nigdy nie myślałam ,że zdradzę swoje ulubione zapachy ..do czasu kiedy uwiódł mnie La Vie Est Belle ...Lancome.
Zapach ten jest symbolem współczesnej, szczęśliwej i wolnej kobiety:)
Kompozycję tych perfum opracowało troje najwybitniejszych francuskich kreatorów zapachów - Olivier Polge, Dominique Ropion i Anne Flipo, .
Szara wstążeczka z organzy, która zdobi szyjkę perfum ma symbolizuje kobiecą wolność.
Użyto 63 składniki z czego blisko połowa z nich jest naturalna
nuta głowy: czarna porzeczka, gruszka
nuta serca: irys, kwiat pomarańczy, jaśmin
nuta bazy: bób Tonka, pralinki, paczula, wanilia
Trwałość genialna!
Zapach na skórze pozostaje na bardzo długo, testowałam na nadgarstku... kilka razy umyłam ręce i naczynia... zapach mniej intensywny ale utrzymywał się , mało tego na rękawie koszulki, który miał styczność z nadgarstkiem zapach nadal był wyczuwalny po praniu ...
Podchodziłam do tego zapachu kilka razy.
Nie byłam pewna...
Ale to strzał w 10 :)
i tak moja ukochana Coco Ch Mademoiselle i Angel TM póki co odpoczywają ... :)
Znacie ten zapach ? jak Wam się nosi?
Ines
bardzo podoba mi się buteleczka i ta wstążka - wygląda jak apaszka na szyi :)
OdpowiedzUsuńmuszę powąchać ten zapach w Sephorze dziś :)
Fajna, prosta ale efektowna i zapach powala.. :):)
Usuńmoże uda mi się przygarnąć próbkę :)
Usuńjak nie będą miały to poproś by zrobiły:) bo ten zapach już trochę jest. Ja wcześniej nie trafiłam na próbkę, wiec nie wiem czy nawet były oryginalne :)
Usuńpoproszę, panie z sephory mi nie straszne :)
Usuńnie znam tego zapachu, ale bardzo mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńObwąchaj:)
Usuńtakże nigdy nie miałam okazji wąchać tego zapachu ale szalenie mnie nim zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńja się rozkochałam :**
UsuńNa wiosnę ideał:) Jest wspaniały, i cieszę się, że go kupiłaś, bo zapach świetnie na Tobie pachnie:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że mnie do niego przekonałaś Kochana:****
UsuńOj myslę, że nawet gdybym nie pisnęła słowa na temat tego fantastycznego zapachu, to prędzej czy poźniej i tak trafił by w Twoje łapki:)
UsuńMogłabym go jeszcze nie mieć a tak juz mam:)) :*
Usuńniezwykle kusząca recenzja:)))ciekawa jestem jak pachnie:)
OdpowiedzUsuńSprawdź sobie:)nie każdemu się pewnie spodoba, ale mi przypadł bardzo do gustu:)
UsuńJestem wzrokowcem i zazwyczaj moje perfumy wybieram patrzac na flakonik a zapach to sprawa drugorzędna, ten flakon mnie nie zachwycił ...
OdpowiedzUsuńja się kieruję zapachem:) a ten flakonik mi się podoba:)
UsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńMam dwie próbki i zdecydowanie uwielbiam, ale mam za dużo buteleczek także ten zakup musi poczekać. Mi on bardzo przypomina flowerbomb ale bez tej charakterystycznej nuty earl grey ;)
OdpowiedzUsuńJesteś już kolejna osoba ktora porownuje ten zapach do Flowerbomb:) nie mam i ciężko mi porównać:)
UsuńFlakonik uroczy , nie znam tego zapachu , ale wiem na pewno ,że wyraża Twoją osobowość:))))
OdpowiedzUsuńJest piękny:) :**
Usuńszkoda, że nie mogę ich powąchać w tym poście..
OdpowiedzUsuńale wyglądają ślicznie:)
pozdrawiam:*
No szkoda! Obwachaj w perfumerii:*
UsuńMusi bosko pachnieć;)
OdpowiedzUsuńTak! Bosko!:):)
Usuńnie miałam ich!
OdpowiedzUsuńskusiłam się na niego jak tylko się pojawił w perfumeriach i to jeden z moich ulubionych zapachów na takie smutne, szare jesienno-zimowe poranki, niesamowicie pobudza zmysły i jest taki pozytywny, a jednocześnie bardzo elegancki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie przypadł do gustu :)
ja koło niego trochę chodziłam... ale zawsze wychodziłam z flaszką tego co już na półce od dawien dawna:)Ale chyba właśnie ta aura szarości za oknem sprawiła , że zachciało mi się już jakiejś zmiany:) no i mam:)
UsuńMa coś w sobie ten zapach, choć ani jakiś odkrywczy, ani oryginalny. Po prostu ładny! ;-)
OdpowiedzUsuńcoś w nim jest! :)
UsuńUwielbiam te perfumy :)
OdpowiedzUsuńja już też :D
Usuńporzeczka <3 to znaczy, że muszę obniuchać ;)
OdpowiedzUsuńKupując nie wiedziała co w nich jest, dopiero w domu zaczęłam czytać:) nie mam nosa do wyczuwania jakiś nut zapachowych, ale te mi przypadły bardzo:)
UsuńMusze gdzie to powachac:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!:)
UsuńJeszcze go nie wąchałam, ale bede miec go na uwadze :)
OdpowiedzUsuńObwąchaj Kochana, wiesz jak ja jestem zmanierowana jeśli chodzi o zapachy.. zawsze te same .. ale ten mnie powalił:):*
UsuńKurcze, chyba go nie znam :) musze obczaic przy okazji :) ja mam od jakiegos czasu mega faze na Coco M. :)
OdpowiedzUsuń:*
Obczaj Kochana! Jeśli chodzi o Coco M to moje jedne z pierwszych jakie miałam.
UsuńTo zapach, który zawsze mam na półce i nie dopuszczam aby mi nagle go zabrakło:) poza tym większość moich znajomych mnie tylko z nim kojarzy:)a jest jeszcze trwalszy niż ten Lancomic i Angel TM:):**
Ja do Coco długo dojrzewalam, ale jak już dojrzałam, to muszę ja mieć w zapasie, tak w razie końca swiata :P
UsuńDokładnie! tak w razie końca świata :)**
UsuńCudny jest ten zapach ;D tylko cena już mniej ;P Może kiedyś się skuszę. Lubię słodkości ale boję się że aż tak intensywne szybko mi się znudzą ;)
OdpowiedzUsuńKuszący słodziak:)
Usuńszkoda, ze zapachu nie mozna sobie wyobrazic..
OdpowiedzUsuńSzkoda:) ale co zrobić:*
UsuńNuty zapachowe, które są w perfumach uwielbiam :) Przypuszczam, że przypadłyby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak Kochana:):**
UsuńPodoba mi się flakon oraz reklama :) ale niestety na mojej skórze one znikają bardzo szybko... Szkoda, bo to udana kompozycja.
OdpowiedzUsuńJa reklamy nie widziałam... dobra jestem... wiem tylko , że Julia R je firmuje:) u mnie o dziwo naprawdę długo się trzymają:)
Usuń