W ostatnim czasie jedynym mięsem, jakie jadam jest królik, którego wciąż nie mam dość. W głowie i na blogu mam różne przepisy na jego wykorzystanie. Przyznaję, że dzisiejszy jest moim ulubionym ze względu na niezwykłą soczystość mięsa i kontrolowaną ilość soli.
Składniki: