poniedziałek, 30 czerwca 2014

Ksiezniczka na ziarnku grochu

Witam Was milo.Dawno mnie tu nie bylo.Miesiac.Dlugo.Jak na blog, wystarczajaco dlugo, by mozna bylo o mnie zapomniec.Domowe obowiazki opieki nad chorym mezem  sprawiaja, ze czasu na  moje hobby mam malo.Ale jednak szyje . bo to moja pasja, moje hobby, moj swiat.
Uszylam  taki maly stosik poduszek, ktore skojarzyly mi sie ze znana bajka."Ksiezniczka na ziarnku grochu" .
Pokazywalam je na FB.Tematem przewodnim poduszek sa scenki rodzajowe  na tkaninach Toile de Jouy.


We wszystkich moich pracach  towarzyszy mi moja Bianka.Ma 3 miesiace i wazy dwa kilo.To bedzie duza kotka.

Nastepnie uszylam fartuszki.Jednoczesciowe i dwuczesciowe.Tez pokazywalam je na FB i mysle ze kazda z Was  je widziala.Ale  moze nie kazda  jest na Fb wiec jeszcze raz fartuszki pokazuje Wam tutaj.










Teraz zbiorowka  fartuszkow do pasa, by nie przynudzac zdjeciami.Jest ich 10 sztuk.Rozne-Uszyte z haftowanej bawelny, lekkie i mieciutkie.





 Uszylam tez 12  sukieneczek na wieszaki ubraniowe.Wszystkie sa z bawelny i lnu . Ozdobione przeroznymi pasmanteriami dekoracyjnymi.

I tu naturalnie moja Bianka.Pisalam Wam ze jest  wszedzie tam , gdzie ja jestem.


I z bliska wieszaczek

Tyle prac powstalo ostatnio.
Na moim blogu skasowla sie lista moich blogow .Odtworze ja teraz  po Waszych komentarzach.Bo w sumie nie wiem kogo dodac, kto jest aktywny a kto nie.Wiele blogow, mimo ze jest ,zawiesilo swoja dzialalnosc.
Zycze Wam  pieknego tygodnia.Dzieciom udanych wakacji zycze  a Wam  wspanialej pogody na  zblizajace sie urlopy.

sobota, 31 maja 2014

Witam dziewczyny

Po miesiacu przerwy w blogowaniu postanowilam  do Was napisac.Dziekuje za maile. za troske, za duchowe wsparcia, za pozytywna energie.Maj byl piekny ale bardzo pracowity.Mielismy tu w Austrii pierwsza Komunie Swieta  mojej wnusi Kamilki.Trzeba bylo wlozyc wiele pracy ,by  wszystko sie  pieknie udalo.Szylam duzo ale  nie wiele moge pokazac , poniewaz  zadano ode mnie prywatnosci ,wiec sie podporzadkowalam chociaz i  tak przemycilam do sieci  kilka zdjec.
Sa rzeczy, ktore moge pokazac.Poduszka.Moje zamilowanie do tego typu ozdob w domu juz znacie

Uszyta z szarego lnu .Motylek i  monogramy wyhaftowalam moja hafciarka, listki to aplikacje  z tkaniny .Dodatkowo dla ozdoby kilka wstazeczkowych kwiatuszkow i badylki pokrecone wyszyte  jedwabnymi nicmi.Ramka  uszyta z tkaniny Yoko Saito i  pikowana maszynowo..a wnetrze poduszki pikowane recznie.

Na Komunie wnusi uszylam sukienke na  jej krzeslo,Taka mala dekoracja a jaka  przydatna.

Dla  samej wnusi uszylam sukieneczke i bolerko  na ten wazny dzien.Wprawdzie w Kosciele dzieci zostaly przebrane na msze w koscielne alby, ale trzeba bylo sie w cos ubrac i to w miare odswietnie.
Sukieneczka jest uszyta z bialego batystu i wierzchniej warstwy  haftowanego woalu.Bolerko tak samo.
Wprawdzie wszystko pokazywalam juz na Fb ale nie wszyscy mogli te prace tam zobaczyc.

Dla siebie  uszylam
 bluzke do  zakiecika.Wybralam wzor z Burdy nr 4/2013.Prosty i bardzo wygodny.
Uszylam ja z wloskiego jedwabiu.

Mysle ze teraz  bede mogla zajac sie dekoracja mojej kuchni w nowym  stylu.Wciaz potrzebuje zmian. Mysle ze Wy tez tak macie.
Zycze Wam udanego tygodnia i jeszcze raz poduszka a to dlatego, ze nad nia sa kwiaty dla Was.Margerytki.

 Pozdrawiam.

sobota, 3 maja 2014

Pudelka u mnie juz dawno nie bylo.

A nazbieralo sie ich duzo.Trzeba je jakos zagospodarowac, ale wczesniej troszke upiekszyc.Wprawdzie wszystko wszedzie juz bylo (mam na mysli Wasze prace pokazywane na blogach i nie tylko w najrozniejszych technikach zdobienia)),jednakze kazda praca jest inna i niepowtarzalna,,wiec powiem skromnie..zaczelam uczyc sie techniki hafciarskiej zwanej stumpwork.Na koncu posta podam linki do stron z ktorych korzystalam , uczac sie.
A wiec po kolei.,Moje pudelko.

