Tytuł oryginału: More Of Me
Autor: Kathryn Evans
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 356
Wydawnictwo:YA!
"Nabierałam w niej sił i napełniałam jej
komórki swoimi. W końcu jednak musiałyśmy się rozdzielić. To nie była
moja decyzja – zwykła kolej rzeczy."
Teva jest z pozoru zwykłą nastolatką. Chodzi do szkoły, ma świetną przyjaciółkę i chłopaka, którego kocha nad życie. Ma też ogromny problem. Cieszy się życiem tylko przez rok. Potem zostaje uwięziona w swoim domu z kilkoma poprzednimi wersjami siebie, a jej życie przejmuje nowa Teva. Każda poprzednia wersja Tevy nie starzeje się i musi ukrywać się przed światem. Tylko ten najnowszy model Tevy żyje w pełni życiem. Dla każdej z Tev jest to okropne przeżycie i każda następna staje się bardziej zdeterminowana, by to powstrzymać.
"Nie powstrzyma tego.
Muszę być wolna.
Będę wolna."
Muszę być wolna.
Będę wolna."
Szesnastka walczy od samego początku. Nie potrafi pogodzić się z utratą względnie szczęśliwego życia. Planuje wybrać się z tym do lekarza, ciągle ponawia rozmowy z mamą, próbuje powiedzieć o tym przyjaciółce... Wszystko jest jednak jeszcze bardziej skomplikowane niż się wydaje. Matka nie pozwala jej mówić o tym nikomu, zabrania wizyt u lekarza, a do tego skrywa jakieś tajemnice dotyczące przeszłości i ojca. Dziewczyna jednak postanawia nie dać za wygraną i szuka sposobu, by nie dopuścić do kolejnego rozdzielenia. Na przeszkodzie staje jej także jej poprzednia wersja, która pragnie odzyskać ukochanego chłopaka...
"Czułam jednak jak coś przyciąga mnie do niego.Z pewnością czuł to samo(...)."
Już od pierwszych stron książka zaciekawia i trzyma w napięciu. Nie do końca wiadomo co się dzieje, co znowu nowego się wydarzy. Fabuła jest trochę zbyt prosta i nieskomplikowana, ale ma za to dużo do zaoferowania. Życie Tevy i pozostałych Tev nie jest zwykłe. No bo kto ma rok na normalne życie, a później jest skazany wyłącznie na marne egzystowanie w zamkniętym domu ze swoimi poprzednimi wersjami?
Autorka stworzyła bohaterkę o wielu twarzach. Każda Teva, choć powinna być taka sama, wewnętrznie jednak różni się od pozostałych. Szóstka jest bardzo zamknięta w sobie, Trzynastka podchodzi do wszystkiego z wielką swobodą, a Piętnastka jest zawsze rozżalona, jedynie przy Olliem promienieje radością.
Na dużą uwagę zasługuje również kreacja bohaterów. Nie są oni wyidealizowani. Wszyscy mają wady, popełniają błędy, mają defekty w wyglądzie...
Największym plusem powieści jest chyba sam pomysł na taką dziwną Tevę, która co roku rozdziela się...
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu YA! i Grupie Wydawniczej Foskal.
Moja ocena:
8/10