Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gerovital. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gerovital. Pokaż wszystkie posty

05 lutego 2013

Gerovital H3 Evolution 30+ Krem na dzień i na noc oraz serum,

...czyli kosmetyki działające jak żelazko:)

Trochę dałam Wam na siebie poczekać, ale myślę z korzyścią dla tych, którzy w czasie sesji mają mało czasu na bloga. Dzięki temu moje rozdania były bardziej zauważone i cieszyły się u mnie (i nadal się cieszą) jak dotąd, największym  zainteresowaniem. Myślę więc, że po opublikowaniu rozdania muszę jednak kilka dni dać Wam czasu, nim zasypię Was kolejnymi postami z recenzjami;) 

Zatem bardzo dziękuję wszystkim za te komentarze pod postami do rozdania 12 i 13. Rozdanie 12 kończy się dziś, a 13-te jutro. Dziewczyny, będę miała co robić...:)

Dzisiaj chciałam przedstawić Wam moją ocenę zestawu Gerovital z serii H3 Evolution, w skład które wchodzi: krem na dzień, krem na noc i serum.

Nie ma sensu, abym recenzowała je osobno, ponieważ używałam ich jednocześnie od 4. stycznia. Minął więc równo miesiąc. Na oczyszczoną twarz, nakładałam najpierw serum, a później w zależności od pory dnia, krem na dzień lub krem na noc. Czy mogę określić już jednoznacznie co sądzę o tych kosmetykach?


Informacje od producenta znajdziecie w serwisie trendykosmetyczne.pl:






Cena całego zestawu: 114 zł



MOJA OCENA

Opakowanie: kremy umieszczone są kartonikach opakowanych w folię. 
W środku znajdują się szklane i przezroczyste słoiczki. Serum, jak widać na zdjęciu poniżej, umieszczone jest w wąskiej, przezroczystej buteleczce z aplikatorem. Dzięki srebrnym dodatkom, całość wygląda bardzo elegancko. Jedyne co mi przeszkadzało w użytkowaniu, to brak różnicy w grafice opakowania kremu na dzień i na noc. Przyznam, że zdarzały mi się pomyłki... szczególnie rano, kiedy to będąc nie dość obudzona, brałam przez przypadek krem na noc... Według mnie, krem na noc powinien mieć kolorystykę mocniejszą. Niby nic, a jednak...

Krem na dzień
Krem na noc
Serum
Aplikacja: kremów - palcem ze słoiczka, a serum za pomocą dozownika, który według moich potrzeb dozuje zbyt oszczędnie.

Zapach: kremy i serum mają podobny miły i niezbyt intensywny zapach. 


Kolor: kremy są białe; serum ma rudo-brązowy kolor i jest przezroczyste.

Konsystencja: krem na dzień ma dość gęstą konsystencję.


Krem na noc ma konsystencję lżejszą, ale też dość gęstą.
Konsystencja serum ma postać luźnej galaretki.
Rozprowadzanie i wchłanianie: przyznam, że kremy mają jak dla mnie zbyt twardą konsystencję, tak więc rozprowadzanie ich po twarzy jest trochę mało komfortowe. Jeśli chodzi o wchłanianie, to przy tej konsystencji jest ono zaskakująco szybkie. Natomiast serum, dzięki swej luźnej konsystencji, rozprowadza się po twarzy leciutko, ale za to wchłania się (zasycha) dłużej. Było to uciążliwe, tym bardziej, że zgodnie z sugestią producenta, najpierw nakładałam na twarz właśnie serum. Musiałam więc trochę odczekać zanim posmarowałam twarz kremem. Niestety stosowanie samego serum byłoby dla mnie niemożliwe. Dlaczego? O tym poniżej w działaniu.

Wydajność: przez miesiąc zużyłam aż dwa opakowania serum (dobrze, że miałam) i po niecałym pół opakowaniu kremów.

Działanie: miałam wrażenie, że serum nie wchłania się, lecz wysycha na twarzy. Dlaczego? Miałam wrażenie ciągnięcia skóry...oj, nie lubię tego uczucia! Gdyby jednak serum zasychało na twarzy, to widziałabym zaschnięty film, jednak niczego takiego nie zauważyłam. W każdym razie, nałożenie kremu od razu niwelowało te niesympatyczne uczucia. Wychodzi na to, że ocena tego zestawu będzie kiepska..., ale tu Was zaskoczę! Działanie ulepszonej linii Gerovital H3 Evolution (Gerovital ma też serię H3) jest zaskakująco dobre! Główne obietnice producenta mogę, ku mojej radości, potwierdzić:) Przede wszystkim zauważyłam świetne wygładzenie twarzy. Śmiało mogę napisać, że naprawdę zmarszczki się spłyciły, a inne się nie pojawiły. A koloryt skóry? Zauważyłam zdecydowane wyrównanie kolorytu twarzy. Tak na marginesie (bo na pewno nie jest to zasługa tylko Gerovitalu) muszę napisać, że moje ostatnie "twarzowe" zabiegi, spowodowały niemal usunięcie moich przebarwień na czole i policzkach. Teraz są już ledwo zauważalne, a po pokryciu twarzy fluidem, myślę, że tylko ja je widzę:) Muszę jeszcze dodać, że krem na dzień bardzo dobrze matuje i świetnie nadaje się pod makijaż.

