" Piernik, nie piernik... bo bez miodu, ale za to z czekoladą:) Miękki, puszysty i pięknie pachnie korzenną przyprawą. Przełożony śliwkowymi powidłami i polany czekoladową polewą. Takie czekoladowo-piernikowo-śliwkowe połączenie smaków jest jak najbardziej udane i jak najbardziej smaczne:) "
Składniki:
- 150 g gorzkiej czekolady
- 150 g masła
- 100 g cukru
- 4 jajka
- 3 łyżeczki przyprawy do piernika
- 5 łyżek mąki pszennej (ok. 50 g)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej (ok. 25 g)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- ok. 350 g powideł śliwkowych
- gorzka czekolada na polewę
Czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej. Obie mąki wymieszać z przyprawą korzenną i proszkiem do pieczenia. Miękkie masło utrzeć z cukrem, dodać jajka, zmiksować. Dodać przestudzoną czekoladę, następnie mąkę z dodatkami. Blaszkę 21 x 25 cm (lub trochę mniejszą, wtedy ciasto będzie wyższe) wyłożyć papierem do pieczenia, rozsmarować ciasto. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 160 st. C z termoobiegiem i piec ok. 35-40 minut.
Jeszcze lekko ciepłe ciasto przekroić na dwa blaty. Jedną część posmarować powidłami, przykryć drugą. Wierzch również można cienko posmarować powidłami. Rozpuścić gorzką czekoladę z odrobiną mleka, posmarować wierzch ciasta i pozostawić do zastygnięcia.
/Przepis z gazety/