Pisze Wam szybkiego posta, bo za chwile bede ogladac w TV na zywo opere AIDA z LA SCALA.Muzyke do tej opery napisal Giuseppe Verdi.
A teraz o tym ,jak wpadlam w zachwyt nad sukienka , ktora szylam dla mojej wnusi Kamilki na karnawalowy bal do szkoly.Otoz wymyslila i wyszukala ja sobie sama. To suknia Hermiony z Harry Pottera.Film znacie i bohaterke tez.Tylko ze filmowa Hermiona to aktorka i dorosla panna a moja wnusia to 10 letnia dziewczynka.Proporcje calkiem inne, ksztalty tez.Szylam bez szablonow, bez form tylko dwa razy przymierzalam .I suknia lezy pieknie, pasuje, podobala sie w szkole a najwazniejsze ze Kamilce sie podobala.Oto Kamilka w sukni.
A ponizej ujecie z boku.
Wciaz aplikuje w wolnych chwilach kolejne bloki do The Bird of Paradise Quilt.
Prezentuje Wam kolejne dwa.
Blok nr 17.Robin and Nest of Eggs.
Blok nr 8.Fruit Bounty.
Szyje rowniez kolejne bloki do FWQ.Mam ich juz 42..a ma byc 111.
Powstaly nastepne dwie poduszki do lawendowo-wrzosowego kompletu poscieli.
Narazie tyle prac powstalo.
Opera AIDA sie zaczyna.Mala migawka pobrana z sieci.
Zycze Wam milej niedzieli i naturalnie wspanialego tygodnia.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rodzina. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rodzina. Pokaż wszystkie posty
sobota, 21 lutego 2015
sobota, 9 marca 2013
..jajeczka, wianuszek....czyli wiosna.
Witam Was ogromnie milo i dziekuje za piekne komentarze pod poprzednim postem.
Moj ostatni pobyt na wsi , . towarzyszace mu piekne sloneczko i pierwsza w tym roku kawa na tarasie sprawily ze postanowilysmy razem z wnusia zrobic cos wiosennego.Pierwszy powstal wianek nad drzwi na bazie wiklinowego serca.Wykorzystalysmy gotowe juz dekoracje czyli drewniane ptaszki na spinaczach, filcowe , kolorowe motylki, drewniane kwiatuszki i wazki.Wszystko przyklejone pistoletem do szybkiego klejenia.Na wierzcholku osadzilysmy elfika i wianek zawisl na drzwiach.
i kilka zblizen
.Musze pokazac Wam sliczne jajo, ktore dostalam w ubieglym roku od Beatki z bloga
http://magicznyzakatek.blogspot.co.at/ , a ktore sluzy nam za inspiracje i wzor dla naszych jajkowych poczynan.Jest to jajo oklejone plotnem w kolorze lnu i kwiatuszkowym i obwiazane sznurkiem.I musze przyznac ze wcale nie jest latwo takie wlasnie jajo zrobic.O wiele latwiejszy jest decu na jajkach.
A ponizej kilka powielonych wzorow z ubieglego roku bo mamy taka wlasnie "matryce"
W ubieglym tygodniu pofarbowalam znow dziesiatki metrow jedwabnych wstazeczek
i poszczegolne kolory
Bylam na zakupach i miedzy innymi przynioslam do domu nowe tkaniny na maly quilt
Nowe gazetki robotkowe(jak zawsze)
I trzy nowe ksiazki
i naturalnie kwiaty, ktore dostaje od meza tak zupelnie bez okazji..tylko dlatego ze sa ladne i ze ja je uwielbiam.
I tak mija kolejny tydzien pelen rodzinnej milosci, zapachu kwiatow i milej lektury z robotkowego swiata.
Zycze Wam Kochane wspanialego weekendu.
