tytuł: Hannibal
autor: Thomas Harris
przeczytana: 26 lutego 2015
tytuł oryginału: "Hannibal"
data wydania: pierw.: 1999
polsk.: 1999
wydawnictwo: Amber
tłumaczenie: Jerzy Kozłowski
liczba stron: 304
ISBN: 83-7245-202-4
kategoria: thriller/sensacja/kryminał
moja ocena: 10/10
seria: Hannibal Lecter tom 3/4
Srebrna Seria [Amber]
"Droga Clarice
Z entuzjazmem śledziłem przebieg twego publicznego zniesławienia i
upokorzenia. Ja sam nigdy się tym nie przejmowałem - doskwierały mi jedynie
niewygody związane z odosobnieniem. Ale tobie może brakować dystansu.
Podczas naszych rozmów w podziemiach szpitala wydawało mi się oczywiste,
że postać twojego ojca, zmarłego nocnego gliny, zajmuje poczesne miejsce w
twoim systemie wartości. Fakt, iż położyłaś kres krawieckiej karierze Jame'a
Gumba uszczęśliwił cię tak bardzo, ponieważ - jak sądzę - mogłaś sobie
wyobrazić, że zrobił to twój ojciec.
Teraz masz w FBI bardzo złe notowania. Czy zawsze wyobrażałaś sobie, że
masz nad sobą ojca. Czy wyobrażałaś go sobie na stanowisku szefa sekcji, a może
- wyżej niż sam Jack Crawford - jako zastępcę dyrektora, który z dumą obserwuje
twoje postępy? A teraz, czy widzisz go przybitego i zawstydzonego twoją hańbą?
Twoją porażką? Przykrym, wstydliwym końcem obiecującej kariery? Czy widzisz
siebie w roli sprzątaczki, do której została zdegradowana twoja matka, gdy
narkomani załatwili twojego tatę? Hmm? Czy twoja porażka odbije się na nich?
czy ludzie już zawsze będą niesłusznie uważać, że twoi rodzice należeli do
białej hołoty zamieszkującej pola przyczep w rejonach nawiedzanych przez
tornada? Odpowiedz szczerze agentko specjalna Starling.
Zanim przejdziemy dalej, odpocznij chwilę.
A teraz wskażę pewną cechę, którą posiadasz i która ci pomoże: twoje łzy
nie zaćmiewają ci wzroku, możesz dalej czytać."
OPIS
Minęło siedem lat od ucieczki z więzienia
Hannibala Lectera. Morderca mieszka we Florencji. Znawca piękna, koneser
sztuki, oddaje się lekturze i słuchaniu muzyki... Agentka Clarice Starling zaciekle
walczy z handlarzami narkotyków. Jej kariera załamuje się po nieudanej akcji.
Lecter dowiaduje się o niepowodzeniach Clarice i wysyła do niej list. To
naprowadza FBI na trop doktora-kanibala. Rozpoczyna się dramatyczne polowanie.
Hannibala szukają bowiem nie tylko agenci federalni...
MOJA OPINIA
Thomas Harris, amerykański dziennikarz i
pisarz, tworzy powieści uznawane za klasykę i zworce gatunku. Nikt dotąd z taką
wnikliwością nie przedstawiał psychiki odrażającego mordercy, nie pozbawiając
go miana istoty ludzkiej.
Doktor Hannibal Lecter, genialny psychopata i
najbardziej przerażający we współczesnej literaturze seryjny morderca-kanibal,
pojawił się po raz pierwszy w "Czerwonym Smoku". Słynny stał się
dzięki bestsellerowi "Milczenie owiec" i kreacji Anthony'ego Hopkinsa
w filmie z Jodie Foster w roli agentki FBI Clarice Starling.
Książka rozpoczyna się od akcji policyjnej,
celem której jest rozpracowanie bandy narkotykowej, której przywódcą jest
czarnoskóra Evelda Drumgo. Akcja ta kończy kompletnym niepowodzeniem, z powodu
nieprzygotowania taktycznego. Ginie wiele osób, właściwie niepotrzebnie. Sama
Starling zastrzeliła pięcioro. Z powodu tego fiasku zostają jej postawione
zarzuty, jakoby to ona pierwsza strzelała. Stała się kąskiem dla dziennikarzy i
brukowców chcących zszargać jej opinię i zapowiadającą się wyśmienicie karierę.
Jednak skąd wiedziano, że akcja odbędzie się tego dnia, o danej godzinie, w
danym miejscu? Skąd wziął się tam helikopter, nagrywający całe zdarzenie? Jest
przeciek.
Zaraz po tym zdarzeniu Harris prezentuje nam
życie Hannibala we Florencji. Na pozór sielankowe, pełne książek i muzyki.
Lecter bowiem starał się o pozycję kustosza, jednak aby móc kandydować, musiał
pozbyć się swego poprzednika. Typowe betonowe nogi i rzeka. Obok egzystencji
zbiegłego więźnia, poznajemy również psychikę i historię florenckiego
policjanta, Rinaldo Pazziego. To on, zbrukany także przez gazety, pierwszy
odkrywa, że doktor Fell, kustosz, to w istocie Hannibal Lecter.
