Tak samo jej połączenie z zeaksantyną w proporcji 5:1 odnosi bardzo dobre efekty. Do tego trzeba dołączyć fakt, iż luteina jest rozpuszczalna w tłuszczach, więc powinna być zażywana z posiłkiem zawierającym choć niewielką ilość tłuszczy. Idealny preparat na oczy miał by także w swoim składzie kwasy omega-3 a także witaminę E. Taki zestaw byłby idealny w profilaktyce omawianego AMD. Gwarantowałby poprawę ostrości widzenia oraz większą ochronę siatkówki przed światłem słonecznym.

Skład Maxiluten:


  • luteina 24mg
  • wyciąg z kwiatów róży stulistnej 40mg
  • wyciąg z kwiatów aksamitki wzniesionej standaryzowany na zeaksantynę 24mg (w tym 1,2mg zeaksantyny)
  • beta-karoten 7mg
  • cynk 5mg
  • witamina C 20mg
Co mogę powiedzieć....historia wyścigu zbrojeń w luteinę sięga już ponad dwóch lat. Kiedyś, te kilka obecnych preparatów na oczy zawierało około 10mg luteiny. Następnie na rynek wkroczyła Luteina Bio Complex z 20mg. Kolejny preparat to jej ulepszona wersja, czyli Gold-luteina, która miała 22mg. A teraz mamy kolejny preparat, który o 2mg wygrywa chwilowo wyścig. Sądzę, że trend będzie trwał i za jakieś pół roku będę opisywać kolejny suplement zawierający....26mg!

Ale jak pisałam powyżej. Nie jest ważne ile tej luteiny jest, ważne aby był to min. przedział 6-15mg. Nie udowodniono do tej pory aby wyższe dawki luteiny gwarantowały lepszy efekt kuracji. Nie zawsze więcej oznacza lepiej. W tym przypadku pełny sukces to dobra proporcja z zeaksantyną, czyli 5:1 (tutaj mamy 20:1 troszkę mało zeaksantyny), nie mamy omeg-3, nie mamy witaminy E....

Ale za to mamy różę stulistną:-) mój ulubiony komponent, który spotkałam przy okazji omawiania suplementu na zakwaszony organizm - Eliminacid oraz Tulleo syropu na zasypanie dla dzieci. Taki uniwersalny składnik;-)

"Moim zdaniem Maxiluten to najlepsze wsparcie zdrowia oczu" - rzecze optyk w reklamie.
"A moim zdaniem nie jest." - odpowiada Pogromca.

Przed spożyciem preparatu skonsultuj się z learzem bądź farmaceutą;-)

Dla dociekliwych link do badań z których korzystałam opracowując powyższy wpis:


19 października 2014

Na zmęczone oczy od komputera - Gold luteina



Jest jedna reklama, która na okrągło prześladuje mnie w radiu. Jest na tyle denerwująca, że zmotywowała mnie do szczegółowego zbadania tematu, aby rzetelnie o niej opowiedzieć. Dziś będziemy w temacie zmęczonych oczu.

W reklamie, kobiecy, młody głos pyta:
"Pani doktor, od jakiegoś czasu moje oczy męczą się przy pracy przy komputerze. Co powinnam wziąć?". A Pani doktor ochoczo odpowiada:
"Proszę zastosować Gold luteinę. Zawiera najwyższą zawartość luteiny na rynku!".

Przyjrzyjmy się preparatowi, który tak ochoczo jest zalecany młodym osobom na zmęczone oczy.

Skład:


  • kwas DHA 250 mg
  • luteina 22 mg
  • zeaksantyna 2,2 mg
  • cynk 2,5 mg
  • witamina A 120 mcg
  • witamina E 1,8 mg
Skład jest bardzo dobry.Ale...opierając się na badaniach naukowych, nie podobają mi się proporcje oraz ilości. Producent na pewno nie kłamał, reklamując najwyższą zawartość luteiny na rynku. Do tej pory nieliczne suplementy osiągały zawartość 20mg. A tu mamy aż 22!!! Wszystko świetnie, tylko po co aż tyle?

Naświetlmy nieco zagadnienie samej luteiny. Luteina jest barwnikiem karotenoidowym. Występuje naturalnie w żółtku jaja,w pomidorach, szpinaku, dyni. Przy słabo zbilansowanej diecie, podaż luteiny może być za mała, co może doprowadzić do AMD. AMD to zwyrodnienie plamki żółtej, występujące u osób po 50 roku życia. Plamka żółta to miejsce w siatkówce oka o największym zagęszczeniu barwników niezbędnych do ostrego widzenia.

Główne czynniki ryzyka AMD to:

  • starszy wiek
  • częsta ekspozycja oczu na światło słoneczne
  • palenie tytoniu
  • zły stan odżywiania
Według badań, dziennie spożycie 6-15 mg luteiny już chroni przed rozwojem AMD. Ważne jest także aby luteina była w formie krystalicznej, dzięki czemu jest lepiej przyswajalna. Tak samo jej połączenie z zeaksantyną w proporcji 5:1 odnosi bardzo dobre efekty. Do tego trzeba dołączyć fakt, iż luteina jest rozpuszczalna w tłuszczach, więc powinna być zażywana z posiłkiem zawierającym choć niewielką ilość tłuszczy. Idealny preparat na oczy miał by także w swoim składzie kwasy omega-3 a także witaminę E. Taki zestaw byłby idealny w profilaktyce omawianego AMD. Gwarantowałby poprawę ostrości widzenia oraz większą ochronę siatkówki przed światłem słonecznym. 

Teraz przejdźmy do omawianej reklamy. To fajnie,że suplement diety Gold Luteina ma aż 22 mg luteiny krystalicznej, ale i 15 mg byłoby wystarczające. Szkoda tylko, że w stosunku z zeaksantyną nie ma proporcji 5:1 ale aż 10:1. Trochę mało tej zeaksantyny....chyba kosztem tych dodatkowych, wyróżniających 2 mg;-)
Są omegi i jest witamina E. Zatem skład jest niezły, ale nie idealny.

Co zatem zaproponuję młodej pani z reklamy, która żali się, że ma zmęczone oczy? Zwykła higiena pracy przy komputerze wystarczy. Czyli robienie przerw w pracy przy komputerze. Odrywanie wzroku od monitora, tak co pół godziny, aby oczy odpoczęły. Wystarczy minuta przerwy patrzenia w coś innego. Chodzi o to, aby oko pracowało, aby soczewka nie zamierała w jednym ułożeniu ostrości.

Tak samo jest z czytaniem książek. Ważne jest właściwe oświetlenie, nasza pozycja przy czytaniu etc. Ile razy jako dzieci słyszeliście: "Zapal światło. Oczy ci się zepsują!" Coś w tym jest! Na marginesie dodam, że do tej pory zdarza mi się to słyszeć....:-)

Zostawmy takie suplementy osobom po 50 roku życia, gdzie problem z ostrością widzenia staje się realny. A młodszym osobom polecę częstsze jedzenie pomidorów i robienie przerw w pracy przy komputerze. Przerwy mogą być naprawdę króciutkie. Nawet rzut okiem wystarczy. Może na koleżankę/ kolegę w pracy, a może za okno. Albo po prostu sprawdzić czas na zegarku na ręce.

Dla bardzo zmęczonych oczu polecam krople nawilżające, naprawdę poprawiają komfort życia!

Przed spożyciem preparatu skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą;-)

Dla dociekliwych link do badań z których korzystałam opracowując powyższy wpis: