dzis mamy 4 tydzień od kiedy zaczęłam biegać. Pierwszym dniem był piątek 31 lipca. I już w ten pierwszy dzień stwierdziłam, że chce biegać dalej, coraz szybciej i na coraz dalej. Można powiedzieć, że to moja nowa miłość od pierwszego wejrzenia ;)
Początki są trudne...
2 lata temu kiedy dopiero zaczynałam ćwiczyć z Chodakowską próbowałam biegać. Ale wtedy nie miałam absolutnie żadnej formy i po minucie zabrakło mi tchu i wróciłam do domu. Od 2 lat ćwiczyłam - czasem regularnie a czasem miałam przerwy i dzięki temu nauczyłam się oddychać! To chyba największa trudność, gdy zaczynamy biegać. Dobrym rozwiazaniem sa maszro-biegi, czyli na początku 1 minuta biegu i 2 marszu. Z czasem proporcja się zmienia i coraz mniej maszerujemy, a więcej biegamy.
Jak to się zaczło? Po prostu pewnego dnia nastawiłam budzik na 6 rano i poszłam biegać. Bardzo przyczyniła się do tego nowy sposób żywienia - dieta roslinna.
Pierwsze dwa tygodnie to były marszo-biegi, czyli kawałek biegłam a kawałek szłam. Odcinek 1 km przebiegałam na 3 razy przerywane marszem. Po 2 tygodniach zaczęłam coraz bardziej wydłużać odcinki biegu i skracać odcinki marszu.
Endomondo - mój rekord na dystans ponad 5 km - po 3 tyg biegania
Pierwsze postępy
Pierwszy sukces to przebiegniecie bez przerwy pierwszego kilometra. Mam ustaloną trasę 3,5 km i kolejnym sukcesem było przebiegnięcie całej tej trasy bez przerwy na marsz. Obecnie staram się, aby za każdym razem przebiegnąć minimum 3,5 km i coraz bardziej wydłużyć odcinek biegu. Najdłuższy odcinek jaki póki co przebiegłam to 5 km w sobotę kiedy miałam więcej czasu, ale wtedy miałam przerwe na marsz.
Biegam codziennie o 6 rano przez ok 30 minut . Niestety nie mam za dużo czas na to z rana i muszę z czasem starać się jak najwięcej pokonywać kilometrów w tym odcinku czasu.
W czym i z czym biegam
Ubranie kupiłam sobie w ciuchlnadzie - koszulki Adidasa do biegania, zwykłe legginsy (długości do łydek) i w butach do wody. Oczywiście chce kupić sobie normalne buty do biegania ale dopóki nie byłam pewna czy dam radę dalej biegać codziennie nie chciałam ponosić dużych kosztów. Obecne buty sa wygodne i sprawdzają się, ale w deszczową pogodę nie sprawdzą się. Kupiłam sobie też bluzę do biegania w GoSporcie na przecenie.
Biegam z muzyką w uszach. Używam zwykłych słuchawek podłączonych do mojego telefonu, który trzymam biegnąc. Telefon nie służy tylko do słuchania muzyki ale też mam zainstalowaną aplikacje endomondo, która mierzy mi prędkość, dystans i spalone kalorie.
Wishlista:
- buty do biegania
- kurtka przeciwdeszczowa
- ciepłe legginsy na zimę
- naramiennik z kieszonką na telefon
- buty do biegania
- kurtka przeciwdeszczowa
- ciepłe legginsy na zimę
- naramiennik z kieszonką na telefon
Może możecie mi polecieć gdzie kupić takie rzeczy i nie zapłacić majątku?
Czy wy też biegacie?
Pozdrawiam,