Ogólna ocena: jak widzicie można mieć mieszane uczucia z ogólną oceną zestawu Gerovital. Muszę zestawić minusy związane z użytkowaniem (jak pisałam wyżej: opakowanie, konsystencja, wchłanianie), z bardzo dobrym efektem działania. Biorąc pod uwagę jeszcze cenę zestawu, jednoznaczna punktacja jest trudna.

Punkty: 4+/6


Stosowałam wcześniej maseczkę marki Gerovital H3 i byłam nią zachwycona, więc wiem, że kosmetyki tej marki są warte zakupu. Każda z nas na co innego zwraca największą uwagę przy wyborze kremu.

A co dla Ciebie jest najważniejsze, a na co możesz przymknąć oko?




********************

Kraina Testów zaprasza na swoje rozdanie: Niespodzianka, czyli ... kolejne rozdanie !


27 października 2012

Na koniec maseczki Floslek...

...czyli prawdopodobnie ostatni post z prezentacją maseczek

Niektórzy odetchną z ulgą, a niektórym zrobi się trochę przykro... Wygląda na to, że to już mój ostatni październikowy post, w którym prezentuję Wam maseczki otrzymane od producentów i dystrybutorów w ramach akcji "PAŹDZIERNIK miesiącem maseczek" ...


beECO certyfikowane kosmetyki organiczne 
Bio-certyfikowana maseczka relaksująco-upiększjąca do każdego typu skóry
Wiek: bez ograniczeń wiekowych
Działanie: Skutecznie likwiduje oznaki zmęczenia i stresu, uspokaja skórę, trwale wzmacnia jej barierę ochronną. Stosowana systematycznie, przywraca cerze witalność, blask i naturalne piękno. Zawiera najwyższej jakości organiczne oleje: Macadamia i Jojoba, masło Shea i oliwę z oliwek o działaniu przeciwstarzeniowym, wygładzającym i zmiękczającym skórę. Certyfikowane, ekologiczne ekstrakty z alpejskich ziół (Peucedanum Ostruthium, Marrubium Vulgare, Artemisia Umbelliformis) bogate w antyoksydanty i bioflawonoidy, wyraźnie uelastyczniają, napinają i zapobiegają stresowi oksydacyjnemu.
Efekt: Pełna witalności i blasku, naturalnie piękna skóra.
Pojemność: 100 ml
Cena: 38 zł



ANTI-AGING kuracja hialuronowa
Przeciwzmarszczkowa maseczka
Wiek: 35+
Działanie: Maseczka odżywia, regeneruje i koi skórę. Drobnocząsteczkowy kwas hialuronowy natychmiast wypełnia zmarszczki i bruzdy. Intensywnie nawilża, poprawia jędrność skóry (efekt liftingu). Olej arganowy uspokaja podrażnioną skórę, działa przeciwzapalnie, rewitalizuje, opóźnia procesy starzenia, poprawia elastyczność skóry oraz chroni przed przedwczesnym pojawieniem się zmarszczek. Olej makadamia to naturalny antyutleniacz, który uelastycznia i nawilża skórę, opóźnia proces starzenia, a kompleks naprawczy chroni przed czynnikami zewnętrznymi, w tym promieniami UV.
Efekt: gładka, jędrna, odmłodzona skóra, o promiennym i zrelaksowanym wyglądzie.

Pojemność: 10 ml
Cena: 3,10 zł

 
BŁYSKAWICZNY LIFTING program liftingujący
Maska modelująco-napinająca /lifting 24 h/
Wiek: 30+
Działanie: Zawiera wyciąg z żyta i proteiny pszeniczne, które wywołują natychmiastowy i długotrwały efekt liftingu. Peptydy ryżowe aktywizują metabolizm, ułatwiają oddychanie komórkowe, poprawiają samoregenerację komórek po stresie a hydroksyprolisilane® (aktywator młodego kolagenu) poprawia mikrokrążenie i stymuluje odnowę komórkową. - szybko się wchłania, może być stosowana pod makijaż - wyraźnie poprawia napięcie skóry - ujędrnia, uelastycznia, poprawia sprężystość skóry - wygładza drobne zmarszczki i zmniejsza szorstkość naskórka - likwiduje objawy zmęczenia
Efekt: Skóra twarzy wygląda na wypoczętą, świeżą, wygładzoną, młodszą.

