Pokazywanie postów oznaczonych etykietą agat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą agat. Pokaż wszystkie posty

12 maja 2016

kryształowe listki

W końcu jest wiosna! Słońce i ciepło, zielono i te kwitnące wszędzie kwiaty... Pięknie! :) I na dodatek nareszcie można nosić bransoletki i długie kolczyki bez obaw, że zaczepią się gdzieś o rękaw kurtki czy wplączą w szalik... A ja wiosną zawsze mam więcej energii - wstaję wcześniej niż zwykle, z nowymi pomysłami i nawet bardziej chce mi się pracować (pewnie część z Was też tak ma ;))
 

I w tym słoneczno-wiosennym nastroju zrobiłam dwie liściaste bransoletki (w tym jedną w komplecie z kolczykami). Kiedyś już mogliście zobaczyć u mnie podobne bransoletki (o TU), ale tym razem postanowiłam zrobić je w delikatniejszej wersji - w połączeniu ze srebrnym łańcuszkiem.


Głównym ozdobnym elementem jest miedziany listek (ok.3,8x1,3cm) z oprawionym w środku kaboszonem: w zielonej wersji - agatu, a w kryształowej - fasetowanego kryształu górskiego, który pięknie załamuje światło.
 

 



Listki zostały zaoksydowane (czyli chemicznie przyciemnione) i wypolerowane, przez co nabrały takiego "retro-boho" charakteru. A zaczepiłam je na drobnym srebrnym łańcuszku próby 925. 
Długość bransoletki to ok.17cm, ale mogę ją dostosować do indywidualnych potrzeb (wystarczy napisać w uwagach przy składaniu zamówienia, jakiej długości bransoletkę chciało by się otrzymać).
 

Kryształowa bransoletka dostała w komplecie także kolczyki: wykonane w ten sam sposób miedziane listki zaczepiłam na srebrnych biglach. Długość kolczyków razem z biglami to ok. 5,8cm. 




Tak sobie myślę, że ten komplet mógłby się świetnie sprawdzić nawet w ślubnej stylizacji w bardziej rustykalnym stylu. Co o tym myślicie?


Nową biżuterię znajdziecie oczywiście w moim sklepie :)  

I jeszcze jedna nowa informacja: od kilku dni mam też konto na Instagramie! :) 
Dopiero się wdrażam, ale już mi się podoba :) Chciałabym, żeby pojawiało się tam więcej zdjęć "od kuchni" niż na blogu i Facebooku - na pewno będzie trochę zdjęć z warsztatu i procesu twórczego, ale uprzedzam, że mogą pojawić się też koty, książki i widoki zza okna ;) 
Także jeśli korzystacie z Instagrama i ciekawi Was trochę, co się u mnie dzieje, to zapraszam do obserwowania! :)

19 stycznia 2015

piórko w zieleniach

Ostatnio nawet kiedy nie robię ptaków, to i tak trzymają się mnie ptasie tematy... I dlatego dzisiaj będzie kolejne piórko. :)
Zaczynało jako coś zupełnie innego, co akurat do mnie jest dość niepodobne, bo lubię sobie wcześniej dokładnie zaplanować pracę i później się tego planu trzymać. Konkretne miało być tłem, lewą stroną do któregoś kamyka z serii ulotnych, ale tak mi się jakoś na nie miło patrzyło, że postanowiłam zrobić z niego główną ozdobę naszyjnika. 
 

Do miedzianego medalionu z wyciętym kształtem pióra doczepiłam kilka luźno opadających łańcuszków w kolorach: zielonym i granatowym oraz kilka kamyków: dużą fasetowaną kroplę ciemnozielonego jadeitu i dwie mniejsze kropelki: zielony onyks i labradoryt. Miedź została zaoskydowana (przyciemniona) i przetarta włókniną ścierną.
Wisior zawieszony jest na długim łańcuszku (ok. 58,5cm +6,0cm łańcuszka przedłużającego), zakończonym zapięciem z miedzianego drutu i fasetowaną kulką agatu.









i do sklepu na Brocante ;) http://justyna-krupkowska.brocante.pl/

30 listopada 2014

Liściaste bransoletki

Postanowiłam, że dam Wam chwilę odpocząć od ptaków (sobie nie, bo wciąż produkuję kolejne;)) i dzisiaj będą bransoletki. Te konkretne zrobiłam już kilka tygodni temu, ale ostatnio wpadłam w jakiś bransoletkowy trans, więc możecie spodziewać się jeszcze kilku bransoletek w najbliższym czasie.
Listkowe bransoletki są trzy, z czego dwie jeszcze dostępne (zielona wczoraj znalazła właścicielkę). Ze względu na formę i kształt listków każda jest trochę innej długości.






