Wczoraj niestety wróciłam późno do domu, jeszcze czekał na mnie trening i po prostu nie zdążyłam tutaj napisać :) A jest o czym. Przeszłam dość dużą metamorfozę, ale o tym już Wam pisałam, teraz czas pochwalić się efektem !
Wszystko to zasługa kumpeli ze studiów, a właściwie z grupy, która zajmuje się fryzjerstwem jak i jest to jej pasją, w przyszłości planuje zająć się tym już poważnie. Ogólnie moje włosy przeszły w jeden dzień przez - dekoloryzator ColorPeel z ProSalon, ale tak się złożyło, że nie przewidziałyśmy, że nie starczy na całość mojej głowy więc wyszło, że na górę głowy jednak nie wystarczyło, następnie była kąpiel rozjaśniająca, rozjaśniacz i nałożenie farby - mam od spodu ciemniejszy kolor i na całości refleksy ciemniejsze). Wiem, że rudy się przebija, ale przy następnym farbowaniu - myślę że dopiero przy okazji odrostów pozbędziemy się tej rudości. Ja jestem zadowolona w 100% do tego z długości poszło ok 5cm, ale jakoś tego nie odczułam. Włosy mam miękkie w dotyku i na pewno nie przypominają stereotypowej czupryny po rozjaśnianiu :) Nic tylko się cieszyć!
Teraz kolejna sprawa, z racji że jestem nieco chora z nudów zrobiłam sobie makijaż :) do tego byłam ciekawa jak się będę prezentować w full make upie w nowym kolorze włosów :)
Sorry, jak Was przestraszę tym zdjęciem po lewej, no chora jestem :D hehe
A na koniec cudowności od FOKUSNAMISZMASZ
Dziękuję Ci <3
Dziękuję Ci <3
Zarówno bronzer jak i pomadkę dzisiaj używałam i jestem w nich zakochana !
Pozdrawiam :*
Pozdrawiam :*