Przyszła pora na mój ulubiony blogowy cykl, czyli kolejną tegoroczną listę zakupową. Tym razem oprócz kosmetyków znalazły się na niej także inne akcesoria i jak zwykle nie zabrakło klasycznych zachciewajek :-) Co chciałabym kupić w ciągu najbliższych zimowych tygodni?
1. DKNY
Woda perfumowana Nectar Love
____________________________
Najnowszy zapach od Donny Karan skradł moje serce. Aromat tej soczystej, kwiatowo-owocowej kompozycji idealnie wpisuje się w moje aktualne upodobania zapachowe. Ciepła i subtelnie otulająca woń idealnie nadaje się na zimne, pochmurne dni. Według producenta wyjątkowe połączenie składników nadaje niepowtarzalną woń podstawie kompozycji i pozwala zachwycić się uwodzicielskim ciepłem i luksusem miodu i neroli. W górnej nucie zapachu żółta frezja urzekająco przeplata się z soczystą świeżością mandarynki, grejpfruta i nektarynki zapewniając kojące ciepło, a cedr łączy się z kremowo-waniliowym piżmem. Następnie całe ciało ogarnia nieodparta woń kwiatów - jaśminu, konwalii oraz wykwintnego kwiatu pomarańczy, którym pikanterii dodaje ponętna mirabelka. Nuty głowy: żółta frezja, mandarynka, grejpfrut, nektarynka, salicylany solarne. Nuty serca: jaśmin, konwalia, kwiat pomarańczy i mirabelka. Nuty bazy: cedr, wanilia, piżmo, wosk pszczeli i kodestylat neroli. Słodki zapach przywodzi na myśl apetyczny miód i bukiet kwiatów, idealnie zrównoważone dawką owocowej świeżości, która znakomicie poprawia humor. Na uwagę zasługuje także sam flakonik, który wygląda uroczo ♥ Woda perfumowana "Nectar Love" zajmuje pierwsze miejsce na mojej zakupowej liście - zużyłam kilka próbek, polubiłam i muszę ją mieć!
2. RIMMEL
Podkład oraz korektor Lasting Finish 25H Breathable
__________________________________________
Najnowsza seria kosmetyków zapewniająca efekt świeżego i nieskazitelnego makijażu, który utrzymuje się przez cały dzień. Zgodnie z obietnicami producenta podkład nawilża, pozwala skórze oddychać, nie zostawia śladów, jest odporny na pot i pozostaje na skórze aż do 25 godzin. Jego ultralekka i wyjątkowo trwała formuła zawiera kwas hialuronowy, kompleks antyoksydantów ( witaminy A,C i E ) oraz filtr SPF 20. Innowacyjny aplikator w formie miękkiej poduszki pozwala szybko rozprowadzić kosmetyk na całej twarzy, gładko wtapiając produkt w skórę i zapewniając perfekcyjne wykończenie. Idealny duet z podkładem tworzy lekki jak powietrze korektor z tej samej linii, który zapewnia średnie krycie i naturalne wykończenie, pozwalając pożegnać niedoskonałości, zaczerwienienia i przebarwienia. Oba kosmetyki bardzo mnie kuszą, szczególnie podkład, który zbiera sporo pozytywnych opinii i wyróżnia się na tle podobnych drogeryjnych kosmetyków ciekawym aplikatorem. Chętnie wypróbuję ten duet :)
3. MAKEUP REVOLUTION
Zestaw pędzli do makijażu Ultimate Nudes 2018
___________________________________________
Zestaw 9 pędzli z najnowszej kolekcji, umożliwiający wykonanie makijażu twarzy oraz oczu. Pędzle wykonane są z dwukolorowego włosia syntetycznego, które jest niezwykle miękkie i łatwe w utrzymaniu czystości. Dzięki trzonkom w kolorze nude oraz połyskującym skuwkom w złoto-różowym odcieniu wyróżniają się elegancką oprawą. Do zestawu dołączony jest także innowacyjny, silikonowy aplikator, przeznaczony do aplikacji kosmetyków płynnych i kremowych. Nie da się ukryć, że tym co najbardziej urzekło mnie w tych pędzlach, jest ich wygląd. Zestaw niewątpliwie przyciąga wzrok i mam nadzieję, że niebawem trafi w moje ręce.
