Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koronka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koronka. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 5 lipca 2015

Red

     No i w końcu się udało - Ruda tunika doczekała się kilku fotek.Oto i ona:
    Choć tunika jest bardzo prostej konstrukcji to troszkę mi się z nią zeszło. Okrągłe na pozór łatwe elementy z początku przybywały szybko, z czasem jednak wkradła się monotonia. Mimo to nie rozpoczynałam nowej robótki póki nie skończyłam Rudej. Wiedziałam co by było - najpewniej odłożyłabym ją "na kiedyś", a tak udało mi się ją skończyć w przyzwoitym czasie (ok 1,5 miesiąca!).
     Jak już wspominałam jest bardzo prosta w kroju, okrągły dekolt, proste wykończenie. Można by rzec pełen minimalizm ;) Jedynie na dole bluzeczki półokrągłe zakończenie, tworzące takie "rozpierdaczki" :)
 I kilka detali, dekolt, rękawki 3/4:
 I sam element, tak prosty w konstrukcji :)
     Tunikę dziergałam z bajecznego połączenia bawełny i bambusa, to włóczka Duet od Alize. Zużyłam niecałe 4 motki, a dziergałam dwoma szydełkami, 1,6mm i 3 mm, przy czym mniejsze szydełko używałam przy dzierganiu rękawów, większym robiłam resztę. Chodziło o to, by rękawki były mniejsze, bardziej dopasowane i takie na szczęście wyszły. Mogłam co prawda dziergać tym samym szydełkiem, lecz musiałabym zmniejszyć element (a w tym wypadku jest to możliwe i pewnie następnym razem tak właśnie zrobię). 
     Jak Wam się podoba? :) mi coraz bardziej, choć na takie upały jak teraz mamy chyba nie bardzo rękawki 3/4 ;)

     A wyniki candy w następnym poście. Z góry przepraszam za poślizg. Tego posta piszę już trzeci dzień, więc rozstrzygnięcie zabawy też za mniej więcej tyleż dni ;)

Pozdrawiam!

piątek, 27 marca 2015

Szydełkowe szorty/Crochet shorts

     Wydziergałam kolejną parę koronkowych szortów. To już moje trzecie w szydełkowym dorobku. Wcześniejsze można zobaczyć np. TU. Tym razem postawiłam na bawełnę 100%. Wygląda to tak:
Myślałam, że bardzo długo będę je dziergać, ale poszło całkiem całkiem, żeby się nie chwalić powiem nie szybko, sprawnie! To najwłaściwsze określenie ;) Na płasko wyglądają tak:



Najtrudniejsze w tych szortach jest chyba rozpracowanie podziału na nogawki. Wszystkim polecam jednak poprzyglądać się nieco uważniej na to, jak są szyte najzwyklejsze spodnie czy szorty właśnie. Ja tak zrobiłam i przyszło oświecenie, a dzierganie potem stało się bajecznie przyjemne :) dla zobrazowania całej sytuacji poniższa fotka :]
Szorty są na sprzedaż, zainteresowanych zapraszam do kontaktu. 
Dane techniczne do rozmiaru M:
- nici - Snehurka
- zużycie - 3,5 motka
- szydełko - Tulip 1,6mm
- czas pracy - ok. 2 tyg.
- inspiracja z sieci, wykonanie własne.

Pozdrawiam!

środa, 18 marca 2015

Romantic...

     Wydziergałam ją, a już jakiś czas za mną chodziła ;)  Romantyczna bluzeczka jak się patrzy! Na wiosnę-lato w sam raz... Na razie sesja 'na ludziu' odbyła się w domu, bo choć aura bardzo pozytywna i słoneczna to jednak nie jest jeszcze na tyle ciepło, by móc w takiej bluzeczce śmiało pomykać na zewnątrz;)
No i kilka urzekających detali... urokliwe rękawki z wachlarzykami, dekolt pełen pikotków (nie lubię ich robić, ale naprawdę czasem warto ;)), wachlarze również na dole bluzki...
Kolory na zdjęciach powyżej są dość przekłamane, w rzeczywistości bluzka jest bladoróżowa, czasem w zależności od światła kolor wydaje się łososiowy, albo tzw. stary róż. Na zewnątrz w promieniach słonecznych wygląda zupełnie inaczej:
Lubię takie ażurowe bluzki, przede wszystkim za to, że można je zakładać w dowolnych kombinacjach kolorystycznych - top pod spodem może być biały, innym razem ciemniejszy i całość od razu wygląda zupełnie inaczej:
A jak pogoda dopisze nie trzeba pod spód nic zakładać i też będzie dobrze ;)
Bluzkę dziergałam z tego wzoru klik! chociaż w kilku miejscach pojawiały się jakieś niejasności. Być  może nie zrozumiałam wszystkiego dość dobrze. Bluzkę przedłużyłam o motyw siatki z kwiatkiem, ponieważ wersja oryginalna wydawała mi się za krótka. Dziergałam dwoma rodzajami szydełek (1.6mm i 3mm) z Alize Bamboo Fine. Uwielbiam tą włóczkę na letnie wyroby! Bluzka wyszła delikatna i lejąca - miodzo! :)
     Marzy mi się profesjonalna sesja zdjęciowa z moimi dziergankami... ech... :}

Pozdrawiam!

środa, 11 marca 2015

Szydełko w dłoń!

     Odłożyłam druty. Ewidentnie zatęskniłam za szydełkiem :) Nie wiem czemu, ale druty kojarzą mi się z grubymi włóczkami (dobra, są też mega delikatne zwiewne, ale dziergać z tylko takich...?), takimi bardzo grzejącymi, w przewadze z gryzącą wełną, a tu przecież wiosna idzie (podobno). No i odkurzyłam mój ulubiony folder opisany 'inspiracje', znalazłam upragnione wiosenno-letnie projekty i nakręcona zaczęłam działać... 
     Mam nadzieję przerobić kupkę tych niepozornych i trochę już splątanych nitek w romantyczną ażurową bluzkę. Trochę prucia już było - wspaniały dowód na to, że schemat to jedno, a dzierganie z niego to już inna historia. Na szczęście nie podłamałam się i sukcesywnie dziergam dalej. Kiedy skończę? Już w zasadzie niedużo pozostało... ale kiedy będzie prezentacja, jeśli pogodynki straszą mrozami ;) 
     Przy okazji kilku promyków słońca zapaliłam się również do porządków z nitkami, a bajzel miałam niemały. Wykombinowałam jak uporządkować włóczki - świetnie sprawdziły się do tego przeźroczyste zasuwane na zamek opakowania po kocykach ;) Nitki podzieliłam na nietykane motki i resztki włóczek:
Przy okazji okazało się, że włóczkowych resztek, które tak skrzętnie upychałam już jakiś czas (a która z nas tego nie robi? ;)), spokojnie wystarczy na jakąś kolorową poduchę, ale to do wydziergania na potem. Teraz letnie projekty mam w głowie ;)

Pozdrawiam!

p.s. wciąż zapraszam do zabawy - chusta szuka dobrych rączek (klik!) :)

środa, 10 września 2014

Thai Style Summer Tunic

     Mimo, iż za oknem już czuć powiew jesieni, pokazuję dziś tunikę bardzo letnią
- Thai Style Summer Tunic,
wzór dostępny na Ravelry.
     Sam wzór nie jest trudny, więc polecam robótkę nawet początkującym. Tunikę dość szybko się robi, o dziwo mi najszybciej poszło z okrągłymi elementami, górę kilka razy prułam, ponieważ troszkę inaczej zrobiłam układ trójkątów niż jest to podane w oryginalnym opisie - mam na myśli przede wszystkim ilość powtórzeń oraz sposób łączenia przodu i tyłu. Część dolną tuniki, czyli poniżej obręczy z kółek robiłam jak w opisie, jednak dodałam dwa motywy więcej. Gdybym tego nie zrobiła tunika byłaby raczej bluzką, a tak zyskała na długości a ja wykończyłam przeznaczoną na ten projekt włóczkę niemal co do cm :) Dla zaznaczenia przodu dodałam jeszcze łańcuszkową kokardkę z drewnianymi koralikami.
     Tunika na modelce wygląda tak (wybaczcie prześwietlone zdjęcia, jednak Pani Jesień nadeszła i robi swoje, jeśli chodzi o oświetlenie):
Myślę, że tunika z powodzeniem może stanowić też sukienkę plażową, np. na bikini :)
 
