Moja wnusia Magdalena byla 10 maja u Pierwszej Komunii Swietej.Poniewaz wnusia wraz z rodzicami mieszka w Wiedniu, cala uroczystosc odbyla sie w austriackim kosciele w Wiedniu.
Do Komunii przystapilo piecioro dzieci.Jak widac na zdjeciu, dzieci byly ubrane w szaty liturgiczne bedace wlasnoscia kosciola.Nasza Madzia czytala w czasie mszy sw. fragmenty modlitw naturalnie w jezyku niemieckim.
Po uroczystosci w Kosciele mozna sie bylo przebrac i udac na rodzinny poczestunek.
Uszylam sobie na te okolicznosc dwuczesciowy zestaw z czerwonej koronki na podszewce.Ponizej zdjecia.
Wiosna u nas jest naprawde ciepla.Wyciagnelam juz wszystkie wiosenno-letnie sukienki.
Dokupilam pasujace do tej sukni kolorystycznie drewniane korale.
Zalaczam pasujace kolorystycznie bzy.
Udanego tygodnia Wam zycze.)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wiosna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wiosna. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 14 maja 2018
sobota, 25 marca 2017
I mamy wiosne.
Piekna , sloneczna, kwitnaca, pachnaca.
Wprawdzie to pierwsze promienie wiosennego slonca do nas dotarly, ale juz sa cieple, a kwiaty zaczynaja powoli kwitnac ,drzewa puszczaja paki i trawa sie zieleni , czyli ....mamy wiosne.!!!
A jak mamy wiosne, to czas zaczac wiosenne porzadki i to nie tylko te w ogrodzie, ale w domu takze.
Jak co roku ,na wiosne, zmieniam dekoracje w domu.Zmieniam zaslony, kotarki, firany,szyje nowa posciel, nowe szmaciane dekoracje czyli zajaczki , ptaszki, wience nad drzwi, baranki.
Juz troche zrobilam i musze pokazac Wam, bo jak powstanie wiecej dekoracji i nowosci to bedzie za duzo zdjec i zrobi sie nudno.
Jako pierwsze pokaze Wam zajaczki.
Tulipanki kupilam dzisiaj. Doniczkowe i juz zaczynaja kwitnac.Ten zolty ptaszek tez kupiony.
Uszylam dwie powloczki na bardzo niewymiarowe poduszki.Ten haft na nich jest kupiony, a ze byl waski, wiec naszylam go na biale plotno i wyglada bardzo ciekawie,.Poduszki z tylu zapinane sa na dlugi zamek.
Do kuchni uszylam nowe zaslony.A ze kuchnie mam ciemna , to juz od dawna o tym wiecie, wciaz musze cos wymyslac, by sie nie nudzilo w niej przebywac.
W ubieglym tygodniu bylam w Polsce na smutnej rodzinnej uroczystosci i bylam u mojej corki Pauliny .Dostalam od niej piekne tulipany w kolorach, ktore w tym roku obowiazuja w mojej kuchni.
Gdy dolozylam do nich moje zajace wyszla swietna dekoracja wielkanocna.
Trzeba jej tylko znalezc odpowiednie miejsce w domu.
Paulinko dziekuje Ci za kwiaty.Link do strony na FB mojej corci
https://www.facebook.com/tildowelale/?fref=ts
Dzisiaj to juz wszystko.Kolejne prace niebawem.
Udanego weekendu Wam zycze.
Wprawdzie to pierwsze promienie wiosennego slonca do nas dotarly, ale juz sa cieple, a kwiaty zaczynaja powoli kwitnac ,drzewa puszczaja paki i trawa sie zieleni , czyli ....mamy wiosne.!!!
A jak mamy wiosne, to czas zaczac wiosenne porzadki i to nie tylko te w ogrodzie, ale w domu takze.
Jak co roku ,na wiosne, zmieniam dekoracje w domu.Zmieniam zaslony, kotarki, firany,szyje nowa posciel, nowe szmaciane dekoracje czyli zajaczki , ptaszki, wience nad drzwi, baranki.
Juz troche zrobilam i musze pokazac Wam, bo jak powstanie wiecej dekoracji i nowosci to bedzie za duzo zdjec i zrobi sie nudno.
Jako pierwsze pokaze Wam zajaczki.
Tulipanki kupilam dzisiaj. Doniczkowe i juz zaczynaja kwitnac.Ten zolty ptaszek tez kupiony.
