Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cienie do powiek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cienie do powiek. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 27 marca 2014

Paletka Joko Cosmetics nr J211

Witajcie!!!

Tydzień prawie się kończy, pogoda od jutra ma się poprawić, więc czegoż chcieć więcej :) W moim przypadku można chcieć, więcej zdjęć których brak jest na moim komputerze :) Od powrotu z wakacji nie miałam ani jednej sesji na potrzeby bloga, także mam nadzieje że w sobotę nadrobię te zaległości :) Ale, ale znalazło się kilka zdjęć makijażu zrobionego paletką JOKO Cosmetics o numerze J211. Paletka o tym numerze kryje w sobie zestaw przepięknego mocnego fioletu oraz stonowanego, brzoskwiniowego "cielaczka".



Odcienie fioletów na moich powiekach były rzadkością, jakoś te kolory według mnie nie współgrały z kolorem moich oczu, tak właśnie myślałam do momentu kiedy na jednym ze spotkań w moje ręce wpadła ta oto paletka:) Dzięki niej zdanie w kwestii fioletów na powiekach zmieniłam diametralnie :) Powiem więcej, odkryłam że dzięki takim kolorom - a w szczególności w fiolecie od Joko, moje oczy delikatnie zmieniają kolor tęczówki, z niebieskiej wpadają w kolor morski :) Ha ha ciężko to opisać ale tak jest :P




Zacznę od opakowania paletki, które jest według mnie bardzo eleganckie, poręczne i praktyczne. Paletka jest wykonana z dość mocnego plastiku, napisy jak na razie są na swoim miejscu, nic się nie zdziera i nie wyciera:) Pochwały dla firmy należą się również za dobrze dobrane delikatne zamknięcie, z którym nie musimy się siłować, jak również wyposażenie paletki w pokaźnych rozmiarów lusterko. Jak dla mnie wykonanie paletki jest na 5 z plusem :)



W paletce znajdują się dwa cienie, które idealnie ze sobą współgrają - w zupełności te dwa kolory wystarczą do wykonania makijażu. Ja bardzo lubię takie rozwiązania, ponieważ rano kiedy nie mam czasu nie muszę poszukiwać i wyjmować innych cieni. Cieniami bardzo dobrze się maluje, są dobrze napigmentowane i łatwo się rozcierają, z moją ukochaną bazą z ArtDeco wytrzymują cały dzień bez poprawek:)
Na pochwałę zasługuje również pacynka dołączona do paletki, jestem zwolenniczką pędzli - ale w tym przypadku kiedy sięgam po nią wolę malować się dołączoną pacynka niż pędzelkami:) To musi świadczyć o tym, że jest całkiem przyzwoita:)

Jestem bardzo zadowolona jakością cieni i samym wykonaniem paletki, proste kolory i dobra jakość to jest to co lubię :) A do tego cena, którą musimy za nią zapłacić - około 10 zł -  dlatego ja już rozglądam się za innymi kolorami :) 


 Mam oko na numer J 210, a wam który kolor się najbardziej spodobał?? Miałyście do czynienia z cieniami od JOKO Cosmetics??
Buziaki :*