Pomadek, masełek, balsamów do ust mam mnóstwo! Ale będąc ostatnio w Biedronce, nie mogłam się oprzeć i tak oto stałam się posiadaczką pomadki OEPAROL, o zapachu mango.
Opakowanie typowe, łatwo się otwiera, jest wytrzymałe.
Konsystencja szminki jest twarda, nigdy nie miałam tak twardej pomadki, ale to nie przeszkadza w aplikacji jej na usta. Pozostawia ochronną warstwę. Nie dając żadnego połysku. Jest bezbarwna.
Zapach jest po prostu obłędny! Taki słodki. Moja siostra, która też jej używa, porównała do zapachu danonków i w sumie ma racje, bo tak pachnie.
Działanie... Gdy nie mam mega spierzchniętych ust, sprawdza się idealnie, jednak gdy już mocno przesuszone, mam od tego inne produkty.
Zatem delikatnie nawilża, chroni je na mrozie i małym stopniu renegeruje.
Gdy nasze usta nie są w opłakanym stanie, sprawdza się doskonale - usta są miękkie, gładkie i wyglądają na zadbane.
Cena to około 6 zł, ja swoją kupiłam w Biedronce, więc nie wiem jak jest z dostępnością.
Podsumowując, polecam jej wypróbować, choćby na ten zapach! ;>
szukam pomadki do "zadań specjalnych" możesz coś polecić?
OdpowiedzUsuńNivea nawilżająca( jasno niebieska) średnio sie sprawdza.
Ja mam klasyczną wersję, ale jeszcze nie używałam. Wiem tylko, że zapach nie jest zbyt przyjemny ;)
OdpowiedzUsuńza taką cenę, super :)
OdpowiedzUsuńJa miałam wersję malinową i bardzo jej nie lubiłam. Rzuciłam ostatecznie gdzieś w kąt i nie mam ochoty do niej wracać...
OdpowiedzUsuńno własnie stałam w kolejce do kasy w biedronce i tak się zastanawiałam nad tym wynalazkiem. Kiedyś jak pracowałam w aptece była tylko wersja podstawowa taka z wiesiołkiem o zapachu charakterystycznym dla tej serii kosmetyków i jak nie było takiego wyboru jak teraz to używałam, ale pamiętam że zimą to przerzucałam się na Tisane w słoiczku albo jak już miałam dostęp na Tender Care z Oriflame :)
OdpowiedzUsuń