Uszylam dwie powloczki na bardzo niewymiarowe poduszki.Ten haft na nich jest kupiony, a ze byl waski, wiec naszylam go na biale plotno i wyglada bardzo ciekawie,.Poduszki z tylu zapinane sa na dlugi zamek.
Do kuchni uszylam nowe zaslony.A ze kuchnie mam ciemna , to juz od dawna o tym wiecie, wciaz musze cos wymyslac, by sie nie nudzilo w niej przebywac.
W ubieglym tygodniu bylam w Polsce na smutnej rodzinnej uroczystosci i bylam u mojej corki Pauliny .Dostalam od niej piekne tulipany w kolorach, ktore w tym roku obowiazuja w mojej kuchni.
Gdy dolozylam do nich moje zajace wyszla swietna dekoracja wielkanocna.
Trzeba jej tylko znalezc odpowiednie miejsce w domu.
Paulinko dziekuje Ci za kwiaty.Link do strony na FB mojej corci
https://www.facebook.com/tildowelale/?fref=ts
Dzisiaj to juz wszystko.Kolejne prace niebawem.
Udanego weekendu Wam zycze.
środa, 12 lutego 2014
Lawendowych dodatkow w kuchni ciag dalszy...
czyli powstaly dwie nastepne rzeczy w temacie "lawenda".
W poprzednim poscie pokazalam Wam fartuszek, prosciutki ze az ubogi i wyobrazcie sobie ze po pokazaniu go na blogu natychmiast znalazla sie chetna osoba, ktora musiala go miec, tak wiec musze uszyc drugi , bo zostalam bez tematycznego fartuszka.
A dzis mam do pokazania ocieplacz na dzbanek z herbata i chlebaczek.Wszystko uszylam z 100% bawelny, usztywnilam fliselina i wloknina, przyozdobilam kokardkami z jedwabnej wstazki.
Tak wiec elementem przewodnim sa wszedzie kokardki, ktore beda sie przewijac na wszystkich lawendowych dodatkach kuchennych.I znow , jak poprzednio, wykorzystalam hafty Eli , ktore nabylam na Artillo.
Nie ma wprawdzie jeszcze lawendy w ogrodzie bo mamy niby zime..ale u mnie lawenda jest.
Ten ocieplacz powstal na bazie sciaganego woreczka ale jest ocieplany i pikowany.
I tyle nowosci na dzis..powstanie jeszcze kilka drobiazgow do kuchni , ale musze znalezc czas by je skonczyc, czyli niebawem ciag dalszy....
Zycze Wam sloneczka, bo ono coraz smielej do nas zaglada.
W poprzednim poscie pokazalam Wam fartuszek, prosciutki ze az ubogi i wyobrazcie sobie ze po pokazaniu go na blogu natychmiast znalazla sie chetna osoba, ktora musiala go miec, tak wiec musze uszyc drugi , bo zostalam bez tematycznego fartuszka.
A dzis mam do pokazania ocieplacz na dzbanek z herbata i chlebaczek.Wszystko uszylam z 100% bawelny, usztywnilam fliselina i wloknina, przyozdobilam kokardkami z jedwabnej wstazki.
Tak wiec elementem przewodnim sa wszedzie kokardki, ktore beda sie przewijac na wszystkich lawendowych dodatkach kuchennych.I znow , jak poprzednio, wykorzystalam hafty Eli , ktore nabylam na Artillo.
Nie ma wprawdzie jeszcze lawendy w ogrodzie bo mamy niby zime..ale u mnie lawenda jest.
Ten ocieplacz powstal na bazie sciaganego woreczka ale jest ocieplany i pikowany.
Kupilam dzis w pieknym kolorze cudne, postrzepione tulipany.
Zycze Wam sloneczka, bo ono coraz smielej do nas zaglada.
środa, 20 marca 2013
QUILT NR 2
Pierwszego quilta uszylam z zamiarem polozenia go na stole ale wyladowal na kanapie.I to sklonilo mnie by uszyc nastepny quilt, typowo wiosenny, kwiatowy, czyli tak, jak lubie.O tkaniny nie bylo trudno, bo tak jak kazda z Was szyjaca, mam w domu niemale zapasy roznych tkanin.Pozostal tylko ich wybor, dobor kolorow, opracowanie jakiejs taktyki szycia oraz schematu ulozenia kawalkow szmatek.
I tak bede pokazywala Wam , co po kolei robilam.
Tu pozszywane kawalki na desce do prasowania.
Nastepnie obszyty w calosci (na podlodze)
Tu juz jako" kanapka" czyli ocieplina w srodku i spodnia tkanina pospinane agrafkami i polozony na stole
zblizenia na pikowania
A tu zrolowany pod maszyna i sie pikuje(nudna praca).Jego wielkosc to 135x200cm.100% bawelna.
A tak wyglada juz po ukonczeniu na stole
a tu tez na stole ale jego lewa strona , ktora mozna wykorzystac jako bialy quilt
A tu polozylam go na krzesle komputerowym i stwierdzilam ze tez moze byc tak wyeksponowany zarowno na ta kolorowa strone
jak i na strone biala
Gazetka hafciarska dotarla narazie tylko jedna
Nowy kwiat zjawil sie w domu(za sprawa mojego meza naturalnie)
Baranek wielkanocny juz czeka na Swieta.
Bylam na zakupach ale o tym napisalam na moim drugim blogu
http://alicja-potamtejstronielustra.blogspot.co.at/
oraz o tym jak powitalam pierwszy dzien wiosny.
Zycze Wam cieplych dni, bo to przeciez juz wiosna!!!!!
I tak bede pokazywala Wam , co po kolei robilam.
Tu pozszywane kawalki na desce do prasowania.
Nastepnie obszyty w calosci (na podlodze)
Tu juz jako" kanapka" czyli ocieplina w srodku i spodnia tkanina pospinane agrafkami i polozony na stole
A tu zrolowany pod maszyna i sie pikuje(nudna praca).Jego wielkosc to 135x200cm.100% bawelna.
a tu tez na stole ale jego lewa strona , ktora mozna wykorzystac jako bialy quilt
A tu polozylam go na krzesle komputerowym i stwierdzilam ze tez moze byc tak wyeksponowany zarowno na ta kolorowa strone
jak i na strone biala
Gazetka hafciarska dotarla narazie tylko jedna
Nowy kwiat zjawil sie w domu(za sprawa mojego meza naturalnie)
Baranek wielkanocny juz czeka na Swieta.
Bylam na zakupach ale o tym napisalam na moim drugim blogu
http://alicja-potamtejstronielustra.blogspot.co.at/
oraz o tym jak powitalam pierwszy dzien wiosny.
Zycze Wam cieplych dni, bo to przeciez juz wiosna!!!!!
piątek, 15 marca 2013
Jaja wielkanocne...
zagoscily na Waszych blogach juz od miesiaca.Malowane, w decu, , oklejane szmatkami . azurowe i wiele innych , ktorych technik nawet nazwac nie potrafie.Ja tez bawie sie w upiekszanie jajek :troche z wnusia, troche sama.Poniewaz haft wstazeczkowy wciaz jest moim ulubionym handmade postanowilam wykorzystac go takze na jajkach.Oto efekty,
Pierwsze jajo z tulipanami
Haftowalam moje jaja na jedwabiu "dupion"jedwabnymi wstazeczkami samodzielnie malowanymi.Nastepne jajo to zonkile(tak mi sie przynajmniej wydaje), albo narcyze.????
I jajo ozdobione konwaliami..Mysle ze za duzo lisci a za malo kwiatuszkow (nastepnym razem bedzie juz tylko lepiej)
I jaja razem
A tu malowane jaja i oklejane
Uszylam takze do mojego quilta, ktory pokazywalam w ostatnim poscie , pasujaca poduszke.
i zdjecia w czasie pracy nad poduszka
Przyszly kolejne ksiazki o tematyce patchworkowej i botanicznej
gazetki handmade
Kwiaty od meza , tym razem bez okazji
Poniewaz zblizaja sie Swieta Wielkanocne,wciaz wyciagam z zakamarkow ozdoby swiateczne, ustawiam , ciesze sie , ze ida swieta .Miesiac po swietach jade do Polski na Pierwsza Komunie mojej wnusi.:Nie bylam dwa lata w kraju.Tesknie.
Zycze Wam cieplego weekendu( u mnie bardzo zimno) i pozdrawiam Was milo wszystkie.
Pierwsze jajo z tulipanami
Haftowalam moje jaja na jedwabiu "dupion"jedwabnymi wstazeczkami samodzielnie malowanymi.Nastepne jajo to zonkile(tak mi sie przynajmniej wydaje), albo narcyze.????
