Pokazywanie postów oznaczonych etykietą klasyka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą klasyka. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 31 sierpnia 2017

Tajemnica Mirtowego Pokoju

Tytuł: Tajemnica Mirtowego Pokoju
Tytuł oryginału: The Death Secret
Autor: Wilkie Collins
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: MG


 "Żaden człowiek na swój sposób interpretujący jej historię nie zgodziłby się zapewne z innymi ludźmi co do natury cierpienia, jakiego doświadczyła ta kobieta."


Lady Treverton jest umierająca. Do swego pokoju wzywa tylko służącą, która jest zarazem wieloletnią przyjaciółką, Sarę Leeson. Kobieta poleca jej napisać list do swego męża, w którym wyznaje mu wielką tajemnicę. Nie potrafiła mu tego powiedzieć, więc jej życzeniem jest, by dowiedział się tej okropnej prawdy, dopiero po jej śmierci. Wymusza na Sarze przysięgę, że nie wywiezie ona ze sobą listu, ani go nie spali. Pokojówka postanawia ukryć list w niezamieszkanej części domu, w szufladzie stolika w Pokoju Mirtowym, tak, by nikt go nie znalazł. Po wszystkim ucieka, by uniknąć niewygodnych pytań. 



"Jak wiele w tym doczesnym życiu jest chwil, gdy mimo daru wymowy, którym się szczycimy, słowa zdradziecko znikają z naszego słownika i na jego kartach znajdujemy tylko idealną pustkę." 


Piętnaście lat później w małym kościółku odbywa się cichy ślub Rosamund Treverton, córki kapitana, oraz Leonarda Franklanda, niewidomego szlachcica, w asyście najbliższych osób. Ojciec Leonarda , dowiaduje się od ojca Rosamund, że Porthgenna Tower, niezwykle stara i wzbudzająca podziw, siedziba rodu Trevertonów, jest na sprzedaż, Postanawia kupić ją wraz z przyległościami. Tym samym, rodzinny dwór, w którym wychowała się dziewczyna, przypada jej mężowi. Wydawać, by się mogło, że teraz czeka ich długie, szczęśliwe i bajkowe życie. Nic jednak bardziej mylnego, ich losy okrutnie się skomplikują. 


"-Och, moje serce, moje serce!- rzekła.- Z czegóż musi ono być zrobione, że nie pęka?" 

Uwielbiam takie powieści. Sięgnęłam po nią ze względu na cudowną okładkę, a także dlatego, że ostatnio mam ochotę na książki opowiadające historie sprzed wieków. Już na samym początku spotkała mnie wielka tajemnica i zagadka, której rozwiązanie ukryte zostało w tajemniczym liście spisanym na łożu śmierci, który został zamknięty w szufladzie biurka w Mirtowym Pokoju. 


"Mądry człowiek to taki, który nie przeszkadza swemu sercu w jego naturalnym zajęciu, jakim jest pompowanie krwi." 

Autor pięknie wykreował postaci. Poświęcił im wiele akapitów opisując ich charaktery, wygląd czy zachowanie w danej chwili. Dzięki temu mogłam ich sobie dokładnie wyobrazić, a także bardzo dobrze je poznać, a przy tym, zrozumieć.Tym samy zyskałam też wierny obraz wiktoriańskiego społeczeństwa- zachowanie służby, towarzystwa z wyższych sfer, wzajemne relacje... 

