Takie butki to u rodzinna tradycja - dla moich starszych dzieci zrobiła je cioteczna prababcia, teraz gdy są potrzebne robię ja.
Miały być dla noworodka, ale nie mogłam znaleźć opisu z liczbą oczek. Pierwsze, "na oko", wyszły raczej na dwulatka, więc szybko machnęłam mniejsze i ku pamięci zapisałam wskazówki dla rozmiaru "0".
Zamówienie brzmiało "czapka żółta z różowym".
Aż się wzdrygnęłam na to połączenie kolorów, ale potem zaczęłam sobie przypominać co mam w przepastnych szufladach.
Znalazłam resztki żółtego Nepala, coś różowego i ... Delight Dropsa łączący te kolory.
Czapkę zrobiłam w okrążeniach, ściegiem półpatentowym.
W każdym okrążeniu zmieniałam nitki: 1 rząd Nepal, 1 rząd różowy+ Delight.
Część, gdzie zbierałam oczka, wykonałam ściegiem pończoszniczym, jako dzianinę dwustronną - tak, jak widać na powyższych zdjęciach.
Czapka jest ciepła i ścisła - druty 4,5.
Golfik zrobiłam tylko z Nepala i Delighta, na grubszych drutach (5,5).
Jest bardziej lejący niż czapka i ładnie się układa.
Całość absolutnie dwustronna.
Żółty z różowym - połączenie ciekawe i bardzo energetyzujące.
Na cały komplet zużyłam około 9 dkg Nepala, 4 dkg Delighta i 4 dkg różowej włóczki (około 80 metrów).