Rzut na caly hafcik z bliska (ogrom niedoskonalosci , nastepna  praca bedzie  bardziej profesjonalna)

a teraz  widok z gory..


pudelko jest otwierane i polaczone z tylu przy pomocy dekoracyjnego sznurka , a cale laczenie maskuje kwiatuszek z kokardka.

i jeszcze raz  pudelko

Kiedys  wedrujac po Wiedniu natrafilam na  Flohmark.Wprawdzie nic nie bylo urzekajacego, ale wpadla mi w oko sliczna robotka  wykonana  misternym  haftem krzyzykowym.

Wyszperalam tez  bawelniany obrus z naniesionym juz  rysunkiem   haftu cieniowanego , ktory  jest czesciowo zaczety .Wprawdzie  kolorystycznie taki bardzo odwazny, niemal ludowy..ale postanowilam go wyszyc do konca, poniewaz mulina  byla w zalaczeniu.Pozostaly mi jeszcze trzy takie bukiety do wyszycia i  esy-floresy jako obramowanie.


Od zawsze zbieram znaczki,,mam ich przeogromna ilosc.Jestem tez czlonkiem Austriackiegio Klubu Filatelistycznego.Co miesiac dostaje same nowosci.Bywaja  wsrod nich perelki.Jedna z nich ponizej-znaczek haftowany.

Ostatno moj blog jakos sie sam przerobil z szyciowego na haftowany..ale to nie znaczy ze nic nie szyje.

A teraz obiecane linki do nauki "stumpworka"
ponadto ogladnelam kilka filmikow  na Jou Tube
Na tych blogach znalazlam  mnostwo inspiracji i podpowiedzi..moze sie Wam przydadza te linki.
Jakosc zdjec w dzisjejszym poscie  jest katastrofalna, poniewaz  bawilam sie aparatem by go lepiej poznac(wciaz ma tysiac tajemnic przede mna) i cos poprzestawialam i ostrosc jest zadna.
Dzis u mnie  brzydko, mokro, ponuro,,taki smetny weekend.Mimo to  usmiechu na twarzy Wam zycze.

sobota, 26 kwietnia 2014

Kilka nowych prac

lezy i czeka na publikacje.Szalu nie ma, ale jednak nalezy  je pokazac.Powstala wiosenna torba z hafcikiem  na craftowe zakupy, fartuszek kolejny  z zajaczkiem czyli o tematyce jeszcze swiatecznej oraz poduszka z hafcikiem, ktora jest zapowiedzia wiekszej calosci.
Poduszke uszylam z jedwabnego zakardu i  wyhaftowalam najprosciej jak tylko bylo mozna , dolaczajac maly chwoscik.Pomysl  zaczerpnelam z gazetki Broderie-Inspiration-Hors Serie.
Wiec po kolei...poduszka w roli glownej.


Hafcik na poduszce z bliska.Panie specjalistki od haftu, prosze przymknac oko,,haft nie jest moja mocna strona

i jeszcze raz hafcik

Fartuszek powstal przed swietami wielkanocnymi ,ale jakos  w tym calym zamieszaniu zapomnialam go pokazac.Elu dzieki za hafcik.

I jeszcze raz poduszka.Ciezko jest zrobic dobre zdjecie , gdy pada deszcz.Tkanina na poduszce jest przepiekna, ale nie umiem tego uchwycic, mimo ze mam naprawde swietna lustrzanke.

Nastepna praca, to moja wiosenna torba, ktora juz pokazywalam Wam na FB .
Hafcik na lnie.Zrodlo inspiracji  to samo.

Torba ma  na zewnatrz kieszonke., w srodku podszewke  z kolorowej bawelny i tez kieszonke.

Zdjecie hafciku z bliska.Tu jeszcze w czasie trwania prac nad haftem.Haftowalam mulina DMC.


 Pozdrawiam Was milo i zycze udanego weekendu.U mnie pada deszcz.

wtorek, 15 kwietnia 2014

Swiateczne zyczenia

Zdrowych,  spokojnych Swiat Wielkiej Nocy Wam zycze.
Udanych spotkan rodzinnych.
Pieknej, sloneczej pogody .
Smacznego jajka.
Mokrego Dyngusa.
WESOLEGO ALLELUJA.



Zdjecie z sieci.

czwartek, 10 kwietnia 2014

Embriodery- haftowany rozek.

Takie male co nieco jako przerywnik pomiedzy  szyciem firan , zaslon , sukienek na krzesla  i mnostwa innych drobiazgow do domu w zwiazku ze zblizajaca sie Pierwsza Komunia  Swieta mojej wnusi Kamilki.
Wedrujac po  netowym swiecie  natrafilam na sliczne  embriodery w pieknych , francuskich  gazetkach, miedzy innymi podobala mi sie okladka BRODERIE inspiration Nr 15.Byl tam rozek i igielnik.Wyhaftowalam tylko rozek.

