Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szydełko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szydełko. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 8 października 2015

Żaby rządzą!

Jeszcze do niedawna prym wiodły pszczółki, teraz dziecię (w przedszkolu) jest w grupie "żabek". Najpierw powstał breloczek do kluczy, inspirowany żabą...
 ...a następnie plakietki-przypinki dla dyżurnych :)
Bardzo spodobało mi się haftowanie na plastikowej kanwie :D 
Mam już kolejne pomysły i to nie związane z żabami ;)
.................
Miłego dnia :)

wtorek, 28 lipca 2015

Pod kawę :)

Podkładki pod kubki robi się szybko, jak dla mnie to super "wyluzowywacz"
Od dłuższego czasu, nie po drodze mi z dużymi formami, a takie maleństwa są idealne :) Czasem po prostu lubię widzieć efekt od razu.
Kolejne w trakcie popełniania :D
To co?? Zapraszam na kawę :)

wtorek, 14 lipca 2015

Szydełkowy zawrót głowy

Przez cały rok to właśnie pszczółki wiodły prym ;) Powstało ich kilka, jednak większą frajdę sprawiło mi szydełkowanie sukienek :D Bo kto to widział żeby Elsa z Krainy Lodu nie miała niebieskiej sukienki ;)

I tak to trwało, aż do ostatniego milimetra niebieskiej włóczki :)
Jednak z rozmachu powstała jeszcze jedna w kolorze bliżej nie określonym ;)
Sukienki to całkowity freestyle, im bardziej falbaniaste tym lepiej :)
...........
Miłego dnia :)

niedziela, 4 stycznia 2015

Jeszcze w 2014 :)

Wbrew pozorom ( czyli wbrew mojej nieobecności na blogu) nie zapadłam w sen zimowy :D
Teraz pora nadrobić zaległości :)
....................................
 W pierwszej kolejności serdecznie dziękuję za świąteczne życzenia :) te kartkowe...
i te wirtualne :D
...............................
Sporo szydełkowałam
i koralikami...
 i włóczką... ;)


 ..........................
Nie mogło też  obyć się bez tortów: 


........................
Przybyło też  kilka krzyżyków.
Przedstawiam Wam pierwszą odsłonę metryczki ślubnej. Powstała na 10 rocznicę, ale to nie koniec, ponieważ mam plan aby co rok coś dodawać. Taki ślubny SAL ;)
PS: Jola, dzięki! Ty wiesz za co ;)

 Przy takiej okazji musiał też być tort 
 Mam nadzieję że Was nie zanudziłam, jutro jeszcze jeden wpis z  podsumowaniem roku.
I będę mogła zaczynać nowy robótkowy rok (a już mam co pokazać ;)).

sobota, 22 listopada 2014

Pierwsze szydełkowe stworki


... czyli pszczółka 
zrobiona z plastikowej kulki
i
...kocisko
 zrobione z kinderki :) Jak to się mówi "pierwsze koty za płoty"
Kolejne w planach.

A skoro mowa o kocie, to i moje osobiste kocisko musi się pojawić.
Oto Pixel, zwany robótkowo Pikotkiem :D
Miłego weekendu :)

sobota, 18 października 2014

Kolejny szydełkowiec :D


Po raz kolejny, w roli modelki - niezastąpione Maleństwo :D
Tym razem czapka i szalik. Szalik, który zajął mi niesamowicie dużo czasu, ponieważ poszalałam z falbankami ;) Miało być falbaniasto, ale zdecydowanie przesadziłam, do tego szalik ma 1 metr długości ;) Pocieszające jest to, że efekt wynagrodził mi długie godziny szydełkowania :D
....................
A ja szydełkuję dalej  i haftuję... i koralikuję  :)
W sumie to wszystko na raz :D
Pozdrawiam.