1) listki z turkusowym jadeitem - cztery podłużne listki i śliczny fasetowany owal jadeitu w centrum. Nie wiem, czy dobrze określiłam ten kolor jako turkusowy (tym bardziej nie wiem, jak to wygląda na Waszych monitorach), wydaje mi się, że jest taki bardziej turkusowo-błękitny.
obwód bransoletki: od 17cm do 22,5cm (ale da się zapiąć trochę krócej - na ok. 16cm)




2) listki z żółtym jadeitem - dwa podłużne i dwa bardziej pękate listki, a w środku bardzo ciekawie "pofalowany" owal jadeitu w bladożółtym, słomkowym kolorze.
obwód bransoletki: od 16,5cm do 22cm (ale da się zapiąć trochę krócej - na niecałe 16cm)




3) listki z zielonym agatem - cztery podłużne listki, a w środku jeszcze jeden z centralnie osadzonym kaboszonem agatu. Ta bransoletka była odrobinę dłuższa od niebieskiej (ale już jej nie mam, więc nie powiem dokładnie), więc raczej na trochę szerszy nadgarstek - z mojego spadała.






i to by było na tyle :)


O, zapomniałabym! :) Zapraszam też w tym tygodniu (konkretnie we wtorek 2 grudnia) na Brocante - będzie Dzień Darmowej Dostawy :)

14 marca 2013

Laguna /czekając na wiosnę

Lubię zimę i lubię patrzeć na śnieg za oknem, kiedy pada takimi dużymi płatkami... ale co za dużo, to niezdrowo! W tym roku jak nigdy zima mi się przejadła. Chcę wiosny -słońca, zieleni za oknem, nowalijek na talerzu i letnich sukienek. A tu nadal mróz i biało...
Na pocieszenie dokończyłam wreszcie naszyjnik zaczęty kilka miesięcy temu (chyba jeszcze w wakacje ;)). W międzyczasie koncepcja zmieniła się chyba ze trzy razy -a to z braku narzędzi, a to pomysł mi się nie podobał... ale główna forma cały czas pozostała ta sama.
laguna - naszyjnik na bazie.. no w zasadzie trójkąta ;) Składa się z trzech części połączonych ogniwkami i zawieszonych na grubym łańcuszku. Środkową część wycięłam piłką w dość nieregularne geometryczne kształty, a w jej centrum umieściłam śliczny błękitny agat (kupiony w Skarbach Natury). Całość jak zwykle oksydowana (przyciemniona), przetarta włókniną ścierną i lekko wypolerowana. A! i na końcu łańcuszka przedłużającego zaczepiłam malutką fasetowaną kulkę niebieskiego onyksu -taki detal ;)










P.S.  Mam nadzieję, że dorobię się jeszcze zdjęć tego naszyjnika "na człowieku"


4 maja 2012

zazieleniło się

Zazieleniło się, rozsłoneczniło, do tego kilka wolnych dni (chociaż na majówkę nigdzie nie wyjechałam, tylko normalnie chodziłam do pracy) i czuję się jak na wakacjach;). Wykorzystałam ten czas całkiem pożytecznie (zawsze można było bardziej, ale i tak nie jest źle) i wykonałam kilka zamówionych prac. Dzisiaj pokażę Wam bransoletę z agatem.
W założeniu miała być kopią bransolety, którą zrobiłam około rok temu, o tej tutaj:


Nie lubię robić identycznych prac, wiec trochę pozmieniałam. I tak: turkusopodobny kamyk został zastąpiony większym agatem (w rzeczywistości wydaje się bardziej zielony), co wpłynęło też na ogólne proporcje bransolety, doszły miedziane kulki i trochę inny efekt końcowy oksydowania i polerowania. A tak wygląda gotowa praca:









Dobranoc i miłej reszty długiego weekendu!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...