Mijający właśnie świąteczny czas sprzyjał podawaniu dań bogatych w smaki i zapachy. To z jednej strony spore wyzwania, a z drugiej - fantastyczna zabawa w kuchni i szukanie zrównoważonego smaku. Tym razem bazą były wiśnie, których spory zapasik mam wciąż w zamrażalniku.
Składniki (na 3 porcje):