szaleństwo zakupowe lakierów sygnowanych przez nasze koleżanki blogerki dopadło i mnie:)
Szafa Wibo u mnie w Rossmanie obfitowała o dziwo , we wszystkie kolory jakie mnie zainteresowały:)
Po kolei:
1) 2 Electric Orange - stworzony przez Siouxie - www.siouxieandthecity.blogspot.com
2) 4 Flirt - stworzony przez Amethyst- www.amethystblog.pl
3) 6 Roziskrzone Niebo- stworzony przez Miratell- www.miratellblogspot.com
4) 9 Peaches and Cream -stworzony przez Theoleskaaa- www.theoleskaaa.blogspot.com
Są to lakiery z formułą imitującą lakier żelowy, lakier ma dość wąski pędzelek, ale bardzo dobrze się nim maluje, konsystencja lakieru pozwala na ładne pokrycie nawet jedną warstwą:) nie za rzadki i nie za gęsty:)
Cena w Rossmannie za sztukę to 5,99zł
Lakier nałożyłam na odżywkę Eveleline 8w1, dwie warstwy i top coat, trochę długo schnie, ale połysk ma nawet bez top coatu:)
te zdjęcia były robione bez lampy błyskowej , a poniżej z lampą:
Jeśli chodzi o trwałość to nie mam jeszcze zdania , bo to świeżynki na pazaurkach :)
Wszystkim Dziewczynom, które maczały paluszki w przygotowaniach tych cudnych kolorów GRATULUJĘ! ŚWIETNA ROBOTA:)
A Wy znalazłyście swojego faworyta wśród tej kolekcji? Który z prezentowanych przeze mnie przypadł Wam najbardziej do gustu?:)
Bo u mnie na czele całej mojej czwórki stoi :
Naprawdę LIKE :)
A Ty wiosno gdzie się jeszcze błąkasz.... czekamy!! :)
Pozdrawiam już weekowo:)
Ines
Ten łososiowy cudowny! Najbardziej mi sie sie podoba, ale ta pomarańcza jest równie elektryzująca!
OdpowiedzUsuńi powiem Ci o dziwo nie smuży mi się :) w szoku byłam, bo każdy z cielaczkowatych robi mi kuku:) a ten rewelacyjny, szkoda , że był ostatni bom chciała na obdarowanie jeszcze wziąść:)
UsuńŚwietne! Każdy z nich mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńmi w sumie też każdy się podoba:) ale tak jakoś ta pomarańcza słońce przywołuje:)
UsuńMnie się podoba projekt Oleski i Amethyst.
OdpowiedzUsuńi tych właśnie na półce było najmniej, Oleski sztuk jedna, Amethyst - 3 sztuki, reszta była pod dostatkiem:)
UsuńDla mnie nafajniejszy ten od Oleski :)
OdpowiedzUsuńTak myślałam , chciałam Ci nawet wziąść ale już nie było:(jak gdzieś jeszcze dorwę to zakupię :)
UsuńSpoko, spoko może jutro będę w Rosmanie to sobie je wyoglądam :)
Usuńłososiowy genialny *.*
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda:)taki na codzień:)ale z klasą!:)
UsuńMi się podobają wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńJednak w pierwszej kolejności kupię ten łososiowy ;)
To pędź szybko, bo tego najwięcej schodzi:) a warto:)
UsuńJakoś Wibo mnie nie pociąga, ale wypróbuję Peaches and Cream : )
OdpowiedzUsuńja też nigdy nie szukałam wśród tych lakierów, ale ze względu na Dziewczyny, chciałam sprawdzić:)nie wiem jak z trwałością ale za taką cenę nie będę rozpaczać jak się nie sprawdzi w noszeniu :)
Usuńśliczne!
OdpowiedzUsuń:):) :*
UsuńTo duży sukces dziewczyn :) mieć swój lakier w kolekcji :)
OdpowiedzUsuńOgromny:)i fajnie, że miały taką możliwość:)
Usuńcudowne! :-)
OdpowiedzUsuńmi praktycznie wszystkie przypadły do gustu! :D
ja im bardziej się nim przyglądam tym bardziej, żałuję , że nie wziełam jeszcze innych kolorów,no ale sprawdzę najpierw te a potem będę szaleć:)
UsuńWszystkie są piekne,ja natomist wybrałabym kolor łososiowy .Juro pójdę do Rossmana:)Polecam spróbować lakiery w tej samej cenie Mis Sporty małe buteleczki, pędzelek super rozprowadza lakier, nie robi smużek i jest naprawdę trwały-wypróbowane:)pięknie to przedstawiłaś:)))
OdpowiedzUsuńwłaśnie widzę, że większości z Was przypadł do gustu subtelniak:)ja lubię jednak chyba coś bardziej wyrazistego:)ale też uważam , że jest śliczny!:)a do szafy Miss Sporty muszę koniecznie zajrzeć:)dziękuję za miłe słowa:);*
Usuńa mnie się o dziwo różowy podoba...jutro mam nadzieje, ze je pomacam ;)
OdpowiedzUsuńwziełam i Amethyst, bo to normalka, że co w odcieniach, nawet dalekiego różkisu, wpada samo do koszyka;)leć póki na półkach stoją;) ;*
Usuńczyli dostałaś wszystkie:) Gratulacje:))
OdpowiedzUsuńDobrze ze na fb zajrzalam:)od razu pojechałam i mam:))
UsuńJa też skusiłam się na 4 kolorki, 2 się i u Ciebie pojawiły Amethyst i ThoOleeska a dodatkowo wzięlam pastelową zieleń i błękit. Nawet trwałość niezła, bez top coatu utrzymały się 3 dni. Trochę mi ten kolor od The Olesska robi smugi ale da się to opanować. Brawo dla blogerek! :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się też nad tą zielenią, ale tak jakoś mi nie podrodze z takimi odcieniami, ja jeszcze na dłużej znimi nie zostałam więc nie ocenię trwałośći :( mi większość jasnych smuży dlatego częściej sięgam po ciemniesze:):) :*
Usuń