wtorek, 15 stycznia 2013

Luksja - płyn do kąpieli Caramel waffle.


Gdy dowiedziałam się, że wychodzą nowe zapachy płynów do kąpieli Luksji, od razu wiedziałam, że ten karmelowy będzie mój. Bardzo lubię wersję czekoladowo - pomarańczową, która pachnie jak delicje, ale ten zapach przebił go! 
Opakowanie to wielka butla, troszkę nie poręczna, dlatego płyn zawsze przelewam do mniejszego opakowania. 
Konsystencja płynu jest płynna, ale nie aż tak, że gdy go dajemy na rękę to przelewa się przez palce. Zapach jest obłędny! Słodki, jadalny, wielbicielki takich zapachów na pewno nie będą zawiedzione! Niestety nie utrzymuje się długo na skórze, a wielka szkoda. Bardzo bym chciała, mieć masło do ciała o takich zapachu;>



Co do działania, ja go najczęściej używam jako żelu pod prysznic, jako płyn sporadycznie. Płyn robi pianę, ale nie dużą, niestety nie pachnie wtedy tak intensywnie, dlatego lepiej sprawdza się jako żel pod prysznic, bo dobrze oczyszcza,  nie wysusza skóry, natomiast nakładając go na ciało bezpośrednio, zapach jest intensywny, czuć go.
Jego cena jest niska ok. 9 zł/1000ml. Dostępny w Rossmannach, choć jeszcze nie wszystkich. 
Polecam! :)
 

9 komentarzy:

  1. Wąchałam ten zapach - rzeczywiście jadalny ;) Ja na razie zużywam wersję Cherry Tart :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój pomarańczowo-czekoladowy jest na wykończeniu, więc pewnie następny w kolejce będzie ten proponowany przez Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zużyję wszystkie żele, które strasznie mi zalegają w łazience to się na ten skuszę :) Obym tylko nie wyszła z kąpieli głodna :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam żadnego żelu z Luksji ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. mm..kuszące, miałam kiedyś żele, rewelacyjne były

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie miałam żelu z tej serii lecz wąchałam
    i zapachy mają cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie znam tego zapachu,ale może i dobrze,bo nie mam wanny,więc pewnie bym to mocno przeżyła :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie wyszłam z wanny, płyn jest mega! Wyszło dużo piany, skóra pachnie super. Naprawdę polecam! :)

    OdpowiedzUsuń