Po niespełna czterech miesiącach mogę wreszcie odkurzyć mojego bloga.
Koralikowo działo się niewiele. W ostatnim tygodniu powstało kilka bransoletek, niewiele różniących się
od tych, które już pokazywałam. Tę , którą dziś pokażę robiłam po raz pierwszy.
Wzorowałam się na tej bransoletce. Wykonałam ją ściegiem peyote z koralików toho treasure. Wykończenie w kolorze srebrnym : końcówki slide 20mm i karabińczyk.
Dziękuję wszystkim, którzy pomimo braku nowych postów zaglądali na mojego bloga.