Bohaterką dzisiejszego posta jest
przepiękna Barbie Happy Birthday 2010
Lollipop Dress. Otrzymałam ją używaną, kilka lat temu i teraz postanowiłam ją odświeżyć.
Ta lalka, jak przystało na księżniczkę,
nie zaznała w życiu zbyt wiele złego
dlatego nadal wygląda, jakby dopiero
wyskoczyła z pudełka. No, może loki
trochę już nie takie piękne, no i zgubiła
gdzieś tiarę ale mimo tych braków, nadal
robi spore wrażenie. Jej suknia i buciki
są przeurocze. No i ten odcień różu.
Zawsze kojarzyć się będzie z Barbie.
Tak wygladała w pudełku ( zdjęcie z netu):
A tak wygląda po SPA, z wypraną i wyprasowaną suknią:
Piękna.:) Po SPA wygląda zdecydowanie lepiej.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńNormalnie tona cukru :D
OdpowiedzUsuńDla samej kiecki bym ją przygarneła :)
ja teeeż... :DDD
UsuńHehe
UsuńŚliczną ma buzię i loki ładnie jej się układają.
OdpowiedzUsuńA sukienka - sama słodycz. :)
Starałam się żeby czesaniem nie popsuć tych loków. Rozczesywałam po paśmie i skręcałam w palcach ponownie.
UsuńKażdemu od czasu do czasu potrzebne jest spa. :)
OdpowiedzUsuń