Wyobraźcie sobie, piękny majowy dzień, powietrze pachnie kwiatami, kwitną piwonie, nad którymi fruwają kolorowe motyle a może nawet ważki. Jedną piwonię w postaci wisiorka mam u siebie. Do wykonania tego wisiorka skorzystałam z tutoriala Weraph na
kolczyki groszki. A oto moja piwonia:
Do kolczyków Weraph użyła rivoli 8mm, ja zrobiłam wisiorek z rivoli rosaline 14mm. Z tego powodu musiałam dostosować wzór do rozmiaru kryształka. Użyłam bicone 4mm rosaline milky w ilości 9 sztuk oraz toho treasure silver lined black diamond, w miejsce gdzie u Weraph były toho 11/0 u mnie są rizo hematite po 2szt (był to jedyny kolor rizo jaki miałam, który pasował do różu). Wisiorek zawieszony jest na posrebrzanym łańcuszku kulkowym. To tyle o "piwonii".
A co z tą ważką? - jest i ważka. Będzie z niej broszka, póki co brakuje jej zapięcia, te które mam są za duże.
Skrzydła ważki wykonane wg
tego wzoru, pozostałe części składowe owada to moja wyobraźnia.
Wykonana jest z toho 15/0 w kolorach higher metallic dragonfly, indise color rainbow crystal teal lined, gold listered emerald, metallic hematite, korpus to koraliki nihbeads 12/0 higher metallic rainbow iris. Przez brzegowe koraliki skrzydeł ważki przewlekłam cienki posrebrzany drucik, tak więc skrzydełka można dowolnie układać.
A tak naprawdę to ja nie mam ogrodu- mieszkam w bloku, ale pomarzyć można. Ogród mają moi rodzice
i u nich mogę napawać się pięknem przyrody.
Na stole twórczy bałagan, aby uniknąć sprzątania, zdjęcia zostały zrobione na fotelu. Miałam tu jeszcze pokazać kilka rzeczy, ale może poczekamy do jutra...