sobota, 29 października 2016

Biżuteria na urodziny.

Parę ostatnich dni spędziłam nad urodzinową biżuterią dla siostry mojej koleżanki. Wytyczne były następujące: kolory czarny i srebrny, wisiorek i kolczyki. Powstał taki komplet:







Nie są to pierwsze wykonane przeze mnie trójkąty, poprzednie są tu i tu.
Wisiorek zrobiłam z koralików toho treasure opaque jet, opaque gray i silver lined black diamond, bicone
4 mm black diamond half silver i teardrops opaque jet. Kolczyki - toho 11/0 opaque jet, opaque gray
i treasure silver lined black diamond i poza tym, bicone i teardrops te same co w wisiorku.
Mam nadzieję, że Jubilatka będzie zadowolona z prezentu.
Oprócz kompletu trójkątów, zrobiłam kolczyki do tego wisiorka.




Tu w roli głównej koraliki chilli preciosy i perełki oplecione koralikami toho 11/0.

czwartek, 13 października 2016

Wachlarzyki.

Są już kolejną wersją kolczyków, które zrobiłam na kanwie wzoru Weraph. Użyłam koralików toho
w dwu kolorach metallic hematite i permanent finish galvanized gumental gray. Każdy kto czyta mojego bloga wie, jaki jest mój  ulubiony kolor koralików :). A kto jeszcze tego nie wie, a chciałby się dowiedzieć, zapraszam -  tu i jeszcze tu. Jest więc rzeczą oczywistą, że są to moje osobiste kolczyki:)










środa, 5 października 2016

Leniwy wrzesień?

... może odrobinę. Brak postów nie oznacza jednak, że siedziałam z założonymi rękami. Powstało kilka rzeczy. Na początku września zrobiłam bransoletkę, jest to ukośnik na 12 koralików. Ukośników zrobiłam już całkiem sporo, jednak po raz pierwszy z koralików toho15/0. Sekwencja wzoru zaczerpnięta z internetu, dobór kolorów wg mojego pomysłu.





 Bransoletka - sznur turecki, którą teraz pokażę powstała już dosyć dawno, w ubiegłym miesiącu dorobiłam do niej kolczyki. Autorką wzoru kolczyków jest Weronika Kaczor, serdecznie dziękuję za możliwość skorzystania.





Po opanowaniu wzoru na powyższe kolczyki, spróbowałam zrobić podobne lecz nieco większe
i z dodatkiem kryształków rivoli.





I na koniec, już w październiku powstała broszka z hematytowym kaboszonem. Wykonana wg własnego pomysłu i na własny użytek. To lustrzane odbicie na zdjęciu to dłonie autorki, które tę broszkę wykonały
i sfotografowały:)


Post wyszedł dosyć długi, tak więc uważam, że zaległości zostały nadrobione:)