Tajemnica Mirtowego Pokoju, to książka o sekrecie i tajemnicach, które mogą zmienić wszystko. Wilkie Collins pięknie ukazał miłość, i tą rodzicielską i tą pomiędzy kobietą, a mężczyzną. Książka jest jednak powieścią detektywistyczną. Co prawda nie ma tu żadnych zabójstw i śledztwa, ale jest wielka tajemnica, którą trzeba odkryć, a towarzyszy temu czasami lekki niepokój.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu MG

Moja ocena:
9/10

 

środa, 2 sierpnia 2017

Kuszenie w jedwabiu

Tytuł: Kuszenie w jedwabiu
Tytuł oryginału: Silk is for Seduction
Cykl: Stylistki (1)
Autor: Loretta Chase
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Bis 

"Marceline spłonęła rumieńcem. Wciąż nie otrząsnęła się z emocji, jakie w niej wzbudził, i to czym? Spojrzeniem i brzmieniem głosu! Wciąż czuła na sobie jego rozpalony wzrok. Słyszała poufałą chrypkę."


Marceline Noroit, wraz z siostrami, prowadzi ekskluzywny butik z sukniami. Jej kreacje podbiły serca londyńskiej arystokracji. Wie jednak, że może osiągnąć więcej, ale potrzebuje do tego odpowiedniej reklamy. Postanawia, że musi zdobyć patronat najpiękniejszej i najbardziej pożądanej panny w mieście, lady Clary Fairfax, mającej niebawem zaręczyć się z księciem Clevedonem. Jednak najpierw do tego pomysłu musi przekonać samego księcia, który to w przyszłości będzie sponsorował jej garderobę. W tym celu Marceline udaje się do Paryża


"Nie doceniała go, a może przeceniała samą siebie."


W Paryżu Marceline błyszczy na tle wszystkich kobiet, tak że nawet sam książę postanawia do niej podejść. Zauroczony mężczyzna daje jej się wodzić za nos. Pomimo, że Noroit nie kryje swych zamiarów w celu szycia sukni dla jego przyszłej księżnej, Clevedon często zapomina o powodzie, dla którego się poznali i coraz częściej myśli o krawcowej swej przyszłej żony niż o samej Clarze. Iskra pożądania, która nimi zapłonie rozpali cały Paryż, a także i cały Londyn.


"Widziała już wiele morskich burz, ale ta była najgorsza ze wszystkich. Lecz choć jej umysł roztrząsał możliwe zagrożenia, serce widziało inaczej."


Marceline co cudowna kobieta. Zaczynała wszystko od zera. Nikt jej w niczym nigdy nie pomagał. Dzięki swojemu sprytowi zdobyła pieniądze na butik i niesamowicie go rozwinęła. Jej kreacje podbiły serca wielu zacnych dam, a damy w tych kreacjach łamały serca wielu mężczyznom. Noroit potrafiła zrezygnować z wielu przyjemności dla dobra tych których kocha. Byłą w stanie zrezygnować ze swej miłości, by tylko ocalić mężczyznę, którego kocha...


"Mimo to, gdy spojrzała w jego oczy, gdy w jej uszach brzmiał jego głos, miała wrażenie, że zapada się w nicość, przestaje myśleć."

Kuszenie w jedwabiu to romans historyczny. Jak sama nazwa wskazuje Madame Noroit kusiła swymi kreacjami księcia Clevedona. Niestety nie przewidziała innego scenariusza, który zgotował im los. 

Książka jest niezwykle przyjemna i lekka. Autorka wykreowała cudownych bohaterów. Wszystkie siostry Noroit to niezwykłe intrygantki, a książę Clevedon zrobił na mnie wrażenie jako człowiek dobry i szlachetny, chociaż czasami denerwowałam się na niego, że nie dostrzega tak oczywistych rzeczy. Polubiłam nawet samą lady Clarę, która przeszła prawdziwą metamorfozę i ujawniła swą waleczność, zdecydowanie i klasę. 

Dawno już nie czytałam romansów historycznych i bardzo cieszyłam się dostając tę książkę do recenzji. Oczywiście nie zawiodła mnie, świetnie się przy niej bawiłam. Jest to pierwszy tom z cyklu Stylistki, więc już nie mogę doczekać się kolejnych i polecam każdemu, kto lubi czytać romanse i pasjonuje się historią. 

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Bis.  

