Pokazywanie postów oznaczonych etykietą klatka dla ptaków. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą klatka dla ptaków. Pokaż wszystkie posty

piątek, 1 stycznia 2016

Klatka dla ptaków i refleksji noworocznych garstka...


Nowy Rok 2016...
Przyszedł...
 szybko,nie,że niepostrzeżenie...
Z hukiem ,wystrzałami, bąbelkami,
serdecznymi życzeniami,niekończącymi się rozmowami
z tymi, którzy daleko,z tymi którzy tęsknią najbardziej...


Dobry był,naprawdę dobry,
teraz jest już STARY,
starszy niż Janek,
starszy niż moje koty
i ostatnie dokonania...
Jaki będzie TEN  Nowy?
Któż o wie?
W jakiś sposób zależy to od nas,
od naszych relacji z innymi,
od naszych wyborów
i ich konsekwencji...
A noworoczne postanowienia?
Raczej plany...
Mniej lub bardziej przyziemne...
Zadbać o ogród,
wymienić płot,
doposażyć salon w nową, przecieraną witrynę
no i pracować, tworzyć , działać w pracowni,
by dusza nie umarła z głodu,
bo to ona jest najważniejsza,
syta i zaspokojona
pozwoli napisać za rok te same słowa
"to był dobry rok, naprawdę dobry"
czego i sobie i Wam wszystkim życzę:)

A klatka- widziałam podobną na Pintereście,
musiałam sobie taką wykonać...
Powstała w ostatnich dniach starego roku,
pomyślałam,że nadaje się na pierwszy post nowego roku:-)







Z najlepszymi życzeniami na Nowy Rok:)
Kocham Was:)
Jak dobrze,że jesteście:))*
Bez Was nie byłoby mojego bloga!

Wasza M.Arta





wtorek, 29 grudnia 2015

Miętowy i i róż:)



Na początek dziękuję za liczne i wspaniałe
życzenia świąteczne 
oraz witam nowych obserwatorów:)

A  te dwa kolory -miętowy i różowy
 zostały przeze mnie wybrane 
do ostatniej aranżacji 2016 roku
Wnętrze, mam nadzieję ,w pełni shabby,
choć w skali mini...
Widoczny na pierwszym planie żyrandol jest
jeszcze nieskończony,ale nim zajmę się już
w przyszłym roku:)
Klatka z ptaszkiem, lustro z dna puszki,
lampka nocna z abażurem w różyczki, 
książka z haftowaną xxx okładką,
szafeczka z pudełka od zapałek,
 przetarty stolik i podłoga, kluczyk,
 retro obrazek,blaszki z cytatami,
słowem wszystko co winno znaleźć się w  stylu shabby...






Suzy, która cały czas dzielnie mi sekundowała
w pracowni , nie mogła odmówić sobie przyjemności
uczestniczenia w sesji zdjęciowej
i mimo upomnień nie chciała zejść
z pola widzenia:)


Tak jakby chciała powiedzieć,że ma jakiś udział w
dziele tworzenia:)





Na ostatnim zdjęciu załapała się sofka, która
stanowi przedmiot candy...
Chętnych zapraszam :)


Miłych ostatnich chwil starego roku:)
Buziaki:)

Wasza M.Arta