Mała przestrzeń, dużo zdjęć - uroki shadowbox'a

 Witajcie w 2025 roku 😁

Dziś mam dla Was shadowbox, który posłużył mi jako ramka na zdjęcia.

Ja wybrałam wersję z czterema okienkami, ale w Fabryce jest o wiele więcej możliwości 😁 shadowbox to dla mnie idealne rozwiązanie dzięki, któremu mam kilka zdjęć na małej przestrzeni. Można go postawić prosto, bądź na nóżkach, które są dołączone do zestawu, albo powiesić.

Shadowbox pomalowałam czarnym gesso, a potem wykorzystałam niebieską i różową farbę. Przemieszałam je dzięki czemu kolorki na siebie nachodzą i pokazał się także kolor fioletowy.

Dodałam kolorowego wosku pasującego do kolorów farby, dzięki czemu delikatnie się mieni.

Bardzo lubię ciemne kolory więc wybór na czarną bazę bardzo pasował.

Przód ozdobiłam grafikami, pół perełkami i różowymi drobinkami.

Wykorzystałam napisy z Fabryki Weny, podobne i o wiele więcej znajdziecie w zestawie poniżej.

Możecie też wybrać własne na indywidualne zamówienie 🩷 

I w ten sposób powstała ramka rodzinna 🩷

A tu już wykorzystane elementy, kliknij i przejdź do sklepu ☺️

Do zobaczenia wkrótce i Szczęśliwego Nowego Roku 🩷✨

Marta

RozBarwiona 

Lekcje zielarstwa

Siemaneczko!

 Dziś przychodzę do Was z kartką wykonaną dla miłośniczki Harrego Pottera. Tym razem zamiast ciemnych papierów, błysku i masy magicznych dodatków postawiłam na nieco inny klimat😉 Żeby kartka była na maksa spersonalizowana, oprócz podobizny solenizantki w ubraniach w barwach Gryfindoru, zdecydowałam, że umieszczę ją w otoczeniu nawiązującym do jej ulubionych zajęć w Hogwarcie. Ania ma niesamowitą rękę do roślin, dlatego wg mnie świetnie odnalazłaby się na zajęciach z zielarstwa. Chciałam żeby kartka swoją estetyką nawiązywała do szklarni profesor Sprout, dlatego dostrzec na niej możecie wiele motywów roślinnych.

Skoro zajęcia z zielarstwa to nie mogło zabraknąć na kartce listków, a tych w fabryce jest do wyboru do koloru. Do papieru kraftowego najbardziej lubię surowe tekturki, najczęściej wybieram ich bardziej przypaloną stronę.

Buteleczki zdecydowałam się dodatkowo ozdobić. Wycięłam z nich środek, następnie podkleiłam go kolorowym papierem i zawartość wypełniłam glossy accents. Dzięki temu wygląda jakby w środku znajdował się jakiś płyn. Może wywar z mandragory do ożywienia spetryfikowanych?

Na każdej mojej kartce musi znaleźć się napis. Tych na szczęście w sklepie nie brakuje. Żeby wybijał się na tle reszty wyembosowałam go białym pyłkiem z dodatkiem złotych drobinek.

 

Do wykonania tej pracy wykorzystałam:

 

Buziaki!

Słodziakowe LO z małą stópką

 Różowa i słodziakowa praca?
Tak tak, wzrok was nie myli, ja takie zrobiłam :)
A bo te stópki takie słodkie, że ciężko się człowiekowi powstrzymać!

Wykorzystałam:

Pozdrawiam!

Jesienny layout z sarenką

Hej, u mnie już mocno da się wyczuć jesienny klimat. Nie jestem fanką tej pory roku, ale jej początki, szczególnie w słoneczne dni są czarujące :) 

Dziś chcę wam pokazać layout ze zdjęciem sarenki na dyniowych i drewnianych papierach. W kompozycji znalazłam miejsce na tekturkowe paprotki, zawijaski i ramkę, która rozerwałam na dwie części, aby lepiej pasowała.

Wykorzystałam:

pozdrawiam Was serdecznie, 

Let yourself be quiet - LO

Hej, zapraszam was do obejrzenia layoutu w odcieniach zieleni, beżu i żółtego. Wykorzystałam farfocle do lo w dużych rozmiarach, które nadadzą się do urozmaicenia każdej tego typu pracy i nie tylko! Oprócz tego pojawił się motyw zwierząt, więc zdecydowałam się na dodatnie jelonka z leśnego zestawu.

Wykorzystałam:

  

pozdrawiam Was serdecznie, 

Jesienna dziewczynka

Cześć w poniedziałek!

Jak Wam minął weekend, udało się coś poscrapować? Siły na cały tydzień zebrane?

Co prawda mamy wiosnę, ale ostatnio podczas oglądania trafiłam na zdjęcie mojej bratanicy, które zrobiłam jej jesienią... i od razu pomyślałam, że to zdjęcie zasługuje na odpowiednia oprawę. 

Postanowiłam zrobić kwiatową kompozycję na okrągłej bazie ze sklejki. Wiecie, że po raz pierwszy w życiu zdobiłam właśnie taką bazę i robiłam coś w stylu LO? Już wiem, że ten pierwszy raz nie będzie ostatnim!

Okiennicę znalazłam w ostatniej paczce i tak mnie oczarowała, że nie mogło jej tutaj zabraknąć.

Kwiaty oczywiście papierowe, własnego wyrobu. 

W wszelkie luki poza moim ukochanym sizalem i gazą upchnęłam też mech.

Mnie się bardzo taki ffekt podoba, a Tobie?

  

Dajcie mi znać, co myślicie o tej pracy, jestem bardzo ciekawa!

Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia

Paulina