Moja ocena:
10/10

piątek, 14 lipca 2017

Perswazje

Tytuł: Perswazje
Tytuł oryginału: Persuasion
Autor: Jane Austen
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 256
Wydawnictwo: Świat Książki


"- (...) wydaje mi się, żem nigdy w życiu nie otworzył książki, która nie miała czegoś do powiedzenia o niestałości kobiecej. (...) Lecz może powiesz, pani, że to wszystko pisane przez mężczyzn."

Dwudziestoośmioletnia Anna, córka sir Waltera Eliota jest niezamężną starą panną. Obecnie status majątkowy jej rodziny drastycznie zmalał, co tym bardziej przekreśla jej szanse na zamążpójście. Anna jest bardzo rozsądną kobietą i ze pokojem przyjmuje to co przynosi jej los. Nikomu nie odmawia pomocy i jest niezwykle dla wszystkich życzliwa. Kiedy okazuje się potrzebna swojej zamężnej siostrze, bezzwłocznie rusza jej z pomocą. Wtedy na jej drodze staje człowiek, do którego od wielu lat żywi gorące uczucie. Człowiek, któremu ona złamała serce.



"Przyjemniej, kiedy jesteśmy potrzebni i kiedy proszą o nasz przyjazd choćby nawet niezręcznie, niż kiedy nas odrzucają jako niepotrzebnych."

Kapitan Wentworth, pałający wielkim uczuciem do Anny, przed ośmioma laty oświadczył się jej, lecz ta, nie przyjęła go, bo nie był szlachetne urodzony i nie miał majątku. Nie został on zaakceptowany przez jej ojca. Teraz, kapitan Wentworth jest bogaczem i szuka żony. Anna wciąż kocha go taką samą miłością, jednak nic nie wskazuje na to, żeby Wentworth żywił do niej jakiekolwiek uczucia. Dziewczyna wie, że nie wybaczy jej on tego, że go odrzuciła. Jednocześnie w jej życiu pojawia się ktoś kto jest nią szczerze zainteresowany...


"Nie mogę dłużej słuchać w milczeniu. Muszę przemówić do Ciebie w jedyny dostępny mi sposób. Ranisz moją duszę. Rzucam się od rozpaczy do nadziei. Nie mów mi, żem przyszedł za późno, że te drogocenne uczucia wygasły na zawsze. Ofiaruję Ci siebie z powrotem – to serce bardziej jest dzisiaj Twoje niż osiem i pół lat temu, kiedyś je nieledwie złamała. Nie powiadaj, że mężczyzna szybciej zapomina niż kobieta, że jego miłość wcześniejszą ma śmierć. Nie kochałem żadnej oprócz Ciebie. Możem był niesprawiedliwy, może słaby i urażony, lecz nigdy – niestały. Ty jedynie przywiodłaś mnie do Bath. Dla Ciebie tylko myślę i robię plany. Czyż nie widzisz tego? Czy możesz nie zrozumieć mych pragnień? Nie czekałbym nawet tych dziesięciu dni, gdybym mógł odczytać Twe uczucia, tak jak Ty, sądzę, przejrzałaś moje. Ledwo mogę pisać. Co chwila słyszę coś, co mnie przytłacza. Zniżasz głos, lecz ja potrafię rozróżnić ton tego głosu, kiedy inni nie mogą go dosłyszeć. Zbyt dobra, zbyt wspaniała istota! Doprawdy, oddajesz nam sprawiedliwość. Wierzysz, że istnieje prawdziwa miłość i wierność męska." 

Jak to bywa w książkach Austen, sytuacja z pozoru wydaje się być tragiczna. Jednak w wyniku wielu machinacji i szczęśliwych zbiegów okoliczności, wszyscy mają szansę na szczęście. XIX -wieczna Anglia pełna jest udawania, intryg, konwenansów i obłudy. Pozwólcie się jej pochłonąć i poznać jej tajemnice. Z pewnością nieziemsko Was zaciekawi i rozbawi do łez. 