Pojemność: 2 x 5 ml
Cena: 3,40 zł



NACZYNKA pielęgnacja skóry z problemami naczyniowymi
Krem - maseczka
Wiek: Bez względu na wiek
Działanie: Wyciąg z kasztanowca i aktywna witamina C obkurczają drobne naczynka krwionośne oraz zmniejszają skłonność do powstawania nowych. Maseczka „uspokaja” grę siatki naczynek włosowatych. Substancje pielęgnujące nawilżają, delikatnie natłuszczają i przywracają fizjologiczny odczyn pH skórze.
Efekt: Skóra rozjaśniona o wyrównanym kolorycie. Zaczerwienienia wyraźnie zmniejszone, zminimalizowana skłonność do pękania naczynek. Skóra jest gładka, miękka i przyjemna w dotyku.

Pojemność: 2 x 5 ml
Cena: 3,05 zł 


HAPPY PER AQUA program nawilżający 25+ 
Maseczka intensywnie nawilżająca
Wiek: 25+
Działanie: Łagodzi podrażnienia, stymuluje procesy naprawcze skóry, zapobiega powstawaniu pierwszych zmarszczek, uelastycznia i ujędrnia skórę. Maseczka głęboko nawilża. Dzięki niej skóra staje się gładka, przyjemna w dotyku, odświeżona, o ładnym, naturalnym kolorycie.
Efekt: Gładka, przyjemna w dotyku, odświeżona o ładnym, naturalnym kolorycie skóra.
Pojemność: 2 x 5 ml
Cena: 3,25 zł










Wiem, że niektóre z tych maseczek są Wam już znane, a niektóre są już opisywane w Waszych postach. Nie sposób, więc było je ominąć w naszym maseczkowym miesiącu:)

Teraz, to pojawiać się będą recenzje maseczek, tych, które już wysłałam do niektórych z Was, oraz tych, które dopiero trafią w Wasze ręce.

A jaka maseczka firmy Floslek najbardziej do Was przemawia?



Chciałam Wam jeszcze zaprezentować kolejną recenzję, wysłanej tym razem do Balbiny Ogryzek, maseczki Gerovital. Czy Balbina oceniła ja tez wysoko? Przeczytajcie same w poście:

Październik miesiącem... - Gerovital





Przypominam, że na zdjęcia z maseczką na twarzy czekam TYLKO do jutra, do 24-tej. Na razie otrzymałam tylko 3 zdjęcia..., a przecież tyle maseczkowych twarzy widziałam na postach. 

Nagrody są 3, jeśli więc nie wpłyną jeszcze inne zdjęcia, głosowanie będzie zbędne;)

19 października 2012

Maseczki Gerovital i Dermika BB - skuteczność potwierdzona!

Na wstępnie chciałabym uczcić mały jubileusz: to jest mój 100 post!



Dostałam też wiadomość od FrauMuffin, że szybciutko sprawdziła maseczkę Gerovital, którą ode mnie otrzymała. Jeśli chciałabyście się przekonać jaka jest jej opinia po pierwszym zastosowaniu, to odsyłam do jej posta:


Bardzo się cieszę z tej recenzji i czekam na dwie kolejne od pozostałych dziewczyn. 


Kolejną recenzję z mojego maseczkowego worka, opublikowała na swoim blogu Madame Peacock. Wraz z maseczką IWOSTIN otrzymała ode mnie maseczkę DERMIKA BB Pełnia blasku. Jeśli jeszcze nie czytałyście, to zapraszam do lektury:





Z niecierpliwością czekam na następne recenzje maseczek od moich wyróżnionych dziewczyn. A mają co testować:)

Balbinka Ogryzek już dostała przesyłkę:)

Takie to oto Malina wysyła maseczki do tych z Was, które się po nie zgłoszą w komentarzach. Piszcie zatem komentarze, a ja już będę wiedziała, komu jaką maseczkę wysłać:)



 
UWAGA! Właśnie się dowiedziałam, że rozpoczął się konkurs z marką Gerovital H3: 

Jesienny konkurs marki Gerovital z salonem Stile Unico!!

Życzę powodzenia!



13 października 2012

Maseczka Gerovital i inne niespodzianki wędrują do...

Moje Kochane, uwaga! Malina nagradza:)



Jak to mówił Pawlak: nadejszła niepołomna chwila... na decyzję, do kogo, moim zdaniem, powinny trafić maseczka Gerovital H3 Anti-aging, którą tak zachwalałam w mojej recenzji.

Przy wyborze wzięłam pod uwagę:
  • komentarz pod postem z maską Gerovital  i wiek 30+,
  • udział w tagu ze wszystkimi zasadami, a przede wszystkim baner z linkiem + obserwator mojego bloga,
  • ilość komentarzy pod różnymi postami maseczkowymi,
  • udział w akcji, czyli już opublikowane recenzje maseczek.
Przyznam, że niektóre z Was niestety nie spełniają niektórych warunków, bo albo nie mają banera z boku, albo nie są moim obserwatorem, albo rzadko piszą pod postami prezentującymi moje kolekcje. jakie chciałyby maseczki otrzymać w prezencie...:( A niektóre z Was często komentują, a nie mają banera... No cóż, reasumując, tym razem postanowiłam wyróżnić przede wszystkim:

Bardzo Wam dziękuję za dużą aktywność na moim blogu i życzę dużo przyjemnych chwil z maseczkami na twarzy:) Wyróżnione dziewczyny dodatkowo otrzymają ode mnie zestawik maseczek, który sobie wymarzyły, pisząc o tym w komentarzach.

Wszystkim pozostałym dziewczynom, których niestety teraz nie mogłam nagrodzić, chciałabym przypomnieć, że październik jeszcze trwa:) Każdej z Was dziękuję za dotychczasową aktywność - jeszcze dwa tygodnie przed nami, można uzupełnić braki i czekać na kolejne malinowe rozdanie, które na pewno będzie! Mam jeszcze maseczkowe asy w rękawie, o czym napiszę już w najbliższych postach;)

Życzę wszystkim udanego maseczkowego babskiego wieczora!

Malina:)


12 października 2012

Gerovital H3 Anti-aging Skin Care Maseczka regenerująca

Coś czuję, że niedługo będzie głośno o Gerovital H3, która jest jedną z najbardziej znanych rumuńskich marek. Bardzo intensywnie wkracza na rynek polski i zauważyłam już u niektórych z Was próbki tych produktów. Skoro jest miesiąc maseczek moją przygodę z tą linią rozpoczynam od maseczki regenerującej:)

Linia Gerovital H3 jest kosmetycznym wariantem przeciwstarzeniowej terapii Prof. Dr Any Aslan. Jest linią opracowaną by działać w przypadku dojrzałej cery, na której pojawiły się oznaki starzenia, ale również gdy cera wygląda jeszcze młodo i potrzebuje dodatkowej ochrony by taką pozostać. Kompleks anti-aging GH3, zawierający Hialuronian Sodu, wyciąg z Ogórków i witaminę E, sprawia, że skóra dojrzała funkcjonuje prawie tak jak młoda i również tak wygląda.


Od producenta:
pobudza metabolizm komórkowy skóry z tendencją do odwodnienia i jednocześnie poprawia jej napięcie. Olejki z nagietka i awokado oraz wyciąg z ogórków nawilżają skórę, koją ją oraz działają przeciwzapalnie i zabliźniająco. Dzięki witaminie E maseczka posiada właściwości antyoksydacyjne. Maseczka daje kompleksowi przeciw starzeniu się GH3 możliwość działania w kontakcie ze skórą przez co najmniej 15 minut. Dzięki intensywnym procesom naprawczym, regeneracyjnym i odbudowującym odporność skóry, opóźnia proces jej starzenia się.

Stosowanie: rozprowadzić równomierną warstwą na oczyszczoną skórę twarzy i szyi, pozostawić na 15-20 minut, a następnie usunąć wilgotnym wacikiem bawełnianym. Stosować raz w tygodniu po demakijażu.
Pojemność: 100 ml
Cena: 16 zł


 




MOJA OCENA

Opakowanie: biała tubka ukryta w kartoniku dobrze zabezpieczonym folią.



Aplikacja: bardzo dobre wyciskanie. Atutem jest to, że resztki maski po wyciśnięciu nie pozostają przy otworze.



Zapach: trudno mi jednoznacznie określić ten zapach. Nie jest to typowy zapach ogórka, raczej przełamany innym składnikiem. W każdym razie zapach jest delikatny i przyjemny.



Konsystencja: gęsta, ma w swoim składzie kaolin, czyli glinkę porcelanową.

