Many many hours spend on sewing those PP patterns and finally I'm done. In the last moment before driving to Poland to visit family for Christmas (the trip starts in the middle of the night today). For next two weeks I do not plan to even get close to the sewing machine (at least that's the plan and my back needs some rest).
I used 3 blocks from Last Minute Christmas Sampler - christmas trees, deer (which I modified a bit) and the snowflake. The plan was to make a tablecloth in grey/blue/green, but I guess the batting which I used is tiny bit to thick... well, it can always be a bit thicker tablecloth or a kind of a Christmas tree skirt without a hole in the middle. Just to place the Christmas tree on it.
Not sure yet, but I'm happy that I finished :)
Ostatni projekt do pokazania przed Swietami, skonczony na ostatnia chwile przed wyjazdem do Polski (wyjezdzamy dzisiaj w nocy). Oj, moje plecy maja juz dosc mojego siedzenia przy maszynie. W planach byl okragly obrus na stol, ale wypelnienie, ktorego uzylam bylo niestety ciut za grube. Wyszedl dosc sztywny... ale zawsze zamiast obrusu moze stac sie na przyklad dywanikiem pod choinke... rozmiar ma uniwersalny ;)
Uzylam trzech wzorow PP z Julkowego Last Minute Christmas Sampler - jelonka (ktorego zmienilam nieco), choinek i platka sniegu:
Not sure yet, but I'm happy that I finished :)
Ostatni projekt do pokazania przed Swietami, skonczony na ostatnia chwile przed wyjazdem do Polski (wyjezdzamy dzisiaj w nocy). Oj, moje plecy maja juz dosc mojego siedzenia przy maszynie. W planach byl okragly obrus na stol, ale wypelnienie, ktorego uzylam bylo niestety ciut za grube. Wyszedl dosc sztywny... ale zawsze zamiast obrusu moze stac sie na przyklad dywanikiem pod choinke... rozmiar ma uniwersalny ;)
Uzylam trzech wzorow PP z Julkowego Last Minute Christmas Sampler - jelonka (ktorego zmienilam nieco), choinek i platka sniegu:
The biggest problem I had was to make photos. The weather outside is terrible - gray, cloudy, rainy and windy. Even in the middle of the day it's too dark at home to make any good photos, besides, as I do not prepare anything for Christmas in Germany, home looks as usual as always - no Christmas decorations here. I had to make photos outside, on the grass. I assure you, that the tablecloth/table runner is flat and round. I know it doesn't really look like on this photo:
Szczegolne podziekowania dla Robin's Patchwork za sliczny material w sniezynki, ktorego uzylam na tlo i na tyl!
Pogoda nie sprzyja robieniu zdjec... cale dnie jest szaro, ponuro i deszczowo. W domu za ciemno na zdjecia (a ze jedziemy na Swieta do Polski, nie ma tez zadnego swiatecznego wystroju), a na dworzu mokro... ale przynajmniej troche wiecj widac. Obrus jest plaski i okragly. Slowo harcerza. Trawa niestety nie chciala byc plaska i wyszlo jak wyszlo ;)
Szczegolne podziekowania dla Robin's Patchwork za sliczny material w sniezynki, ktorego uzylam na tlo i na tyl!
Pogoda nie sprzyja robieniu zdjec... cale dnie jest szaro, ponuro i deszczowo. W domu za ciemno na zdjecia (a ze jedziemy na Swieta do Polski, nie ma tez zadnego swiatecznego wystroju), a na dworzu mokro... ale przynajmniej troche wiecj widac. Obrus jest plaski i okragly. Slowo harcerza. Trawa niestety nie chciala byc plaska i wyszlo jak wyszlo ;)
I like the binding in particular. I pieced bias binding to match the changing colors on the tablecloth's edge:
Lamowke tym razem zrobilam laczona, bo zadna inna mi nie pasowala:
Lamowke tym razem zrobilam laczona, bo zadna inna mi nie pasowala:
I wish you all a Very Merry Christmas!
Zycze Wam radosnych i milo spedzonych Swiat!
Nie wiem, czy bede cos jeszcze pisac do Nowego Roku, jesli nie, to chcialabym juz teraz Wam serdecznie podziekowac za to, ze jestescie, ze mnie odwiedzacie i komentujecie moje prace.
Az nie chce mi sie wierzyc, ze to juz 4 rok mija, odkad zaczelam szyc :)
Bez Was by mi sie nie udalo!