Wydziergałam kolejną parę koronkowych szortów. To już moje trzecie w szydełkowym dorobku. Wcześniejsze można zobaczyć np. TU. Tym razem postawiłam na bawełnę 100%. Wygląda to tak:
Myślałam, że bardzo długo będę je dziergać, ale poszło całkiem całkiem, żeby się nie chwalić powiem nie szybko, sprawnie! To najwłaściwsze określenie ;) Na płasko wyglądają tak:
Najtrudniejsze w tych szortach jest chyba rozpracowanie podziału na
nogawki. Wszystkim polecam jednak poprzyglądać się nieco uważniej na to,
jak są szyte najzwyklejsze spodnie czy szorty właśnie. Ja tak zrobiłam i
przyszło oświecenie, a dzierganie potem stało się bajecznie przyjemne
:) dla zobrazowania całej sytuacji poniższa fotka :]
Szorty są na sprzedaż, zainteresowanych zapraszam do kontaktu.
Dane techniczne do rozmiaru M:
- nici - Snehurka
- zużycie - 3,5 motka
- szydełko - Tulip 1,6mm
- czas pracy - ok. 2 tyg.
- inspiracja z sieci, wykonanie własne.
Pozdrawiam!