Moj ostatni pobyt na wsi , . towarzyszace mu piekne sloneczko i pierwsza w tym roku kawa na tarasie sprawily ze postanowilysmy razem z wnusia zrobic cos wiosennego.Pierwszy powstal wianek nad drzwi na bazie wiklinowego serca.Wykorzystalysmy gotowe juz dekoracje czyli drewniane ptaszki na spinaczach, filcowe , kolorowe motylki, drewniane kwiatuszki i wazki.Wszystko przyklejone pistoletem do szybkiego klejenia.Na wierzcholku osadzilysmy elfika i wianek zawisl na drzwiach.
i kilka zblizen
.Musze pokazac Wam sliczne jajo, ktore dostalam w ubieglym roku od Beatki z bloga
http://magicznyzakatek.blogspot.co.at/ , a ktore sluzy nam za inspiracje i wzor dla naszych jajkowych poczynan.Jest to jajo oklejone plotnem w kolorze lnu i kwiatuszkowym i obwiazane sznurkiem.I musze przyznac ze wcale nie jest latwo takie wlasnie jajo zrobic.O wiele latwiejszy jest decu na jajkach.
A ponizej kilka powielonych wzorow z ubieglego roku bo mamy taka wlasnie "matryce"
i poszczegolne kolory
Bylam na zakupach i miedzy innymi przynioslam do domu nowe tkaniny na maly quilt
Nowe gazetki robotkowe(jak zawsze)
I trzy nowe ksiazki
i naturalnie kwiaty, ktore dostaje od meza tak zupelnie bez okazji..tylko dlatego ze sa ladne i ze ja je uwielbiam.
I tak mija kolejny tydzien pelen rodzinnej milosci, zapachu kwiatow i milej lektury z robotkowego swiata.
Zycze Wam Kochane wspanialego weekendu.
niedziela, 28 października 2012
Moje dzieci swietowaly....
Moj syn , synowa i wnusia Kamilka.
Wnusia podala rodzicom tort z 10 swieczuszkami do zdmuchniecia
Byly toasty, degustacja wybornych trunkow, odnowienie przysiegi maluzenskiej, wspomnienia i lzy wzruszenia.Swoj slubny welon synowa przechowywala 10 lat by znow w nim wystapic.
Gospodarzem uroczystosci byl naturalnie syn.Zapraszal, czestowal, i zabawial gosci do rana
Byly tance-przebierance:
Wnusia robila za dobra wrozke
Tylko kota, nasza Sissi ,cala zabawe przespala w pudelku, co do niej niemal nie podobne
Ubralam dom w samodzielnie szyte dynie i inne oznaki pieknej zlotej jesieni
a gdy obudzilismy sie rano, za oknami krolowala zima.Spadl snieg.
A tu widok z okna.
Przyjecie bylo bardzo kameralne..bylo tylko 8 osob zaproszonych co nie przeszkadzalo dobrze sie bawic..Mimo iz moj maz zna bardzo malo jezyka polskiego jednak bawil sie swietnie i czul sie super.Polska tradycja i polska goscinnosc juz od dawna przypadla mu do gustu.
Wiem, wiem ,za duzo zdjec, ale musialam Wam opowiedziec o pieknym jubileuszu moich dzieci.
Niech im szczescie w zyciu sprzyja.Tu na obczyznie odnalazly swoje miejsce na ziemi.)
wtorek, 28 sierpnia 2012
.cos ...DLA WNUSI..a co?...MASZYNA DO SZYCIA..
Dokladnie taka rzecz kupil dzis moj maz dla naszej wnusi Kamilki .Maszyna do szycia dla malolatow.A ze nasza wnusia ma skonczone 7 lat i przejawia zamilowanie do ciuszkow., lalek., przebieranek i wogole ma wyczucie koloru, swietne oko(potrafi jednym zdniem skomentowac moj ubior badz swojej mamy czy cioci Lus.), maz-dziadek uznal , ze w przyszlosci to bedzie nasza Coco (Chanel).-Camila.
W Merkurym czyli duzym supermarkcie u nas byla dzis dostawa malych maszyn do szycia o calkiem przyzwoitej cenie.Pojechalismy po nia i oto jest,
Kamilka dostanie ja w sobote, gdy pojedziemy do niej na weekend na wies.
Tak wyglada w opakowaniu.
i jeszcze jedno ujecie:
Mysle ze wnusia bedzie przeszczesliwa, a ja bede miala zadanie nauczyc ja obslugiwac i szyc.
