źródło: promama.pl
Ciąża to szczególny stan. Zarówno dla kobiety jak i
dla małego człowieka, który z każdym dniem rozwija się i rośnie, szykując się
do przyjścia na świat. W ciąży zmienia się wszystko. Począwszy od fizjologii,
hormonów i odporności a kończąc na farmakoterapii. Od dawna głośno podkreśla
się, aby w tym szczególnym okresie uważać na każdy stosowany lek, przed jego
zażyciem koniecznie skonsultować się z lekarzem prowadzącym, ponieważ
substancje lecznicze mają wpływ także na rozwijające się dziecko. Niektóre
mniejszy, a inne większy. Gdzie w tym wszystkim znaleźć miejsce dla suplementów
diety? Mimo, iż z definicji należy je traktować jak żywność (a w ciąży też nie
wszystko jeść można), to w tym wypadku ja bym przybliżyła je do farmakologii
niż bromatologii.
Reklama Promama oburza mnie. Trafia prosto w strach
przyszłych mam. Strach przed infekcją. Nikt nie lubi chorować, a wiele osób nie
zdaje sobie sprawy jak skomplikowana jest ta kwestia w ciąży. Większość
stosowanych środków, jakie każdy z nas stosuje od pierwszych objawów, w tym
wypadku jest niedozwolona. Pozostaje tradycyjny odpoczynek, naturalne metody i
nadzieja, że organizm poradzi sobie bez wprowadzania przez lekarza leków. Tutaj
obraz reklamowy pokazuje fragment zajęć w szkole rodzenia. O tym, że w ciąży
wiele rzeczy uchodzi na sucho, na przykład jeden batonik czy spóźnienie. jak
ważne jest stosowanie naturalnych wyborów, aby wzmocnić odporność i gardło, dla
dobra mamy i dziecka i uniknąć infekcji.
Skład preparatu Promama odporność:
Woda, stabilizatory: sorbitole, glicerol, koncentrat z czarnej
porzeczki, sok z aronii, wyciąg z owoców dzikiej róży, sok malinowy,
substancja konserwująca: benzoesan sodu, substancja zagęszczająca: guma
ksantanowa, aromat malinowy, wyciąg z czosnku.
Bez dodatku cukrów. Bez sztucznych barwników. Zawiera
naturalnie występujące cukry.
Dawkowanie: 3x 45ml
Pojemność: 120ml
Skład preparatu Promama gardło:
substancja słodząca: izomalt, proszek z owoców dzikiej róży,
wyciąg z propolisu, kwas L-askorbinowy, regulator kwasowości: kwas cytrynowy,
proszek malinowy, koncentrat soku z mango, aromat wiśniowy naturalny, amid
kwasu nikotynowego, koncentrat soku z wiśni, barwnik: koszenila.
Nie zawiera sztucznych aromatów.
Dawkowanie: 1 pastylka do 4 razy na dobę
Zawartość: 12 pastylek
Skład preparatów jest podobny do serii Prenalen.
Wyciągi, soki i koncentraty z owoców będących bogatymi źródłami naturalnej
witaminy C jednak w małych dawkach. Do tego czosnek, propolis i witamina PP. Czy skład jest dobry i
warty stosowania? Ja w kwestii ciąży należę do restrykcyjnych konserwatystów.
Nie stosowałam nic, ponadto co zalecił mi lekarz prowadzący. Z resztą bez zgody
lekarza nie radziłabym sięgać na własną rękę po takie specyfiki. Mimo, iż skład
wydaje się w porządku, jest oparty na bazie naturalnych składników to
zastanawia chociażby kwestia wydajności. Syrop na odporność, stosowany według
zaleceń producenta starczy na…2 dni i niecałą jedną porcję. Pastylki do ssania
na dłużej (3 dni). Uwaga na barwnik - koszenilę - spożywana w nadmiarze może nasilać reakcje alergiczne. Z kolei propolis będzie przeciwwskazany u osób uczulonych na produkty pszczele. Co zatem zrobić, aby nie zachorować i co stosować, gdy
gardło szwankuje?
Najpierw kwestia gardła. Pij dużo wody. W ciąży
zwiększa się zapotrzebowanie na płyny. Uzupełniaj je wodą. Przesuszenie błon
śluzowych zwiększa ryzyko infekcji, zatem nawadniaj się regularnie. A jeśli coś
się dzieje, powiedz o swoim problemie lekarzowi bądź farmaceucie. Na suche
gardło i drapanie można bezpiecznie sięgnąć po preparaty na bazie porostu
islandzkiego. Opcja ta jest bezpieczna dla kobiet w ciąży, występuje także w
wersji bez cukru (dla Pań z cukrzycą) i dobrze nawilży gardło. Na ból gardła
pozostaje wizyta lekarska, ale i tu lekarz podpowie jakie preparaty można
zastosować, gdyż będą działać miejscowo i nie przenikną do płodu.
A teraz odporność. Zdrowa dieta, to wiadomo.
Urozmaicona i wzbogacona w różnorodne warzywa i owoce – naturalne źródło
witamin i minerałów. W okresie przeziębieniowym warto sięgnąć po kiszonki i
przede wszystkim czosnek. Ale nie w formie sproszkowanej, więcej korzyści
przyniesie stosowany w diecie. Do tego aktywność fizyczna. Nie musi to być od
razu trening rodem z obozów sportowych. Za aktywność fizyczną uznaje się codzienny
spacer, który przyniesie same korzyści przyszłej mamie i dziecku. No i na koniec niby oczywista kwestia, ale warto przypominać o niej za każdym razem. Częste mycie rąk ciepłą wodą z mydłem to dobra profilaktyka przez przeziębieniem. A kolejna oczywista kwestia to unikanie osób chorych, a jeśli to nie możliwe to ograniczenie kontaktu fizycznego z nimi plus częste mycie rąk!
Przyszła mamo, nie sięgaj nigdy po jakiekolwiek
preparaty na własną rękę. Skonsultuj tą kwestię z lekarzem prowadzącym. To co
pomogło komuś, Tobie może zaszkodzić. Uważaj na suplementy diety. Preparaty te
stosuje się, aby uzupełnić dietę w pewne składniki. W ciąży zaleca się
suplementację między innymi kwasem foliowym, jodem i DHA. Jeśli lekarz
prowadzący zaleci preparat multiwitaminowy, wtedy warto po niego sięgnąć. Ale
im mniej, tym lepiej. Im mniej dodatków w żywności (czytajmy etykiety!), im
mniej niepotrzebnych suplementów diety tym lepszy efekt dla zdrowia dla mamy i
dziecka.
A takie reklamy po prostu powinny być zakazane.
Przed spożyciem koniecznie skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą!