Pokazywanie postów oznaczonych etykietą liść. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą liść. Pokaż wszystkie posty

30 listopada 2014

Liściaste bransoletki

Postanowiłam, że dam Wam chwilę odpocząć od ptaków (sobie nie, bo wciąż produkuję kolejne;)) i dzisiaj będą bransoletki. Te konkretne zrobiłam już kilka tygodni temu, ale ostatnio wpadłam w jakiś bransoletkowy trans, więc możecie spodziewać się jeszcze kilku bransoletek w najbliższym czasie.
Listkowe bransoletki są trzy, z czego dwie jeszcze dostępne (zielona wczoraj znalazła właścicielkę). Ze względu na formę i kształt listków każda jest trochę innej długości.






1) listki z turkusowym jadeitem - cztery podłużne listki i śliczny fasetowany owal jadeitu w centrum. Nie wiem, czy dobrze określiłam ten kolor jako turkusowy (tym bardziej nie wiem, jak to wygląda na Waszych monitorach), wydaje mi się, że jest taki bardziej turkusowo-błękitny.
obwód bransoletki: od 17cm do 22,5cm (ale da się zapiąć trochę krócej - na ok. 16cm)




2) listki z żółtym jadeitem - dwa podłużne i dwa bardziej pękate listki, a w środku bardzo ciekawie "pofalowany" owal jadeitu w bladożółtym, słomkowym kolorze.
obwód bransoletki: od 16,5cm do 22cm (ale da się zapiąć trochę krócej - na niecałe 16cm)




3) listki z zielonym agatem - cztery podłużne listki, a w środku jeszcze jeden z centralnie osadzonym kaboszonem agatu. Ta bransoletka była odrobinę dłuższa od niebieskiej (ale już jej nie mam, więc nie powiem dokładnie), więc raczej na trochę szerszy nadgarstek - z mojego spadała.






i to by było na tyle :)


O, zapomniałabym! :) Zapraszam też w tym tygodniu (konkretnie we wtorek 2 grudnia) na Brocante - będzie Dzień Darmowej Dostawy :)

13 lipca 2014

chodźmy w deszcz

Zrobiłam kolejne liście. Tak naprawdę to zaczęłam je w maju, ale lutowanie jakoś mi wtedy nie szło, więc odłożyłam kolczyki na później i teraz zaczęłam drugi raz ze znacznie lepszym efektem.
Wycięłam je z miedzi, w której wystukałam wzór unerwienia liści (i dodałam trochę młotkowanej faktury;)). W centrum oprawiłam łezki turkusów, które mają na tyle nietypowy oliwkowozielony kolor, że zaczęłam się zastanawiać, czy to na pewno turkusy (jeśli czyta to ktoś z większą wiedzą o kamieniach, to bardzo proszę o poprawkę), kolczyki zawiesiłam na srebrnych biglach i zaoksydowałam.









Miłej, słonecznej niedzieli! (u nas dziś deszcz -można słuchać jak pada i wyglądać przez okno;))

23 sierpnia 2013

o czym szumią wierzby

Pogoda w moim mieście była dziś tak jesienna, że przyszło mi do głowy, że to chyba idealny dzień, aby zacząć sezon na listki. Czasem lubię takie deszczowe dni (zwłaszcza kiedy mogę siedzieć w domu i pracować popijając herbatę ;)), ale mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze trochę lata w tym roku.
A co do kolczyków: tym razem są to proste młotkowane listki z miedzi (podobne do tych, które jakiś czas temu robiłam dla Tauriel, tylko w innych proporcjach;)), które zaoksydowałam na ciemny brąz i ozdobiłam fasetowanymi kulkami amazonitu.






 


 




30 kwietnia 2013

ażurowo na wiosnę

Wiosna się zieleni, więc i u mnie przyszła pora na kolejne liście, a dokładniej liściaste kolczyki. Są dość duże, oksydowane, z młotkowaną fakturą i wycięciami (tak, ćwiczę wycinanie piłką;)), a ich centralne części ozdabiają kaboszony bladozielonego akwamarynu. 








 
 



Życzę Wam udanego majowego weekendu, a sama zabieram się za kolejne "rzeczy z miedzi" ;)
Tymczasem!


11 listopada 2012

liście liście

Kolejne liściaste: miedziane liście z kaboszonami labradorytu -wydawały mi się szare, ale po zamocowaniu w kolczykach mienią się głównie na niebiesko-fioletowo; bigle i kulki ze srebra (930 i 999).











Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...