wtorek, 7 października 2014

Szydełkowiec :D

Początki pokazywałam TU
Efekt końcowy prezentuje się cudnie, ale to zasługa cudownej modelki :D i szczęśliwej posiadaczki misiowego komino-kaptura. 
Włóczka ZUZA w kolorze fioletowym i różowym, szydełko nr 4 :)
.........................
 Kolejny szydełkowiec już w trakcie kończenia :D Kto by pomyślał że szydełko tak mnie wciągnie ;)
..........................
 Przesyłam pozdrowienia :)


piątek, 5 września 2014

Szydełkowo :D

 Buszując po necie trafiłam na różne szydełkowe inspiracje, tak się naprzyglądałam że aż nabrałam ochoty aby samej poszydełkować. Bardzo spodobały mi się kominy takie z kapturami, nie wiem jak to się dokładnie nazywa, ale od razu zabrałam się do roboty, aby wyrobić się do zimy ;)
Padło na komino-kaptur w kolorze różowym i fioletowym, dla mojego Maleństwa.
..................
Dodatkowo ostatnio wpadłam na pomysł jak przechowywać szydełka, które ciągle miałam "w rozsypce". Okazało się że do tego celu idealnie nadaje się opakowanie po witaminach, takich do rozpuszczania w wodzie. Wystarczy poobcinać zbędne elementy z wieczka i etui na szydełka gotowe :D Wersja dla bardziej ambitnych: można to opakowanie ozdobić, ja zostawiam to na KIEDYŚ :)
Miłego weekendu :)

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Igielnik i ... "mam chusteczke haftowaną" :D

Igielnik zrobiłam jakiś czas temu, kolejny, totalnie kwiatowy z literką H :)


Natomiast chusteczkę dostałam "tylko do wykończenia" czyli miałam zrobić monogram MB i drugi rząd koronki.
Praca mało wymagające, ale to zawsze coś nowego, no i przy okazji przekonałam się jak ważne jest dobranie szydełka do nitki ;) tak więc później dokupiłam szydełka w kilku rozmiarach i nowe niteczki i mam w planach zrobić... po prostu.... koronkę :)  Tak na próbę :)
..................

Miłego dnia :)

środa, 7 maja 2014

Szydełkuję :D


już się prawie naumiałam :D
..............................

niedziela, 13 kwietnia 2014

Mix :)


Ostatnio sporo się dzieje, choć mało robótkowo, dni uciekają nie wiadomo kiedy. Aby troszkę odpocząć od krzyżyków (zdecydowanie moja hafciarska wena skończyła się wraz z kwiatowym obrusem, mam nadzieję, że to chwilowe ) postanowiłam odkurzyć szydełkowanie :) Wieki temu umiałam, ale okazało się, że się "odumiałam". Tak więc musiałam wszystko sobie przypominać od nowa :) 
Pierwsza plątanina to totalny freestyle - średnio udany  ;)
...dlatego drugą serwetkę postanowiłam zrobić już według wzoru znalezionego na Chomikuj.pl.
ech, ciągle się mylę, ostatnio musiałam spruć prawie dwa rzędy, jednak walczę dalej :D
.....................
W końcu też dojrzałam do założenia ogrodu :D PM zrobił płot i furtkę, żeby pies nie wchodził na tą część ogrodu i mogłam zaczynać zabawę. Zrobiłam małą "demolkę", niestety trzeba było usunąć kilka iglaków, skopać pół działki  i oto efekty:
Mały płotek oddziela część warzywną od takiej jakby wypoczynkowej i stanowi raczej ozdobę, posiałam już przy nim aksamitki. Do tego -  trawa posiana, truskawki posadzone, wiśnia podcięta. Teraz czekam na cieplejsze dni aby posiać resztę :)
.......................
A że weekend bez słodkości to weekend stracony...
oto ciacho które "chodziło" za mną od dawna :)
Mega bezowy Tort Pavlova :D Zrobiony z TEGO przepisu . Polecam :)
...................
Miłej niedzieli :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...