Witam was ,przemile kolezanki w Nowym 2012 Roku.Tak jak w tytule posta..i od nowa...wszystkie nasze sprawy, marzenia, robotki, obowiazki, radosci powrocily jak bumerang...ale takie jest wlasnie zycie...wciaz zatacza kolo.U mnie Nowy Rok zaczelam,a jakze, szyciem poduszek, czyli moim ulubionym zajeciem.Ta pierwsza to typowy boutis. druga to vintage a trzecia to rustykalny styl..wszystkie wykonalam ze 100% naturalnych tkanin, przyjemne w dotyku, bo takie maja byc wlasnie podusie.Ponizej na zdjeciu moja wnusia Kamilka ,zakochana w swoiej kotce, ktora nazwala Sisi.Odwiedzila nas na Sylwestra i Nowy rok przywazac ze soba swoja" milosc".
Zycze Wam radosnych dni w Nowym Roku i ide Wasze blogi poogladac , bo widze ze tam sie juz bardzo duzo dzieje. i naturalnie weny tworczej Wam zycze no i sniegu dla tych co go nie maja.
Zycze Wam radosnych dni w Nowym Roku i ide Wasze blogi poogladac , bo widze ze tam sie juz bardzo duzo dzieje. i naturalnie weny tworczej Wam zycze no i sniegu dla tych co go nie maja.