poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Życie jest piękne! La Vie Est Belle

Witajcie,
nigdy nie myślałam ,że zdradzę swoje ulubione zapachy ..do czasu kiedy uwiódł mnie La Vie Est Belle ...Lancome.


Zapach ten jest symbolem   współczesnej, szczęśliwej i wolnej kobiety:)

 Kompozycję  tych perfum opracowało  troje najwybitniejszych francuskich kreatorów zapachów - Olivier Polge, Dominique Ropion i Anne Flipo, .


 Szara wstążeczka z organzy, która zdobi szyjkę perfum ma symbolizuje kobiecą wolność.



Użyto  63 składniki z czego  blisko połowa z nich jest naturalna



 
Nuty zapachowe:
nuta głowy: czarna porzeczka, gruszka
nuta serca: irys, kwiat pomarańczy, jaśmin
nuta bazy: bób Tonka, pralinki, paczula, wanilia





Trwałość genialna!
Zapach na skórze pozostaje na bardzo długo, testowałam na nadgarstku... kilka razy umyłam ręce i naczynia... zapach mniej intensywny ale utrzymywał się , mało tego na rękawie koszulki, który miał styczność z nadgarstkiem zapach  nadal był wyczuwalny po praniu ...
Podchodziłam do tego zapachu kilka razy.
Nie byłam pewna...
Ale to strzał w 10 :)
i tak moja ukochana Coco Ch  Mademoiselle  i Angel TM  póki co odpoczywają ... :)

Znacie ten zapach ? jak Wam się nosi?

Ines

51 komentarzy:

  1. bardzo podoba mi się buteleczka i ta wstążka - wygląda jak apaszka na szyi :)
    muszę powąchać ten zapach w Sephorze dziś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna, prosta ale efektowna i zapach powala.. :):)

      Usuń
    2. może uda mi się przygarnąć próbkę :)

      Usuń
    3. jak nie będą miały to poproś by zrobiły:) bo ten zapach już trochę jest. Ja wcześniej nie trafiłam na próbkę, wiec nie wiem czy nawet były oryginalne :)

      Usuń
    4. poproszę, panie z sephory mi nie straszne :)

      Usuń
  2. nie znam tego zapachu, ale bardzo mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. także nigdy nie miałam okazji wąchać tego zapachu ale szalenie mnie nim zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na wiosnę ideał:) Jest wspaniały, i cieszę się, że go kupiłaś, bo zapach świetnie na Tobie pachnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że mnie do niego przekonałaś Kochana:****

      Usuń
    2. Oj myslę, że nawet gdybym nie pisnęła słowa na temat tego fantastycznego zapachu, to prędzej czy poźniej i tak trafił by w Twoje łapki:)

      Usuń
    3. Mogłabym go jeszcze nie mieć a tak juz mam:)) :*

      Usuń
  5. niezwykle kusząca recenzja:)))ciekawa jestem jak pachnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdź sobie:)nie każdemu się pewnie spodoba, ale mi przypadł bardzo do gustu:)

      Usuń
  6. Jestem wzrokowcem i zazwyczaj moje perfumy wybieram patrzac na flakonik a zapach to sprawa drugorzędna, ten flakon mnie nie zachwycił ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się kieruję zapachem:) a ten flakonik mi się podoba:)

      Usuń
  7. Mam dwie próbki i zdecydowanie uwielbiam, ale mam za dużo buteleczek także ten zakup musi poczekać. Mi on bardzo przypomina flowerbomb ale bez tej charakterystycznej nuty earl grey ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś już kolejna osoba ktora porownuje ten zapach do Flowerbomb:) nie mam i ciężko mi porównać:)

      Usuń
  8. Flakonik uroczy , nie znam tego zapachu , ale wiem na pewno ,że wyraża Twoją osobowość:))))

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda, że nie mogę ich powąchać w tym poście..
    ale wyglądają ślicznie:)
    pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  10. skusiłam się na niego jak tylko się pojawił w perfumeriach i to jeden z moich ulubionych zapachów na takie smutne, szare jesienno-zimowe poranki, niesamowicie pobudza zmysły i jest taki pozytywny, a jednocześnie bardzo elegancki :)
    Cieszę się, że i Tobie przypadł do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja koło niego trochę chodziłam... ale zawsze wychodziłam z flaszką tego co już na półce od dawien dawna:)Ale chyba właśnie ta aura szarości za oknem sprawiła , że zachciało mi się już jakiejś zmiany:) no i mam:)

      Usuń
  11. Ma coś w sobie ten zapach, choć ani jakiś odkrywczy, ani oryginalny. Po prostu ładny! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. porzeczka <3 to znaczy, że muszę obniuchać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupując nie wiedziała co w nich jest, dopiero w domu zaczęłam czytać:) nie mam nosa do wyczuwania jakiś nut zapachowych, ale te mi przypadły bardzo:)

      Usuń
  13. Jeszcze go nie wąchałam, ale bede miec go na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obwąchaj Kochana, wiesz jak ja jestem zmanierowana jeśli chodzi o zapachy.. zawsze te same .. ale ten mnie powalił:):*

      Usuń
  14. Kurcze, chyba go nie znam :) musze obczaic przy okazji :) ja mam od jakiegos czasu mega faze na Coco M. :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obczaj Kochana! Jeśli chodzi o Coco M to moje jedne z pierwszych jakie miałam.
      To zapach, który zawsze mam na półce i nie dopuszczam aby mi nagle go zabrakło:) poza tym większość moich znajomych mnie tylko z nim kojarzy:)a jest jeszcze trwalszy niż ten Lancomic i Angel TM:):**

      Usuń
    2. Ja do Coco długo dojrzewalam, ale jak już dojrzałam, to muszę ja mieć w zapasie, tak w razie końca swiata :P

      Usuń
    3. Dokładnie! tak w razie końca świata :)**

      Usuń
  15. Cudny jest ten zapach ;D tylko cena już mniej ;P Może kiedyś się skuszę. Lubię słodkości ale boję się że aż tak intensywne szybko mi się znudzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. szkoda, ze zapachu nie mozna sobie wyobrazic..

    OdpowiedzUsuń
  17. Nuty zapachowe, które są w perfumach uwielbiam :) Przypuszczam, że przypadłyby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Podoba mi się flakon oraz reklama :) ale niestety na mojej skórze one znikają bardzo szybko... Szkoda, bo to udana kompozycja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja reklamy nie widziałam... dobra jestem... wiem tylko , że Julia R je firmuje:) u mnie o dziwo naprawdę długo się trzymają:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz:)