Rozprowadzanie: zauważyłam, że należy wyciskać niewielką ilość maski i ją sukcesywnie kłaść na twarz. Maska dość szybko wysycha, więc o poprawce na rozprowadzonej wcześniej masce raczej można zapomnieć.



Wydajność: maseczkę należy nałożyć grubą warstwą na twarz i na szyję, sądzę więc, że powinno jest wystarczyć na 5-6 razy użyć. Przy założeniu, że powinno się ją stosować raz w tygodniu, powinna starczyć na 1,5 miesiąca.

Działanie: już po chwili od nałożenia maseczka zasycha. Jedyne co odczuwałam na twarzy, to lekkie ściąganie. Jakież było moje dziwienie, jak po 20 minutach, maseczki prawie nie było widać, zrobiła się prawie przezroczysta. Podobnie jak na poniższym zdjęciu, widoczna była w tych miejscach, gdzie nałożyłam jej zbyt wiele. Cała twarz natomiast była nieźle ściągnięta i zasuszona - widok taki sobie;) Dla porównania maseczka z błota Morza Martwego AHAVA, którą stosowałam tydzień temu bardziej "unieruchamiała" twarz. Tutaj miałam możliwości pokazania swoich emocji;)

 

Usuwanie: namoczonymi wacikami. Sądziłam, że nie będzie to łatwe i już mnie korciło, aby przemyć twarz wodą, ale ku mojemu zdziwieniu, bardzo dobrze się schodziła z twarzy. Dobrze, że nie przemyłam wodą, bo może coś wpłynęło by mi do oczu... ale tego nie wiem. Nie chciałam próbować. Stosowałam się do zaleceń producenta i dobrze na tym wyszłam:)

Efekt: patrzę na siebie w tym lustrze i patrzę i... pierwsze co dostrzegłam, to widoczne wygładzenie zmarszczek. A po chwili... siedziałam sobie przy Franusiu i pisałam to to tam komentarze pod Waszymi postami i nie mogłam się nadziwić. Co chwilę dotykałam twarzy, bo skóra była tak przyjemnie nawilżona i to mam wrażenie nie tylko na powierzchni, jędrna, gładziutka prawie jak u mojej córki:) Nie jest to maska, która przygotowuje skórę do nałożenia kremu, ale wręcz go skutecznie zastępuje. Niesamowita regeneracja!

Ogólna ocena: Ja wiem, że może to już brzmieć u mnie niewiarygodne. Co maseczka - to jestem pełna zachwytu:) Ale tak jest naprawdę. Mam to szczęście, że mogę wybrać sobie jaką chcę zastosować i intuicja mnie nie zawodzi. Pod względem regeneracji, nawilżenia i wygładzenia skóry, jest to najlepsza maseczka jaką do tej pory stosowałam. Do tego cena jest bardzo korzystna, po krótkich matematycznych obliczeniach 16 zł/6 użyć, daje nam 2,67 zł za jednorazowe użycie, czyli jakby za saszetkę. Przyznacie, że cena w porównaniu z efektem jest nie do pobicia!

Punkty: 6/6


Pewnie niektóre z Was napiszą w komentarzu: znowu pozytywna recenzja;) Cóż... nic na to nie poradzę, na moją skórę zadziała bardzo pozytywnie i pewnie jej trzeba było tej porcelany połączonej z olejkiem z nagietka, ogórkiem, awokado i witaminą E. Nie będę pisała, że jest źle tylko dlatego, że tak statystycznie należałoby.

Bardzo byłam ciekawa tej firmy, trochę się o  niej nasłuchałam i naczytałam. W ogóle Pani prof. dr  Ana Asalan, to bardzo ciekawa postać . Jeśli będziecie miały chwilę, to warto się zapoznać z jej życiorysem i dowiedzieć się kto do niej przyjeżdżał na kuracje odmładzające... Powiem tylko, że czołówka osobistości, które znamy z prasy, kina i TV. Jeśli tak dobre są inne produkty tej marki, to muszę ją mieć.


Mam kilka tych maseczek także dla Was, byłybyście zainteresowane? Dodam, dla kobiet 30+:)

A tak na marginesie: Czy już też uważacie, że Wasza twarz się zmieniła na lepsze? Po tych 2 tygodniach muszę przyznać, że jeszcze nigdy tak często nie spoglądałam w lustro, ale też dzięki temu, widzę sporą różnicę w kondycji mojej skóry. Pomyśleć, że jeszcze miesiąc temu obchodziałam maseczki szerokim łukiem...;)


Z ostatniej chwili: trwa akcja promocyjna Gerovital. Szczegóły na mojej stronie FB.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...