Cześć Robaczki!
Na instagramie panuje totalny szał na fabrykowe bazy kalendarzowe! Nie dziwię się bo są totalnie czadowe, tak jak i Wasze prace z ich wykorzystaniem, dlatego ja też musiałam je mieć 😃
Nie mogłam się jednak zdecydować na jeden motyw. Myślałam, myślałam, myślałam i... nic nie wymyśliłam 😅 Dlatego podjęłam decyzję, że wykonam kalendarz ze zmiennymi motywami,
a uściślając, podzieliłam go na cztery pory roku.
Zrobiłam nową trochę większą bazę 12,5x21cm (żeby było więcej miejsca na dekoracje) oraz w tym samym rozmiarze 6 kart. Tak wiem, cztery pory rok, ale kart sześć... No co mam Wam powiedzieć, tak jakoś wyszło😄 Zresztą zobaczcie sami.
i dorobiłam dodatkowy front.
W końcu kalendarz będzie stał na biurku w pracy, więc trochę nie wypadało obklejać tej strony zimnym piwem 😜
Niby grudzień to zimowy miesiąc, ale przecież śnieżna karta była na samym początku, dlatego zdecydowałam się na mały bonus i ostatnią kartę ozdobiłam w świątecznym klimacie.