Wyhaftowalam go na miekkim lnie welna , nicmi perlowymi, jedwabnymi i jedwabynmi wstazeczkami.Wykonczylam gore listami z filcu.Tak jak bylo na okladce czasopisma.
Tu w towarzystwie slodkiego zajaczka by  mozna sobie  wyobrazic jego wielkosc.15 cm.

Z bliska rozek


Rzut na hafcik

Pozdrawiam wszystkich tu zagladajacych .A poniewaz od jutra mamy weekend..wiec zycze Wam milego odpoczynku.

czwartek, 3 kwietnia 2014

Wiosenna torba.

Witam Was milo..Dziekuje  za wszystkie komentarze pod  ostatnim postem.
Wraz z kazda , kolejna pora roku mam zwyczaj  uszyc sobie  szmaciana torbe.Tak  wiec mamy wiosne  i kolejna torbe.Lekka kolorystycznie jak sama wiosna.Uszylam ja z tkanin z kolekcji Yoko Saito.100% bawelny.Hafcik kupilam kiedys  w pasmanterii (lezakowal ponad rok).Ksztalt torby  czesto spotykany na japonskich blogach.

Ten uchwyt czy tez  raczka, kojarzy mi sie  ksztaltem z dzieciecym sliniaczkiem.Tu ponizej tak wygladal w trakcie szycia.jeszcze bez  obszytej koronki.

Tu juz obie raczki z koronka


A tak wygladala torba na poczatku laczenia poszczegolnych elementow.

I jeszcze raz torba na stojaco.Musze przyznac ze jest wygodna w uzyciu.W srodku ma dwie przepastne kieszenie.

Uszylam tez  "wysciolke" do mojej tacy  drewnianej sluzacej do serwowania posilkow.Tu z kasztankami.


I jeszcze raz  "wysciolka " z chalka drozdzowa z kruszonka, ktora jutro zjemy na sniadanie.
Te xxx sa od Eli z Artillo.
Od jutra weekend..sloneczka i jeszcze raz sloneczka Wam zycze.)

czwartek, 27 marca 2014

Wyszlam wiosnie na spotkanie..

Zainspirowana pracami  w najnowszym numerze INSPIRATIONS Nr 81 wyhaftowalam sobie okladke na  zeszyt z moimi projektami szyciowymi.Tak wiec mam bzy i roze na zeszycie .Kolorow moc , kwiatow  takze.Takie male nic a jednak cieszy.Haftowalam wstazeczkami jedwabnymi na  bawelnie.Wiekszosc  kolorow uzyskalam sama malujac wstazeczki domowym sposobem.

I zeszyt

A tu wraz z wspomnianym wyzej australijskim  magazynem robotkowym

 Podglad na kwaituszki

I  dalej podglad
I bukiecik wiosenny na koncu  przewiazany wstazeczka


Dziekuje za mile komentarze  pod ostatnim postem mojej poscieli w stylu Shabby Chic.
Zycze Wam udanego weekendu bo  od jutra sie zaczyna..I naturalnie sloneczka.

poniedziałek, 24 marca 2014

Praca nad posciela w stylu Shabby Chic dobiegla konca

Witam Was milo i ciesze sie ogromnie ze podobaly sie Wam pierwsze podusie mojej  poscieli.
Wlasnie ukonczylam calosc czyli 7 sztuk poscieli w stylu Shabby Chic.Moze nie jest to praca powalajaca na kolana, ale staralam sie utrzymac charakter tego stylu, a mianowicie  koronki, lekkie tkaniny, falbanki i hafty.
Jak to  wyszlo ?No coz, ocencie sami.I tak po kolei.


Calosc.Dzis nie ma sloneczka, pada deszcz, wiec zdjecia sa ciemne i nie oddaja pieknego rozu i polysku tkaniny.A jest to adamaszek drukowany w piekne duze kwiaty
.
Z narzuta.Tu widac wszystkie czesci kompletu.Naturalnie powstaje taki sam, ale bialy z bialymi dodatkmi i mysle, ze bedzie ladniejszy i ciekawszy ,bo ten komplet to jakby pierwowzor, albo nauka, albo sprawdzian ,czy dam rade.Czy mi sie bedzie chcialo.Bo , nie ukrywam, pracy bylo ogrom.

I  wszystkie czesci po kolei.Pierwsze przescieradlo Jest biale .Dluga falbana rozowa , marszczona i na nia naszyty haftowany woal.Miekki, lejacy i mily w dotyku.


Poduszki

Poduszki juz poukladane.

Narzuta pikowana jest po drukowanym na tkanianie wzorze kwiatowym.Spod narzuty bialy.Wykonczona biala ukosna lamowka, ktora zrobilam sama.

Zaglowek z bliska


 I jeszcze raz calosc


Mysle, ze wytrzymalyscie tyle rozowego koloru w jednym poscie.Teraz pozostalo mi tylko poczekac na noc i  opowiem Wam co mi sie snilo, spiac pod ta posciela.
Zycze Wam dobrego tygodnia i sloneczka, bo jakos ono  nie chce swiecic, przynajmniej u mnie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...