Perswazje, tak jak pozostałe książki Jane Austen mają ten wyjątkowy klimat, który za każdym razem oczarowuje mnie do głębi. Cenię jej powieści za prawdziwe uczucia, wyrazistych bohaterów i oczywiście piękne, a zarazem bardzo pouczające i wymowne zakończenia.


Moja ocena:
10/10

wtorek, 5 lipca 2016

Niebezpieczne Związki

Tytuł: Niebezpieczne Związki
Tytuł oryginału: Les liaisons dangereuses
Autor: Pierre Choderlos De Laclos
Rok Wydania: 2014
Liczba stron: 181
Wydawnictwo: Fundacja Nowoczesna Polska




 "Tak, piękna przyjaciółko, najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie"





 Młodziutka Cecylia de Volanges właśnie opuściła klasztor, w którym się kształciła i wkrótce ma wyjść za mąż. Narzeczony jest wrogiem pięknej i bezwzględnej markizy de Merteuil. Ta w ramach zemsty postanawia zdeprawować jego przyszłą żonę, zanim dojdzie do małżeństwa. Dlatego stara się namówić wicehrabiego de Valmont, aby uwiódł Cecylię. Ale Valmont, który lubuje się w gubieniu kobiet, znalazł już sobie inną ofiarę. Jest nią bogobojna i cnotliwa prezydentowa de Tourvel. Tymczasem panna de Volanges zakochuje się ze wzajemnością w kawalerze Dancenym.

"[...] że serce
jej zabiło z miłości, a nie ze strachu."






Sylwetki postaci są nakreślone bardzo autentycznie. Szczególnie trzy: przebiegła intrygantka markiza, uwodziciel Valmont i pozornie niewinna Cecylia, którą można bardzo łatwo manipulować. Markiza de Merteuil jest najbardziej żywą z nich wszystkich. Wszędzie jej pełno, wszystkich okłamuje,manipuluje...
Najbardziej polubiłam chyba Valmonta. Pewnie też ze względu na to, że w najnowszej adaptacji zagrał go jeden z moich ulubionych aktorów. Nie przepadałam zaś za Cecylią, którą uważałam za nie tyle naiwną, co głupią.






 "Wszystko się przykrzy, mój aniele ,takie prawo natury. "


 "Ach! Pozwól mi pani wierzyć,
iż jesteś doskonałą!"






"Niebezpieczne związki" to powieść epistolarna. Pierwszy raz się z nią spotkałam. Byłam trochę zaskoczona i mam mieszane uczucia co do tego typu powieści. Nie jest to bynajmniej szczegółowy opis tamtejszego społeczeństwa i jego obyczajów. Nie ma tu opisów miejsc, wyglądu postaci, czy krajobrazu. Bohaterowie piszą o sobie i o swoich uczuciach. Z jednej strony to dobrze. Uczucia w Niebezpiecznych Związkach są najważniejsze. Z drugiej jednak brakowało mi właśnie tych opisów strojów i wystawnego życia bohaterów. Co prawda akcja toczy się w najbarwniejszym okresie Francji. Powieść ukazuje arystokrację francuską bez ogródek - wraz z jej rozwiązłością seksualną i brakiem zasad moralnych.


Moja ocena:
6/10 


Za przeczytanie książki dziękuję Wydawnictwu Wymownia.

wtorek, 31 maja 2016

Wichrowe Wzgórza

Tytuł: Wichrowe Wzgórza
Tytuł oryginału: Wuthering Heights
Autor: Emily Bro






"Cały świat jest straszliwie przepełniony wspomnieniami tej, która istniała i którąm stracił."









źródło
























sobota, 14 maja 2016

Mansfield Park

Tytuł: Mansfield Park
Tytuł oryginału: Masfield Park
Autor: Jane Austen
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 432
Wydawnictwo: Świat Książki 


Panna Ward miała szczęście zdobyć serce sir Thomasa Bertrama i tym samym dostąpić godności baronowej oraz zyskać wielkie bogactwo. Jej siostrom nie powiodło się najlepiej. Starsza wyszła za pastora, który był zaprzyjaźniony z sir Thomasem. Na szczęście hojny szwagier dopomógł niezbyt majętnej już pani Norris. Młodsza siostra miała już gorzej, ponieważ wyszła za mąż na przekór rodzinie i to w tajemnicy. Jej mąż był porucznikiem marynarki bez wykształcenia, pieniędzy i koneksji. Małżeństwo to doprowadziło do zerwania kontaktu z rodziną. Po kilku latach życia w nędzy pani Price jednak postanowiła zwrócić się o pomoc do rodziny. Chciała, aby państwo Bertram przyjęli jednego z jej synów na wychowanie. Bertamowie woleli jednak przyjąć córkę niż syna. W taki oto sposób mała Fanny trafiła do Mansfield Park, które stało się jej nowym domem. 

źródło

Fanny jest osobą bardzo cichą i spokojną. Kiedy przyjeżdża nie jest wykształcona, czym naraża się na pogardę kuzynek. Z czasem jednak nabiera manier i zdobywa wykształcenie. Dziewczyna wyrasta na urodziwą, inteligentną i skromną pannę. Jest bardzo skryta i zakompleksiona. Pomimo, że nie doznaje żadnej krzywdy od rodziny, no może poza wyjątkiem ciotki Norris, która zawsze jest opryskliwa, to jej największym przyjacielem jest kuzyn Edmund. To on od pierwszych chwil był przy niej, służył radą i pomocą. To on ukształtował jej gust i charakter. 


"To jest uczucie, które zapanowało nad całym jego życiem. Czy ona go przyjmie, czy odrzuci, sercem poślubił ją na wieki."

Życie w Mansfield ulega zmianie po śmierci pastora Norrisa. Na plebanię wprowadza spastor Grant wraz z żoną. Wkrótce przyjeżdża rodzeństwo do pani Grant. Henry Crawford zawraca głowę pannom Bertram. Mary Crawford natomiast próbuje wzbudzić sympatię w Edwardzie Bertramie. Przyjazd rodzeństwa wprowadza wiele zamieszania. W czasie całego ambarasu to właśnie Fanny staje się najlepszą pocieszycielką i opoką rodziny.

"Doprawdy, to było niemal ponad moje siły siedzieć i wołać na mopsika, żeby nie biegał po rabatach."

źródło

Mansfield Park to klasyczna powieść miłosna utrzymana w atmosferze prowincjonalnej XIX-wiecznej Anglii. Jest bardzo obszerna i zawiera wiele wątków miłosnych. Nie brak w niej pięknych sukien, dwuznacznych sytuacji, wycieczek i niezwykłych posiadłości. Okazałe budowle fascynują, piękne parki zachwycają... Tym razem autorka przeszła samą siebie. Obok wspaniałych opisów, które pozwalają niemalże przenieść się w  miejsce akcji, znalazły się także nieprzewidywalne zwroty akcji. W pewnym momencie stwierdziłam, że jednak książka nie potoczy się tak jak się spodziewałam od początku. Już myślałam, że jeden bohater doszczętnie zgłupiał, a drugi się nawrócił. Jednak koniec końców wszystko poszło tak jak sobie tego życzyłam.

Podobnie jak inne powieści Jane Austen Mansfield Park również doczekał się adaptacji filmowych. Miałam okazję ostatnio oglądnąć najstarszą. W ogólnym odczuciu okazała się nawet dobra. Nie spodobały mi się jednak zmiany jakich w niej dokonano. W książce Fanny była bardzo spokojna i chorowita, nie miała wiele energii. W filmie natomiast zawsze miała wiele energii i wciąż biegała czym nie przypominała dobrze wychowanej panny z tak zacnego domu. 

Moja Ocena:
9/10