Legł w grobie. Twarz Mu śmieci, ziemia, grzyb i pracowite chrząszcze pokryły. Odwieczny.

Ludzka rzecz.

Wszystko w Nim było, do bólu, ludzkie.

Leżał bardzo niewygodnie na obu łopatkach, jak większość z nas.

Się przewracał i nie dawał rady się podnieść.

Jego Matka płakała nad Nim.
(I z łez Matki najtrudniej nam się będzie na końcu wytłumaczyć!)

A w godzinie Próby był sam!
"Eli lama sabachtani!"

Zdjęcia powyżej to dokumentacja niekompletnej i NISZCZEJĄCEJ z roku na rok Drogi Krzyżowej za krasiczyńskim kościołem p.w. św. Marcina. Zapowiadaliśmy ją
TU .

Te niezwykłe, poruszające rzeźby są autorstwa Artysty pochodzącego z Huty Brzuskiej, Pana Jana Stadnika.
(Bez mała 5 lat wisiały tu nieprawdziwe wiadomości o Autorze, które wreszcie, dzięki kontaktowi z krewną Pana Stachnika prostujemy. I korzymy się za wcześniej opublikowane głupoty! Na swoją obronę mamy tylko jedno - z palca sobie ich nie wyssaliśmy, ktoś nam taką opowieść "sprzedał" :D Metoda badawcza polegająca na przepytywaniu miejscowych nie zawsze się sprawdza! :D)

Ech!
Kto Jego Dzieło uszanuje?
Pan Jan Stachnik jest także autorem Drogi Krzyżowej
w Korytnikach i Laszkach. Nie widzieliśmy. Zobaczymy z całą pewnością!!!
Oby tam nasz zachwyt nie mieszał się z żałością...

Jedna Figura się tej zimy przewróciła! Gnije wszystko!
Ot, Dobry Samarytanin by się przydał, żeby zakonserwować pro publico bono...

Jak będziecie w Krasiczynie oglądać Zamek, zajrzyjcie za kościół! Dwa kroki!

Przed plebanią siedzi Frasobliwy, autorstwa Pana Eugeniusza Cedryńskiego!

Pana Profesora z Tarnopola, konserwatora zabytków, greko-katolika i, jak widać, pierwszorzędnego artysty!

Świadczy o tym choćby ten święty Marcin dzielący mieczem swój płaszcz na pół, żeby okryć żebraka.
Ech, nie o tym miało być, ale samo schodzi na ciesiołkę!
Bóg, jak był Człowiekiem, robił w drzewie!
Jak drzewo u nas, to najwięcej
Brzeziny! A jak Brzeziny, to kościół p.w. św. Mikołaja.

Jak widzicie, byliśmy już w Brzezinach, ale okazało się, że z zewnątrz nie zobaczyliśmy nawet siódmej części tego, co można tam zobaczyć.

Kościół jest niezwykły nie dlatego, że "odkryto go" dopiero w drugiej połowie XX wieku i że w środku są XV-wieczne rzeźby z warsztatu Stwosza.

Niezwykły jest pewien zabieg, któremu poddano kościół w 1933 r.

Otóż, skoro malutki, drewniany, gotycki kościółek już dla wiernych nie wystarczał, za świętej pamięci księdza Michała Piechury, architekt Wacław Krzyżanowski przeciął kościółek na pół i wbudował transept.

Ale kogo to obchodzi? Że uratowano w ten sposób bezcenny zabytek? Do dziś ludzie się przestrzegają, żeby, nie daj Bóg, konserwator zabytków nie zauważył Twojej chałupy czy kamieniczki, bo będzie się wpierdzielał w to, gdzie masz kibelek! I tak niszczeją zabytki.
I kiedy świętej, kulturalnej pamięci, ksiądz Michał Piechura podjął decyzję o przecięciu kościoła, rozpadały się gotyckie kościółki w Komborni, czy Przysietnicy!
Rozpadały się przez cymbałów, którzy jęczeli, że nie można zabytku tykać!
Otóż, MOŻNA TYKAĆ i takie jest nasze najgłębsze przekonanie!

Akurat mamy przed sobą dwie książki.
"Brzeziny. 500 lat kościoła św. Mikołaja 1501-2001" (Materiały z sesji popularnonaukowej) i blisko pięćsetstronicowe
"Kościół św. Mikołaja w Brzezinach na Podkarpaciu. Monografia artystyczna."
Mocna lektura.

Ksiądz Proboszcz Kłosowski był na tyle łaskaw, że przede nabożeństwem zechciał nas oprowadzić. (Trafili się również turyści z
Wiśniowej )

Żaba, siedząc w ławkach kolatorskich, oddaje sprawiedliwość Tatusiowi, który zadzwonił domofonem do Księdza Proboszcza i pochwaliwszy Chrystusa, poprosił o otwarcie kościoła. :D

Matka Boska Brzezińska z nasuwającą się zbroją ze złota i drogich kamuszków. Bidna!

Kościół zbudowany z modrzewiowych belek, na dębowej podwalinie.

XV-wieczna chrzcielnica na młyńskim kamieniu. Z herbem Ostoja. Panów Rokoszów.
(Kłosowscy mają herb Rola. :D)
Pora na konkursową zagadkę!
Chrzcielnica jest oktagonem, czyli ma osiem boków.
Kto wie dlaczego osiem? :D
(Bez co osiem, a nie dziewięć, czy sześć?)
Nagroda rzeczowa, jak to u nas, bez żadnej wartości, ale jest!

Naprawdę, nawet bez gruntownej wiedzy człowiek rozdziawia paszczę i chłonie, co mu w oko wpadnie z tych kolorów!

Mając przed sobą te wyżej wspomniane książki, moglibyśmy Was zasypać "zdumiewającymi" faktami i przeskakiwać na przykład o trzysta lat, ale po co?

Nie wystarczy, że taki przezgrabny, śliczny rokokowy ołtarzyk...

... ma na wprost taką przepiękną, XVII wieczną "częstochowską", surową Hodigitrię z Częstochowy?
Śwarne te aniołki, jak mało które. ( A korona Władysławowska "zamknięta")

A to też z boczku kościoła. (Warsztat Wita Stwosza.)
(Niestety zbliżenia nie wyszły, ale szczena opada - zapewniamy.)

I skąd ta ludzka pasja? Drzewniana?
Jak i tu.

w podłańcuckiej Krzemienicy.

Jest to kościół pod wezwaniem świętego Jakuba Starszego.

Kostnica. Kościół jest w zasadzie XVIII wieczny, ale szpece doszli niedawno do wniosku, że w latach 1750- 1754 tylko go przebudowano, po pożarze, wykorzystując niedopalone belki starszego kościoła z 1492r.

W każdym razie wiejski kościółek zdumiewa matematyczną harmonią.

I nic nie jest w nim przesadzone!

Że też ludziom kiedyś się chciało, takie pierdółki-sygnatureczki strugać!

Pasji, która jest w drzewie i w miłości do drzewa
Wam na święta życzymy!