SAŁATA Z SEREM PLEŚNIOWYM I ORZECHAMI PINIOWYMI

Uwielbiam odkrywać nowe przepisy na sałatki. Zgadywać najpierw jakie będą, wyobrażać sobie, domyślać się, planować kiedy zrobię, komu na pewno będzie smakować. W końcu - co by tu zmienić, pójść dalej. Tak było tym razem.
WAITROSE FOOD ILLUSTRATED jest dla mnie ciągłą inspiracją. Lipcowy numer 2008 to podróż po Francji, zwłaszcza po tych mniej popularnych miejscach i odkrywanie lokalnych przysmaków. BLUE CHEESE SALAD FROM AUVERGNE jest właśnie wycinkiem tej podróży.
W oryginalnym przepisie są orzechy włoskie, ja zastąpiłam je piniowymi i jest to jedyna zmiana jakiej dokonałam w składnikach. Sery Saint Agur lub Fourme d'Ambert są szczególnie polecane do tej sałatki, ale myślę, że każdy łagodny ser pleśniowy będzie dobry. Można kierować się indywidualnymi upodobaniami w tej kwestii. Ilość składników w przepisie podano na cztery osoby. Uważam jednak, że na tyle osób warto je jednak nieco zwiększyć...
Zamiast podpiekać kromki bagietki w piekarniku wrzuciłam je do tostera. Ser powinno się rozsmarować na kromkach bagietki, ale ja zwyczajnie pokruszyłam go i rozłożyłam na sałacie. Orzechy (zwłaszcza piniowe) warto uprażyć najpierw na suchej patelni lub w piekarniku.
Jeszcze słowo o dressingu. Zdecydowany w smaku. Absolutnie pyszny.
SKŁADNIKI:
150 g sera pleśniowego
1 mała bagietka
100 g sałaty
30 g orzechów (włoskich lub piniowych)
DRESSING:
1 łyżeczka musztardy Dijon
1 łyżka octu z czerwonego wina
1 szalotka
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki oleju słonecznikowego
Najpierw dressing. Szalotkę drobno kroimy i mieszamy dokładnie z pozostałymi składnikami dressingu. Odstawiamy.
Bagietkę kroimy na kromki, a każdą z nich na ćwiartki, podpiekamy w piekarniku lub tosterze. Sałatę rwiemy, rozkładamy na talerzach. Na sałacie rozkładamy bagietkę, pokruszony ser, posypujemy orzechami i tuż przed podaniem polewamy dressingiem.
10 komentarzy:
Mistrzyni salatek :))) Tak bede Ciebie sobie nazywac :D
mmm. sałatka wygląda apetycznie. i do tego ser z bagietką :) teraz tylko taras z widokiem na wieżę Eiffla by się przydał i francuska poranna gazeta :)
piekne połączenie smaków
i kolorów
Jedno z moich ulubionych połączeń :)
Niestety rzadko je jadam, żeby nie drażnić Ptit Suisse’a, który też je uwielbia, ale z powodu silnej alergii na penicylinę, takie smakołyki obchodzi wielkim kołem :(
Ha! Wcale nie tak latwo sfotografowac salatke, a ta to prawdziwe cudo :)
Sałatka przepięknie wygląda, a składniki same proszą,żeby je połączyć w pyszny zespół!
Dzięki za inspirację!
pysznie wygląda :)
Nie pogardzę, nie odmówię, zjem do ostatniego listka. :)
jaki rodzaj salaty jest uzyty??
O ile dobrze pamiętam to tu akurat była rzymska, ale może być jak najbardziej dowolna, według gustu.
Prześlij komentarz