Moje włosy nie mają lekkiego życia, bowiem systematycznie poddawane są zabiegom
farbowania, a i spotkania z suszarką czy lokówką nie należą niestety do rzadkości.
Przyznam szczerze, że jeszcze jakiś czas temu ich pielęgnacja była uboga, a w dodatku
składała się z produktów niekoniecznie dobrze dobranych pod względem ich potrzeb.
Powoli jednak zaczęłam to zmieniać, więcej czytać na temat właściwej pielęgnacji i
szukać - czasami metodą prób i błędów - odpowiednich kosmetyków. Prawdziwym
przełomem okazał się moment, w którym sięgnęłam po naturalne oleje, które mają
niezwykle dobroczynny wpływ na moje włosy. Świetnie sprawdza się u mnie miedzy
innymi olej kokosowy i lniany, ale lubię także olejowe mieszanki, do których należy
produkt marki własnej drogerii Rossmann, czyli Alterry.
Alterra
Olej do włosów suchych i łamliwych
farbowania, a i spotkania z suszarką czy lokówką nie należą niestety do rzadkości.
Przyznam szczerze, że jeszcze jakiś czas temu ich pielęgnacja była uboga, a w dodatku
składała się z produktów niekoniecznie dobrze dobranych pod względem ich potrzeb.
Powoli jednak zaczęłam to zmieniać, więcej czytać na temat właściwej pielęgnacji i
szukać - czasami metodą prób i błędów - odpowiednich kosmetyków. Prawdziwym
przełomem okazał się moment, w którym sięgnęłam po naturalne oleje, które mają
niezwykle dobroczynny wpływ na moje włosy. Świetnie sprawdza się u mnie miedzy
innymi olej kokosowy i lniany, ale lubię także olejowe mieszanki, do których należy
produkt marki własnej drogerii Rossmann, czyli Alterry.
Alterra
Olej do włosów suchych i łamliwych
Opis producenta
Olej do włosów Alterra przeznaczony jest do włosów suchych i łamliwych. Wyprodukowany
został z surowców najwyższej jakości. Wysokowartościowy roślinny kompleks pielęgnacyjny
zawierający olej z pestek moreli BIO i olej sezamowy BIO, pielęgnuje suche końce włosów i
sprawia, włosy stają się gładkie i elastyczne. Cenne oleje ułatwiają ich rozczesywanie i nadają
im połysk. Sposób użycia: niewielką ilość oleju wmasować w jeszcze wilgotne włosy. Stosować
oszczędnie - jedno naciśnięcie pompki dozownika powinno wystarczyć. Produkt marki Alterra
spełnia surowe kryteria wyznaczone przez organizację NaTure: posiada certyfikat kosmetyku
naturalnego, zawiera kompozycje zapachowe i ekstrakty z surowców naturalnych, nie zawiera
syntetycznych barwników ani substancji konserwujących, a także parafiny, silikonów i innych
produktów na bazie olejów mineralnych, a jego tolerancja przez skórę została potwierdzona
dermatologicznie.
Moim okiem
Produkt znajduje się w przezroczystym opakowaniu o pojemności 50 ml, wykonanym
z twardego plastiku. Opakowanie zakończone jest wygodnym w użyciu i praktycznym
dozownikiem z pompką oraz niewielką zatyczką, a dodatkowo oryginalnie zapakowane
w kartonik, na którym producent zamieścił wszystkie potrzebne informacje o produkcie.
Całość prezentuje się bardzo estetycznie i przyjemnie dla oka.
Produkt ma delikatnie żółty kolor. Konsystencja jest olejkowa, ale jednocześnie bardzo
lekka, rzadka i przeciekająca przez palce. Zapach jest dobrze wyczuwalny i przyjemny
dla nosa, owocowy i lekko słodki - przypomina mi nieco pod tym względem olejek do
masażu w wersji z migdałami i papają. Zdecydowanie umila samą aplikację, choć po
nałożeniu utrzymuje się jeszcze jakiś czas na włosach.
Olej do włosów marki Alterra jest niczym innym, jak olejową mieszanką. Jego skład
jest bardzo przyjemny, ponieważ znajdziemy w nim oleje: sojowy, słonecznikowy,
ze słodkich migdałów, arganowy, awokado, z pestek moreli, sezamowy i witaminę E.
Produkt nie zawiera syntetycznych barwników ani substancji konserwujących, silikonów
i parafiny, oraz innych składników na bazie olejów mineralnych.
Skład
Glycine Soja Oil, Helianthus Annus Seed Oil, Coco-Caprylate, Prunus Amygdalus
Dulcis Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Persea Gratissima Oil, Sesamum Indicum
Seed Oil, Tocopherol, Parfum, Limonene, Linalool, Geraniol, Citral
Według producenta olej przeznaczony jest do stosowania na umyte i wilgotne jeszcze
włosy, przede wszystkim jako zabezpieczenie ich końcówek. Jak jednak używam go
na dwa sposoby: najczęściej przed myciem włosów, oraz rzadziej zgodnie zgodnie z
zaleceniami, czyli po ich myciu. W obu przypadkach sprawdza się u mnie świetnie i
moje włosy bardzo się z nim polubiły. Przed myciem włosów nakładam nieco większą
ilość ( około dwie porcje, które odpowiadają dwóm pełnym naciśnięciom dozownika )
na około dwie godziny lub dłużej po czym myję je tak jak zwykle, natomiast w celu
zabezpieczenia samych końcówek po myciu wystarcza mi dosłownie niewielka kropla.
Tutaj właśnie bardzo przydaje się wspomniany dozownik, który jest na tyle precyzyjny,
że możemy łatwo kontrolować ilość wydobywanego produktu.
Dzięki lekkiej konsystencji olej łatwo się nakłada, dosyć szybko wnika we włosy i bez
problemu zmywa. Nakładany przed myciem włosów sprawia, że stają się intensywnie
wygładzone, odżywione i miękkie w dotyku. Są zdecydowanie bardziej elastyczne i
mają ładny połysk, oraz łatwiej się układają. Natomiast nałożony po myciu włosów
na wilgotne końcówki świetnie je wygładza i dociąża, oraz znacznie poprawia ich
kondycję i wygląd - tutaj trzeba jednak pamiętać, aby nie przesadzić z jego ilością,
w przeciwnym razie włosy mogą się zmienić w nieestetyczne, tłuste strąki. W obu
przypadkach produkt nie obciąża moich włosów. Kiedy nie używam go jako
typowego "oleju", dodaję odrobinę do aktualnie używanej maski do włosów -
w takiej roli także sprawdza się znakomicie. Jest bardzo wydajny.
W opakowaniu znajduje się 50 ml produktu, a kosztuje 14,99 zł. Dostępne wyłącznie
w drogeriach Rossmann.
U mnie ten produkt zdał egzamin na szóstkę i chętnie kupię go ponownie.
Napiszcie koniecznie, z jakimi olejami polubiły się Wasze włosy!