I jajo ozdobione konwaliami..Mysle ze za duzo lisci a za malo kwiatuszkow (nastepnym razem bedzie juz tylko lepiej)
I jaja razem
A tu malowane jaja i oklejane
Uszylam takze do mojego quilta, ktory pokazywalam w ostatnim poscie , pasujaca poduszke.
i zdjecia w czasie pracy nad poduszka
Przyszly kolejne ksiazki o tematyce patchworkowej i botanicznej
gazetki handmade
Kwiaty od meza , tym razem bez okazji
Poniewaz zblizaja sie Swieta Wielkanocne,wciaz wyciagam z zakamarkow ozdoby swiateczne, ustawiam , ciesze sie , ze ida swieta .Miesiac po swietach jade do Polski na Pierwsza Komunie mojej wnusi.:Nie bylam dwa lata w kraju.Tesknie.
Zycze Wam cieplego weekendu( u mnie bardzo zimno) i pozdrawiam Was milo wszystkie.
sobota, 9 marca 2013
..jajeczka, wianuszek....czyli wiosna.
Witam Was ogromnie milo i dziekuje za piekne komentarze pod poprzednim postem.
Moj ostatni pobyt na wsi , . towarzyszace mu piekne sloneczko i pierwsza w tym roku kawa na tarasie sprawily ze postanowilysmy razem z wnusia zrobic cos wiosennego.Pierwszy powstal wianek nad drzwi na bazie wiklinowego serca.Wykorzystalysmy gotowe juz dekoracje czyli drewniane ptaszki na spinaczach, filcowe , kolorowe motylki, drewniane kwiatuszki i wazki.Wszystko przyklejone pistoletem do szybkiego klejenia.Na wierzcholku osadzilysmy elfika i wianek zawisl na drzwiach.
i kilka zblizen
.Musze pokazac Wam sliczne jajo, ktore dostalam w ubieglym roku od Beatki z bloga
http://magicznyzakatek.blogspot.co.at/ , a ktore sluzy nam za inspiracje i wzor dla naszych jajkowych poczynan.Jest to jajo oklejone plotnem w kolorze lnu i kwiatuszkowym i obwiazane sznurkiem.I musze przyznac ze wcale nie jest latwo takie wlasnie jajo zrobic.O wiele latwiejszy jest decu na jajkach.
A ponizej kilka powielonych wzorow z ubieglego roku bo mamy taka wlasnie "matryce"
W ubieglym tygodniu pofarbowalam znow dziesiatki metrow jedwabnych wstazeczek
i poszczegolne kolory
Bylam na zakupach i miedzy innymi przynioslam do domu nowe tkaniny na maly quilt
Nowe gazetki robotkowe(jak zawsze)
I trzy nowe ksiazki
i naturalnie kwiaty, ktore dostaje od meza tak zupelnie bez okazji..tylko dlatego ze sa ladne i ze ja je uwielbiam.
I tak mija kolejny tydzien pelen rodzinnej milosci, zapachu kwiatow i milej lektury z robotkowego swiata.
Zycze Wam Kochane wspanialego weekendu.
Moj ostatni pobyt na wsi , . towarzyszace mu piekne sloneczko i pierwsza w tym roku kawa na tarasie sprawily ze postanowilysmy razem z wnusia zrobic cos wiosennego.Pierwszy powstal wianek nad drzwi na bazie wiklinowego serca.Wykorzystalysmy gotowe juz dekoracje czyli drewniane ptaszki na spinaczach, filcowe , kolorowe motylki, drewniane kwiatuszki i wazki.Wszystko przyklejone pistoletem do szybkiego klejenia.Na wierzcholku osadzilysmy elfika i wianek zawisl na drzwiach.
i kilka zblizen
.Musze pokazac Wam sliczne jajo, ktore dostalam w ubieglym roku od Beatki z bloga
http://magicznyzakatek.blogspot.co.at/ , a ktore sluzy nam za inspiracje i wzor dla naszych jajkowych poczynan.Jest to jajo oklejone plotnem w kolorze lnu i kwiatuszkowym i obwiazane sznurkiem.I musze przyznac ze wcale nie jest latwo takie wlasnie jajo zrobic.O wiele latwiejszy jest decu na jajkach.
A ponizej kilka powielonych wzorow z ubieglego roku bo mamy taka wlasnie "matryce"
i poszczegolne kolory
Bylam na zakupach i miedzy innymi przynioslam do domu nowe tkaniny na maly quilt
Nowe gazetki robotkowe(jak zawsze)
I trzy nowe ksiazki
i naturalnie kwiaty, ktore dostaje od meza tak zupelnie bez okazji..tylko dlatego ze sa ladne i ze ja je uwielbiam.
I tak mija kolejny tydzien pelen rodzinnej milosci, zapachu kwiatow i milej lektury z robotkowego swiata.
Zycze Wam Kochane wspanialego weekendu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)