Clarice i Hannibal nie są jednak jedynymi
głównymi wyznacznikami akcji w thrillerze. Istnieje również Mason Verger. Oszpecony,
sparaliżowany egzystuje w stworzonym przez siebie imperium hodowli świń, tylko
dzięki aparaturze. Pragnie zemsty na Lecterze od wielu już lat. Doktor Lecter
bowiem był kiedyś jego terapeutą. Zgłębiwszy psychikę Masona i jego chore
poczynania, napuścił na niego wygłodniałe psy, które całkowicie pozbawiły go
skóry na twarzy. Mason od tej pory ma zdrowe tylko jedno oko, jednak bez
powieki, może mówić, choć nie posiada warg, ma władną tylko jedną rękę, która
sięga jedynie telefonu. Każdy pragnąłby zemsty. Jednak człowiek o zdrowej
psychice nie pragnąłby oglądać jak jego wroga zjadają dzikie świnie żywcem. A
Mason owszem. Dążył do tego celu wytrwale, od wielu lat, nie bacząc na osoby,
które skrzywdzi, na karierę zawodową Sterling. Sensem jego wegetacji jest
odnalezienie Lectera i zadanie mu bólu.
Thriller psychologiczny, Thomasa Harrisa,
jest tym czego oczekuję po tym gatunku. Filozofia i jej szerokie pojęcie, logiczne
myślenie, planowanie i wybitna inteligencja. Cechy Doktora Hannibala Lectera
wykreowane są niezmiernie dokładnie i specyficznie, oddając jego charakter oraz
podając powody, dla których stał się on takim człowiekiem. Postać Clarice
Starling, agentki FBI, odważna i konsekwentna, o ciętym języku i trafnych
spostrzeżeniach. Akcja miejscami szybka, czasem aksamitnie powolna, spokojna,
niczym niezmienne tętno Lectera.
Wiem, że zaczęłam czytać tę serię od końca.
Wiem, że zrobiłam to jak przystało na amatora. Nic na to nie poradzę, że
pierwsza w ręce wpadła mi książka "Hannibal: Po drugiej stronie
maski". Tak długo polowałam na te książki, że to dla mnie bez znaczenia w
jakiej kolejności będę je poznawać. Choć i tak muszę przyznać, że brakowało mi
niektórych elementów z "Czerwonego Smoka" i "Milczenia
Owiec". To tylko zrobiło mi apetyt na więcej.
I choć oglądałam filmy zekranizowane na
podstawie książek, zakończenie mnie zaskoczyło. Zawsze zwracam uwagę na detale
różniące książkę a jej odpowiedniczkę w filmie. Zawsze wytykam wszystkim, co
nie zgadza się. I zawsze odczuwam z tego powodu niezmierzoną przyjemność.
"Hannibal" Thomasa Harrisa ukazał mi różne oblicza ludzi. Ich dobre
strony i złe. A także to, że człowiek z natury dobry może posiadać w sobie zło,
które skrywa głęboko, a którego nie widać, gdy patrzy mu się w oczy. Thriller
ten uświadomił mi piękno sztuki i kompozycji muzyki klasycznej, wyśmienity smak
drogiego jedzenia i jeszcze droższego wina. Pokazał mi także zawiłości ludzkiej
pamięci, gdy przemierzając kolejne komnaty w swoim Pałacu Pamięci, uświadamiamy
sobie, że nic, co kiedyś zostało zapamiętane, nie uleciało wraz z czasem.
O tak, polecam. Jeśli ktoś jeszcze nie
czytał, a przeczytał moją skromną opinię, polecam jeszcze bardziej. Polecam
jako dodatek do śniadania. Polecam do obiadu i kolacji. A także w przerwie
pomiędzy zajęciami, pomiędzy dialogami, pomiędzy oddechami.
FRAGMENTY
Jak
pięknie rozpocząć krwiożerczą i krwistą opowieść o psychopacie, tak aby nie
powiedzieć wszystkiego, zarazić zainteresowaniem, a jednocześnie być
elokwentnym i wyrazistym?
A
co powiedzieć o FBI? Pięknej, nekropolii? A o duszach niespokojnych, które
pozbawione zostały swego przywileju?
Jak
sądzisz, co pcha Cię w ręce wrogów, gdy dobrze wiesz, co z Tobą uczynią?
Dlaczego, choć im zaprzeczasz, nikt, ale to nikt, nie traktuje Twej opinii
poważnie?
Wiedząc
jaka będzie konsekwencja, czy popełniłbyś ten sam błąd dwa razy?
Czy
jesteś pewien, że chcesz odkryć, jakie zło istnieje na tym świecie? Co kryją w
sobie ludzie? Jaką historię mogliby spisać?
I
czy sądzisz, że kogokolwiek to obchodzi?
Książka bierze udział w następujących wyzwaniach: