OBSERWATORZY

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą aniołki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą aniołki. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 12 grudnia 2022

To co mogę pokazać.

Dużo więcej mam zrobione, ale dzisiaj pokażę tylko to co nie będzie psuć niespodzianki. Taki to czas, że moje robótki, to przeważnie prezenty. 

Zacznę od dawno nie robionych i nie pokazywanych moich małych aniołków. Zrobiłam je z kordonka Maximum na szydełku nr1, usztywnione cukrem i ozdobione koralikami. 

I śnieżynki. To samo szydełko i kordonek, ale usztywnione Ługą
Kolejna robótka to broszka.
I ostatnie zamówienia, czyli komplet chusta z czapką. Wykonałam go z włóczki Times Square od Lana Gatto. Do czapki dodatkowo dodałam Mohair Royal. Druty nr 4 i 5. Kolory na zdjęciach przekłamane, to zdjęć dużo.
I na koniec 3 czapki męskie z włóczki Merino70 od Langa. Na drutach nr 4 wykorzystałam na nie 8 i trochę motka.
Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. 
Lawenda  moje ostatnie chusty to najprostsze z prostych, bo robione od rogu. Zaczynam od kilku oczek i potem zawsze z tego samego brzegu robótki, dodaję na prawej stronie po 1 oczku i tak do końca, aż będzie odpowiednia wielkość, albo włóczka się skończy.

Bardzo pracowity teraz czas dla nas wszystkich. Udanego tygodnia życzę i dużo uśmiechu, bo z nim łatwiej żyć. Do napisania.

poniedziałek, 11 lipca 2022

Po chrzcinach Helenki

Będzie dzisiaj dużo zdjęć. Niby planowałam pokazać swoje prace wcześniej, ale sporo się działo, a poza tym nie chciałam zdradzać niespodzianki przed Chrzcinami. Dzisiaj pokażęe wszystko co zrobiłam w związku z tym ważnym dla całej rodziny dniem. Zostałam poproszona o wykonanie tortu i podziękowań dla obecnych na chrzcinach gości. Oprócz tego powstały także pamiątki dla nas, mojego młodszego syna z dziewczyną i dla mojej siostry. 

Zacznę od początku, czyli od tortu. Był spory, bo biszkopty upieczone w tortownicy 26cm. Smak był jagodowy, czyli krem na budyniu jagodowym, do tego dżem jagodowy, jagody z kompotu i świeże borówki. Wyglądał nieźle a smakował jeszcze lepiej, bo usłyszałam sporo pochwał.

Druga sprawa to podziękowania dla gości uczestniczących w uroczystości Chrztu św. Helenki. Po jednej ozdobionej kuli akrylowej dla rodziny. Kwiaty z foamiranu tak samo jak aniołki na szydełku wykonałam sama. Kule miały średnicę 10cm, więc aniołki musiały być malutkie.

To tyle realizacja zamówienia synowej i syna. Oni wiedzą co potrafię wykonać i że zawsze chętnie  zrealizuję ich zamówienie, ale ja sama nie narzucam się z moimi robótkami. Przecież nie wszystko co zrobię musi się podobać i być im potrzebne.
To teraz czas na pamiątki z okazji Chrztu św.
Pierwsza
Druga
I trzecia szczególna, bo od nas czyli od dziadków. Ja na swoim Chrzcie św. otrzymałam od nieżyjącej już mojej matki chrzestnej różne dodatki, takie jak np chleb i sól, igłę z nitką i ołówek. Postanowiłam podtrzymać tą małą tradycję i dodałam do pamiątki dla Helenki różne przedmioty, aby dobry Bóg razem ze świętym sakramentem Chrztu św. obdarzył Helenkę wszelkimi przymiotami ducha i ciała.
To tyle prac z okazji chrztu.
Pragnę bardzo podziękować za kartkę i prezent imieninowy Lidzi. Przesyłka z niespodzianką dotarła w same imieniny. Lidziu kochana, uściski serdeczne i podziękowania za pamięć przesyłam.
W tzw. międzyczasie wykonałam też sweter dla siostry. 7 motków włóczki Salice ze srebrną nitką, która na zdjęciach nie bardzo jest widoczna. Umęczyłam się trochę, bo kolejny raz przekonałam się że grube druty, w tym wypadku nr 7 to nie dla mnie. Stanowczo lubię te cieńsze, nawet te bardzo cienkie. Zdjęcia "na ludziu" zrobione w ogromnym pośpiechu, więc nie bardzo oddają rzeczywistość.
Uff to nareszcie koniec. Gratuluję tym co wytrwali do końca. Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. Już nie obiecuję, że post na pewno będzie za tydzień, bo tydzień zapowiada się "gościowy", ale się postaram. I na koniec ku pamięci moje zdjęcie z wnusią.