4. YOPE
Mydło w płynie Zimowe
_____________________
Odżywcze mydło z edycji limitowanej, które zostało wzbogacone naturalnymi olejami ze słodkich migdałów i orzechów macadamia, które nawilżają, regenerują i podtrzymują lipidową barierę ochronną skóry. Mydło wyróżnia przyjemny dla zmysłów, ciepły zapach kokosa, pomarańczy i cynamonu. Naturalne pH sprawia, że produkt jest łagodny nawet dla bardzo delikatnej i wrażliwej skóry, a dzięki łagodnym składnikom myjącym skóra po jego użyciu nie ulega wysuszeniu. Zawiera 93% składników pochodzenia naturalnego oraz o niskim stopniu przetworzenia. Mydło pachnące świętami? O tak! Zwłaszcza, że moje dłonie o tej porze roku wymagają troskliwej pielęgnacji.
5. BABYLISS
Szczotka prostująca włosy Liss&Brusch 3D IONIC
________________________________________
Podgrzewana szczotka, która posiada trzy rodzaje ząbków, umożliwiających za jednym pociągnięciem rozczesywanie, wygładzanie i prostowanie włosów. Podwójna jonizacja zapobiega puszeniu się włosów, a dzięki trzem poziomom temperatury dostosowana jest do wszystkich rodzajów włosów. Produkt wyróżnia przyjemny dla oka design i metaliczny, intensywnie różowy kolor. Miałam już przyjemność kilkukrotnego wypróbowania tej szczotki i bardzo podobał mi się efekt, jaki uzyskałam na włosach - fryzura była wygładzona ale jednocześnie nie przyklapnięta, niesforne końcówki ujarzmione, a całość nabrała ładnego połysku. Ciekaw alternatywa dla klasycznej prostownicy.
___________________________
Paleta 15 cieni do powiek z formułą "easy to blend" dająca możliwość stworzenia nieskończenie wielu makijaży oka, zarówno w dziennych, jak i wieczorowych odsłonach. W palecie znajdziemy 12 cieni matowych, oraz 3 o metalicznym wykończeniu, od neutralnych barw i klasycznych beży, poprzez rudości w kilku tonacjach, aż po najmodniejsze odcienie jagodowe i brązy. Kolory można stosować na sucho i na mokro. Tak brzmią obietnice producenta, a jak jest w praktyce? Cóż, opinie na temat tej paletki są podzielone, jednak bardzo podoba mi się kolorystyka cieni, a i samo opakowanie prezentuje się uroczo. To jeden z tych produktów, które nie jest niezbędny w mojej kosmetyczce, ale bardzo chciałabym go wypróbować. O ile uda mi się kupić tą paletkę "widmo"....
7. L'OREAL
Paleta róży do policzków Infaillible Blush Paint
________________________________________
Paleta róży do policzków Infaillible Blush Paint
________________________________________
Zestaw pięciu róży do policzków zawierający odcienie o matowym, oraz subtelnie połyskującym wykończeniu. Produkt wyróżnia mocna pigmentacja, oraz jedwabista formuła zapewniająca komfort aplikacji. Odcienie mogą być stosowane samodzielnie, lub łączone ze sobą. Do wyboru mamy dwie wersje kolorystyczne - The Pinks i The Amber, mnie podoba się zdecydowanie wersja pierwsza zawierająca odcienie w chłodnej tonacji. Bardzo polubiłam paletę korektorów Infaillible Total Cover, więc taka paleta z pięknymi odcieniami róży świetnie by się u mnie sprawdziła.
Tak prezentuje się moja lista zakupowa na najbliższe tygodnie, choć myślę, że część uda mi się zrealizować jeszcze w tym miesiącu. No i po cichutku liczę na to, że także pod choinką znajdę jakiś wymarzony prezent :)
A Wam wpadło w oko coś szczególnego na sklepowych półkach?