Ponadto mam dla Was jeszcze jedna informacje, a mianowicie,nasza kolezanka Debuko
http://quiltsmyway.blogspot.co.at/ znow zorganizowala Candy na blogu i chce nam podarowac sliczne tkaniny.Zapraszam do niej na bloga,,jesien idzie i czas zaczac szyc i tworzyc i tkaniny sie przydadza,,,naturallnie zycze Wam szczescia w losowaniu.
Oto te tkaniny
.
Sliczne..prawda?.Pozdrawiam Was moje kolezanki milo, zyczac udanego tygodnia.
W Merkurym czyli duzym supermarkcie u nas byla dzis dostawa malych maszyn do szycia o calkiem przyzwoitej cenie.Pojechalismy po nia i oto jest,
Kamilka dostanie ja w sobote, gdy pojedziemy do niej na weekend na wies.
Tak wyglada w opakowaniu.
i jeszcze jedno ujecie:
Mysle ze wnusia bedzie przeszczesliwa, a ja bede miala zadanie nauczyc ja obslugiwac i szyc.
Ponadto mam dla Was jeszcze jedna informacje, a mianowicie,nasza kolezanka Debuko
http://quiltsmyway.blogspot.co.at/ znow zorganizowala Candy na blogu i chce nam podarowac sliczne tkaniny.Zapraszam do niej na bloga,,jesien idzie i czas zaczac szyc i tworzyc i tkaniny sie przydadza,,,naturallnie zycze Wam szczescia w losowaniu.
Oto te tkaniny
.
Sliczne..prawda?.Pozdrawiam Was moje kolezanki milo, zyczac udanego tygodnia.
środa, 1 sierpnia 2012
...Moja Lus byla w Paryzu...
Zawsze marzyla by zwiedzic Paryz i w tym roku pojechala ze swoim lubym.Moja corka Lucyna.Opisala swoje wrazenia na swoim blogu;http://adresatnieznany25.blogspot.co.at/ i zalaczyla tam zdjecia.Naturalnie przywiozla nam rozne pamiatki z Paryza ,,ja dostalam swietna torbe z Wieza Eifla , korkowe podkladki sniadaniowe z roznymi nadrukami paryskich miejsc najchetniej ogladanych , ciasteczka paryskie(smakowite) , kartki i gazetki robotkowe,Dziekuje Ci bardzo Lus.
Uszylam kilka woreczkow ozdobnych , wypelnilam je lawenda z mojego ogrodu i zawiesilam w szafie.
Pachnie bosko.
.Bylam tez na zakupach , ale jakos bez nastroju i bez weny zakupwej..
Moja najnowsze gazetki i ksiazki:
Ta niebieska gazetka jest od mojej Sabinki.Przywiozla mi ja z Hiszpanii.Dziekuje Ci moja droga.
Mam jeszcze dla Was pysze ciasteczka, te sa z Wiednia.
Zycze Wam slonecznych dni i milego urlopowania.Dziekuje za piekne komentarze pod ostatnim moim postem.
piątek, 13 lipca 2012
..7 rocznica slubu....
..i to wyjasnia i usprawiedliwia moja nieobecnosc niemal miesieczna na blogu.Takie jubileusze i uroczystosci wymagaja czasu i wiele przygotowan, a po drodze znalazla sie rowniez kolejna rocznica urodzin mojeg meza , a ze okragla wiec tym wieksza radosc .Pokarze Wam , co dostalam w prezencie od meza na nasza 7 rocznice slubu(kolczyki zlote z bialego i zoltego zlota w polaczeniu z brylancikami)..zaznaczam ze nie chwale sie tylko sie ogromnie ciesze.Wygladaja jak obraczki ale to sa napewno kolczyki.
Drobne upominki zrobilam sobie rowniez sam.:Duza torba jasno- brazowa z tysiacem zakamarkow i kieszonek czyli tak jak lubie .Mala kosmetyczka na drobne kosmetyki , ktorych nigdy nie moge znalezc w czelusciach torby.Od syna i synowej dostalam portfel na pieniadze..tez duzy i ma w srodku wszystko , o czym mozna zamarzyc, lacznie z kasa...Dostalam rowniez nowa komorke Samsung Galaxy Ace, ktorej zapomnialam obfocic.
Na prace reczne nie mialam czasu ale jednak cos tam powstalo...ot taka mala podusia na igly i szpilki:
Haft krzyzykowy na aidzie , a pomysl zaczerpnelam z Cross Stitcher nr.243.Kupilam rowniez nowe czasopisma robotkowe ale o tym w nastepnym poscie.
oraz wyhaftowalam sobie suknie dla damy na bal..pomysl zaczerpnelam z bloga naszej Margott,
http://margott-awszystkocokocham.blogspot.co.at/
Prosilam ja o schemat do jej obrazu ale odpisala mi ze tworzy z glowy i zaproponowala bym sama sobie narysowala taki rysunek i wyszyla, czyli dostalam pozwolenie na taki maly plagiat bez kradzierzy prywatnej pracy.Daleko mi do orginalu ale i tak jestem zadowolona z tego co mi sie udalo wyszyc..a powstanie z tego letnia torba na ramie, taka moja szmacianka.W nastepnym poscie pokaze ta moja japonska torbe, o ktorej pisze juz od dawna, a ktorej skonczyc nie moglam .
I kilka zblizen na detale:
Jak widac jest tu haft krzyzykowy, scieg za igla, haft wstazeczkowy, perelki.
A ze mielismy upaly wiec najwaznieszy w ogrodzie byl basen .
Kwiatow w tym roku mamy moc:
Przed nami kolejna jubileuszowa uroczystosc wiec czas na przygotowania.Jestem na urlopie i dostep do kompa jest prawie zaden, bo wnusie okupuja kompa..ale i tak dalam rade.Zycze Wam udanych urlopow, slonecznych wypoczynkow i ...do spotkania po urlopach.
Drobne upominki zrobilam sobie rowniez sam.:Duza torba jasno- brazowa z tysiacem zakamarkow i kieszonek czyli tak jak lubie .Mala kosmetyczka na drobne kosmetyki , ktorych nigdy nie moge znalezc w czelusciach torby.Od syna i synowej dostalam portfel na pieniadze..tez duzy i ma w srodku wszystko , o czym mozna zamarzyc, lacznie z kasa...Dostalam rowniez nowa komorke Samsung Galaxy Ace, ktorej zapomnialam obfocic.
Na prace reczne nie mialam czasu ale jednak cos tam powstalo...ot taka mala podusia na igly i szpilki:
Haft krzyzykowy na aidzie , a pomysl zaczerpnelam z Cross Stitcher nr.243.Kupilam rowniez nowe czasopisma robotkowe ale o tym w nastepnym poscie.
oraz wyhaftowalam sobie suknie dla damy na bal..pomysl zaczerpnelam z bloga naszej Margott,
http://margott-awszystkocokocham.blogspot.co.at/
Prosilam ja o schemat do jej obrazu ale odpisala mi ze tworzy z glowy i zaproponowala bym sama sobie narysowala taki rysunek i wyszyla, czyli dostalam pozwolenie na taki maly plagiat bez kradzierzy prywatnej pracy.Daleko mi do orginalu ale i tak jestem zadowolona z tego co mi sie udalo wyszyc..a powstanie z tego letnia torba na ramie, taka moja szmacianka.W nastepnym poscie pokaze ta moja japonska torbe, o ktorej pisze juz od dawna, a ktorej skonczyc nie moglam .
I kilka zblizen na detale:
Jak widac jest tu haft krzyzykowy, scieg za igla, haft wstazeczkowy, perelki.
A ze mielismy upaly wiec najwaznieszy w ogrodzie byl basen .
Kwiatow w tym roku mamy moc:
Przed nami kolejna jubileuszowa uroczystosc wiec czas na przygotowania.Jestem na urlopie i dostep do kompa jest prawie zaden, bo wnusie okupuja kompa..ale i tak dalam rade.Zycze Wam udanych urlopow, slonecznych wypoczynkow i ...do spotkania po urlopach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)