Anyż połączony jest tu z malinami, jagodami, jeżynami oraz
czerwonymi i czarnymi porzeczkami, więc sorbet może przywodzić na myśl lato
zimą lub odwrotnie :) Oprócz przyprawy także kolor sprawi, że deser świetnie
będzie pasował do czerwono-białych świątecznych dekoracji ;)
Syrop można przechowywać w zamkniętym pojemniku w lodówce
przez miesiąc i używać go do owocowych sałatek i innych deserów oraz napojów.
375 g drobnego cukru
150 ml wody
5 gwiazdek anyżu
1 duża laska cynamonu
2 długie kawałki skórki z cytryny
800 g owoców leśnych (świeżych lub zamrożonych)
sok z ½ cytryny
2 łyżki wódki
2 średnie białka
W małym rondelku, na niewielkim ogniu rozpuścić w wodzie
cukier. Zdjąć rondel z ognia, dodać przyprawy i skórkę z cytryny, odstawić na
co najmniej 30 minut. Studzenie po tym czasie można przyspieszyć, umieszczając
rondel w większym, wypełnionym zimną wodą lub wodą z lodem. Syrop powinien mieć temperaturę pokojową lub niższą.
Zmiksować owoce, sok z cytryny i alkohol w malakserze lub
przystawce do robota z dużym nożem. Dodać 150-200 ml wody i znów zmiksować.
Sprawdzić, czy masa jest wystarczająco słodka (powinna być nieco słodsza niż
gotowy sorbet), ewentualnie dodać więcej syropu. Przetrzeć masę przez sito,
jeśli sorbet ma być bez pestek, a potem przełożyć do miski.
Ubić białka, a potem dodać je do owoców i delikatnie, ale
dokładnie wymieszać.
Ubić sorbet w maszynce do lodów, przełożyć go do pojemnika i
włożyć do zamrażalnika (sorbet można przygotować także bez maszynki — należy go
w trakcie mrożenia mieszać widelcem co 15 minut, a gdy zrobi się bardziej
zmrożony — ubić mikserem dwa lub trzy razy).
Inspiracja: Signe Johansen, Scandalicious.
Akcję Kuchnia skandynawska prowadzi autorka blogu Mops w
kuchni.