Tunika-sukienka na razie szuka właścicielki!
Dane techniczne do rozmiaru M:
- włóczka: Alize Bamboo Fine
- zużycie: 2 motki (880m)
- szydełko 1,6mm
 
Pozdrawiam!

środa, 20 sierpnia 2014

Cytrynowa z koronką

     Za oknem coraz bardziej czuć zbliżającą się jesień, a ja jeszcze w klimatach nieco cieplejszych... skończyłam dziergać, szyć taki mój prywatny eksperyment, test, czy dam radę, i czy w ogóle wyjdzie z tego coś, co będę mogła założyć 'do ludzi'. Trochę debiut, bo pierwszy raz szyłam bluzkę... tak wygląda:
      Robiłam ją chyba trochę w niewłaściwej kolejności, bo najpierw uszyłam cytrynową tubę (teoretycznie łatwe!), ale bez wykroju. Po prostu posłużyłam się już znoszoną bluzką, którą bardzo lubię i dobrze na mnie leży, trochę mocniej podkreśliłam talię... No i potem zaczęły się schody, bo jak poczciwym Łucznikiem w ogóle obrzucić brzegi boków? Ma taką funkcję ten 'dziadziuś'? Więc zszyłam na maszynie dwie części, ale krawędzie zabezpieczałam już ręcznie. Potem chciałam doszyć lamówki itd. ale uznałam, że to jeszcze nie ten etap w mojej szyciowej edukacji i postanowiłam dorobić szydełkową górę. Kolejne elementy dołączałam na bieżąco, najpierw doszywając (na maszynie!) obwód z elementów na wysokości biustu, a później łączyłam kolejne szydełkowe kółeczka, kształtując dekolt i pachy.
      Czemu wydaje mi się, że to niewłaściwa kolejność działań? Ano, bo chyba prościej byłoby najpierw zrobić koronkową górę, zblokować i potem doszyć do materiału - wtedy wszystko ładniej by pasowało. Choć przyznam, że jestem w miarę zadowolona z całości.
Dziergałam ze Snehurki w kremowym kolorze oraz Snehurki Ombre w odcieniach cytrynowych.
Rozmiar M/L
Materiał: nieznanego pochodzenia ;)

Ciekawa jestem Waszych opinii, zwłaszcza, jeśli chodzi o szycie.
Pozdrawiam!




środa, 13 sierpnia 2014

Top pajęczy vol.2 'WHITE'

     Dostałam zamówienie na top pajęczy, miał być taki jak poprzedni (klik!), ale zdecydowałam się na biały kolor. Beżowy topik, który miał być dla mnie, zresztą też znalazł nowy domek, co bardzo mnie ucieszyło :) W bieli prezentuje się tak:
     Top troszkę różni się od poprzedniego, przede wszystkim wykończeniem na dole (odrobinę bogatsza koronka) oraz dodanymi kółeczkami na biodrach (przy dzierganiu beżowej bluzki nie robiłam zapisków i w kilku miejscach musiałam kombinować na nowo). Ponieważ nitki jeszcze mi zostało tym razem udało mi się wykończyć górę i rękawki półsłupkami - doskonały dowód na to, że motek motkowi nierówny.
     Dziergałam tak jak poprzednio z Bamboo Fine Alize i zużyłam niecały motek, a szydełko 3mm. Ciekawa jestem która wersja kolorystyczna spodoba się bardziej :)

Pozdrawiam!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...